Grupa naTemat w nowych rękach. "Pocieszające, że w ogóle ktoś chce kupować media"

To jeden z najważniejszych newsów tego roku w mediach. We wtorek informowaliśmy, że Grupa naTemat zyskała nowych właścicieli. Tomasz Lis i Robert Jędrzejczyk sprzedali stworzone w 2012 roku medium Przemysławowi Pająkowi, twórcy Grupy Spider’s Web oraz Jakubowi Kralce, współwłaścicielowi portalu Bezprawnik.pl.

W nowej strukturze właścicielskiej Pająk objął 75 proc. udziałów w spółce Glob360, wydającej m.in. serwisy NaTemat.pl, InnPoland.pl i Mamadu.pl. Kralce przypadło pozostałe 25 proc. Wartości transakcji nie ujawniono.

– naTemat to marka z historią, zasięgiem i ogromnym potencjałem. Dziś – wspólnie z Beatą Golubińską i Mileną Bryłą (zarząd Grupy naTemat - przyp.) – ruszamy z nowym planem. Spokojnie, etapami, ale z ambicją na serio — napisał na LinkedIn Przemysław Pająk, nazywając transakcję najważniejszym momentem w 18-letniej historii Spidersweb.

– Myślę, że nie jest to specjalne zaskoczenie, bo naTemat od dłuższego czasu szukał nowego właściciela i wszyscy o tym mówili, głośno lub cicho – mówi Katarzyna Szpor, współzałożycielka Other marketing. – Z drugiej strony odkąd pamiętam, Przemek Pająk rozglądał się za różnymi możliwościami. Wydaje mi się, że to była tylko kwestia czasu i tego, czy przypadkiem nikt nie wykona tego ruchu przed nim wcześniej.

Rafał Madajczak, były redaktor naczelny Gazeta.pl oraz twórca satyrycznego ASZdziennika, od wielu lat należącego do grupy naTemat, również nie jest zaskoczony transakcją. Podkreśla, że w obecnej sytuacji podobne ruchy konsolidacyjne mogą być zrozumiałe.

– Media walczą o przychody i nie jest łatwo. Wiele redakcji, mniejszych lub większych, stoi przed wyzwaniami związanymi z rosnącymi kosztami, spadającymi przychodami, które łączą się ze spadającym ruchem. Pocieszające jest to, że w ogóle ktoś chce kupować media i to za własne pieniądze, a nie jako spółka giełdowa. Trzymam kciuki, bo przydadzą nam się historie sukcesu – dodaje.

Spółka Glob360, do której należą serwisy naTemat, INNPoland i dadHero, w ubiegłym roku osiągnęła 12,33 mln zł przychodów sprzedażowych, o 18,4 proc. mniej niż rok wcześniej. Zysk wzrósł z 1,09 do 1,29 mln zł.

Według danych Mediapanelu, serwisy Grupy naTemat miały w październiku br. 2,9 mln realnych użytkowników, a średnio każdy internauta spędził w nich 3 minuty i 26 sekund.

Rafał Agnieszczak uważa, że naTemat "już dawno przestał odgrywać kluczową rolę na rynku".

– Pojawiły się inne podmioty z bardziej świeżym podejściem, a starzy gracze dostosowali się do zmieniającej się rzeczywistości. Zaskoczony jestem o tyle, że wydawało się, iż serwis skazany jest na wegetację — szczególnie kiedy kadra założycielska uległa całkowitej wymianie i rozeszła się po rynku medialnym.

Czytaj także: Kolejny operator znalazł zamienniki MTV

Agnieszczak dodaje: - Dotychczasowy właściciel serwisu też zdaje się przegapił idealny moment, kiedy ten podmiot był jeszcze łakomym kąskiem.

Czy nowi właściciele doprowadzą do rozwoju Grupy naTemat?

– Pająk zna się dobrze na tym biznesie, ma większą kompetencję branżową niż dotychczasowi właściciele – mówi jeden z byłych dyrektorów u znanego wydawcy internetowego.

Podobnie patrzy na to Katarzyna Szpor: – Jeśli nowi właściciele będą chcieli bazować na samych zasięgach, to oczywiście nie ma to większego sensu. Wydaje mi się jednak, że Przemek to na tyle doświadczony gracz, który ma pewną wizję i nie będzie nagle budował imperium opartego na zasięgach i czystej monetyzacji programatycznej. Będzie miał dostęp do nowych kontekstów, chociażby myślę o serwisie Mamadu, który jest mocny w tematyce kobiecej i parentingu. Przy dobrym pomyśle ruch z zakupem naTemat może wyjść na dobre, o ile zostanie z głową wykorzystany.

Jakub Kralka właśnie w Mamadu widzi spory potencjał. – Będę obecny w każdym obszarze funkcjonowania grupy, ale prywatnie... najbardziej ciągnie mnie dziś do mającego ogromny potencjał Mamadu i budowy kilku ciekawych formatów na naszym YouTubie – napisał nowy współwłaściciel naTemat na LinkedIn.

Rafał Agnieszczak uważa, że decyzja o zakupie to szczególnie dobry ruch dla Spider's Web. – Ucieczka do przodu w diametralnie zmieniającej się przestrzeni medialnej. Ekspansja wideo i social mediów w tym segmencie z jednej strony, a erozja ruchu z Google powodowana przez AI - z drugiej.

– Dla sprzedającego jest to sposób, aby nie mierzyć się z nową rzeczywistością i wyciągnąć tyle, ile się da z tego przedsięwzięcia. Dla kupującego - sposób na to, aby wyjść z technologicznej bańki, rozszerzyć portfolio i wykorzystać zdobyte kompetencje w nieco szerszym wymiarze – dodaje.

Spider’s Web i Bezprawnik mają pozostać niezależnymi podmiotami, z własnymi redakcjami, zespołami i ofertami rynkowymi.

Współpraca obejmie wyłącznie wybrane obszary zaplecza technologicznego, reklamy programatycznej oraz optymalizacji ruchu i danych – wszędzie tam, gdzie pozwoli to zwiększyć efektywność i lepiej reagować na zmieniające się realia rynkowe.

Przychody spółki E-Motion Media, zarządzającej Spidersweb, w 2024 roku sięgnęły 5,79 mln zł, rosnąc rok do roku o 12,8 proc. Spółka zarobiła na czysto 400 tys. zł.

Przejęcie Grupy naTemat to kolejna inwestycja Przemysława Pająka. We wrześniu został on właścicielem kanału piłkarskiego Futbolove założonego w 2013 roku przez Dominika Szarka.