- Chcemy pomóc czytelnikom poruszać się w "telewizyjnym chaosie" i wskazać im to, co najwartościowsze - na co zwrócić uwagę, a co omijać szerokim łukiem. I w każdym przypadku spróbujemy powiedzieć dlaczego - mówi Wojciech Krzyżaniak, kierownik "Gazety Telewizyjnej".
W związku z tym w dodatku pojawiła się w nim nowa rubryka „z przymrużeniem oka” omawiająca najgorsze filmy. Nowością są też informacje związane z technologią i cyfryzacją mediów. Magazyn zyskał też większy format.












