Niemal dwa lata temu, 14 października 2023, ówczesny prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przekazał, że "główny podejrzany w Pandora Gate Stuart B., znany jako Stuu, został zatrzymany w Wielkiej Brytanii."
Od tego czasu mężczyzna oczekuje na ekstradycję do Polski. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba tłumaczy, jak dziś wygląda sytuacja byłego youtubera.
– W dniu 27 lutego br. władze Wielkiej Brytanii wydały zgodę na przekazanie Stuarta do Polski, jednakże ww. odwołał się od decyzji. Termin rozpoznania odwołania nie został jeszcze potwierdzony – przekazał prokurator Skiba.
Co dalej ze Stuu?
Wcześniej prokuratura informowała, że Stuartowi B. zarzuca czyny z art. 200 § 1 k.k. i z art. 208 k.k. Pierwszy dotyczy obcowania z małoletnim, a drugi rozpijania małoletniego. – W sprawie przesłuchiwani są kolejni świadkowie przez tutejszą prokuraturę i policję oraz gromadzone pozostałe materiały – dodał Piotr Skiba.

O sprawie Stuu opinia publiczna dowiedziała się we wrześniu 2023, gdy o jego zachowaniach opowiedziała influencerka Ola Adamczyk (Olciak93). W rozmowie z Jakubem Wątorem opisała, że gdy miała 13-14 lat, Stuu, wówczas jeden z najpopularniejszych twórców internetowych w Polsce, w rozmowie w komunikatorze internetowym zachęcał, żeby wysłała mu swoje "miłe zdjęcia" i robił aluzje seksualne.
Następnie Sylwester Wardęga opisywał, jak Stuu utrzymywał prywatne relacje ze swoimi nastoletnimi fankami. Pięć lat temu były youtuber wycofał się z mediów społecznościowych.











