Piątkowa transmisja z Wisły rozpocznie się o godzinie 15:50 od pokazu treningu mężczyzn (antena: TVP Sport). O godz. 18:10 na tej samej antenie, ale także w TVP1 transmitowane będą kwalifikacje w skokach. Natomiast dzień później, w sobotę, 5 listopada, TVP Sport od godz. 11:55 transmitować będzie konkurs indywidualny kobiet w ramach Pucharu Świata.
Studio zawodów wystartuje od godz. 11:45. O godz. 15:55 zarówno TVP1 i TVP Sport pokazywać będą zmagania konkursowe mężczyzn; studio - od 14:45 w TVP Sport oraz o 15:45 w telewizyjnej Jedynce. W przerwie konkursów TVP1 wyemituje „Teleexpress”. Podobny układ sportowych transmisji zostanie powtórzony także na antenach publicznego nadawcy w niedzielę, 6 listopada.
Kwalifikację oraz konkursy nada w najbliższy weekend także Eurosport 1. W piątek studio wystartuje na tym kanale się o godz. 17:30, a kwalifikacje - o 18:15. Studio po zawodach nadawane będzie w piątek między godz. 19:15 a 19:45. W sobotę i niedzielę studio zaczynać się będzie od godz. 15:10, zaś transmisja z zawodów - od 15:45.

Dlaczego Telewizja Polska pokazuje zawody w Wiśle?
TVP pokaże zawody w Wiśle – a także inne zawody Pucharu Świata odbywające się na terenie Polski – na mocy umowy z Polskim Związkiem Narciarskim. Publiczna telewizja nie ma jednak praw do nadawania zagranicznych konkursów w ramach Pucharu, oprócz konkursów w Rasnovie (Rumunia), które ma w ramach praw z EBU.
W ubiegłym sezonie publiczny nadawca pozyskał od Discovery (właściciela m.in. Eurosportu i TVN), sublicencję do pokazywania najważniejszych zawodów, m.in. z udziałem polskich zawodników, podczas igrzysk. Komentowali je wówczas Przemysław Babiarz i Stanisław Snopek, od lat relacjonujący zawody w skokach narciarskich.
Poprzednia edycja Pucharu Świata w skokach narciarskich gromadziła dużo niższe wyniki oglądalności niż rok wcześniej. Widownia Turnieju Czterech Skoczni spadła z 6,13 mln do 2,91 mln osób, a konkursy skoków rozgrywane ostatnio w Zakopanem zanotowały stratę liczby widzów z 6,50 mln do 3,17 mln osób.











