Najnowsza kampania marki Orbit - „Żuje się dobrze" to przypomnienie, jak ważne jest poczucie, że jest się tu i teraz. Marka podkreśla też znaczenie małych chwil dla siebie w zabieganym życiu.
Z badania przyprowadzonego na zlecenie Mars Wrigley wynika, że aż 31 proc. przedstawicieli pokolenia Z i młodych millenialsów w Polsce doświadcza 2-3 mikrostresów dziennie.
- Mikrostresy to drobne, stresujące momenty, które występują regularnie. W danej chwili zazwyczaj nie znaczą dla nas wiele, jednak, jeśli nie zostaną rozwiązane – mogą narastać i powodować długoterminowe problemy z dobrym samopoczuciem. W świetle tych obserwacji, marka Orbit chce pomóc młodszemu pokoleniu odkryć zabawne i niekonwencjonalne sposoby radzenia sobie w stresujących momentach - podkreśla Laura Lipska, senior brand manager, Mars Polska.

“Myślotok” i “mikrostresy" w kampanii Orbit
Nowa kampania marki Orbit składa się z serii spotów reklamowych z „myślotokiem” w roli głównej. Wewnętrzna gadanina może dochodzić do głosu w dowolnym momencie, kradnąc naszą uwagę, rozpraszając bądź niepokojąc.
„Gadające usta” mają być wyrazem rozmowy toczącej się w naszym wnętrzu i odzwierciedlać naturalny przepływ myśli, którego doświadczamy w ciągu dnia.

Kampania „Żuje się dobrze” jest widoczna w telewizji w postaci 15-sekundowych spotów oraz w przestrzeni miejskiej na nośnikach DOOH. W mediach społecznościowych (Meta, TikTok, YouTube) trwa także emisja dziewięciu formatów video. Na drugą połowę roku zaplanowano także start niestandardowej aktywacji „Orbita Chillu”, która będzie poszerzeniem komunikacji nowego pozycjonowania marki Orbit.












