Bartek Heller stworzył cykl rysunków, w których pokazuje cierpienie zwierząt wykorzystywanych w przemyśle spożywczym i odzieżowym. Swoje prace postanowił wysłać aktywistom Stowarzyszenia Otwarte Klatki, których poruszyła wrażliwość nastolatka.
Rysunki nastolatka w kampanii Otwartych Klatek
Otwarte Klatki zaproponowały Bartkowi współpracę przy kampanii outdoorowej, której efektem jest 59 billboardów w Łodzi, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Szczecinie, Katowicach, Warszawie i Białymstoku.
Rysunki Bartka przedstawiają norkę i lisa – napis na plakacie z norką w chmurach mówi „gazem zadusili, będą mnie nosili", a przy lisie podpiętym pyskiem i odbytem do kontaktu (na fermach futrzarskich lisy są zabijane przez porażenie prądem – elektrody są wkładane właśnie do pyska i odbytu zwierzęcia) widnieje napis „zabrali mi futerko, bo nie jestem modelką".

– Prace Bartka bardzo nas wzruszyły i cieszymy się, że mogliśmy je pokazać szerszej publiczności w ramach kampanii przeciwko hodowli zwierząt na futro – mówi Anna Iżyńska ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki – Politycy po raz kolejny zapomnieli o milionach zwierząt, które każdego roku cierpią na fermach futrzarskich. Ponownie złamali dane społeczeństwu obietnice. Mamy nadzieję, że billboardy z rysunkami Bartka dobitnie im o nich przypomną – dodaje Iżyńska.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wolnosc-dla-kurczakow-hodowla-przemyslowa-jak-to-zrobic-jak-pomoc-trudny-los-kurczakow ##

Stowarzyszenie Otwarte Klatki działa na rzecz zakazu hodowli zwierząt na futro od 2012 roku. Aktywiści apelują, aby głos Bartka i milionów innych Polaków, którzy również chcą zakazu hodowli zwierząt na futro, został wysłuchany, a temat jak najszybciej wrócił do debaty politycznej.











