„Cel na ten rok to wzrost zysku netto do poziomu wyższego, niż w 2010 roku, przy czym myślę, że łatwiej będzie nam osiągnąć dwucyfrowy wzrost zysku, niż przychodów"- powiedział na konferencji wiceprezes Piotr Sztrauch.
Zysk netto wyniósł 57,1 mln zł w IV kw. wobec 20,1 mln zł rok wcześniej. W całym roku zysk wzrósł do 185,9 mln zł w porównaniu z 34,6 mln zł rok wcześniej.
Dochody operacyjne banku wyniosły 1,63 mld zł i były wyższe o 1,7% w porównaniu z 2010 r. W samym IV kw. dochody wyniosły 411,8 mln zł.
„Mimo, że mamy wzrost dochodów poniżej 2% rocznie, to jestem zadowolony. Musimy jednak mocno poprawić obszar treasury i zaprowadzić zmiany w dealing roomie. Tu już podjęliśmy odpowiednie działania. Liczymy na dalszy wzrost przychodów. Chcielibyśmy, aby w tym roku był on dwucyfrowy"- powiedział dziennikarzom prezes Maciej Bardan.
W 2010 roku bank zanotował najwyższy w historii zysk operacyjny (przed rezerwami) wysokości 703,5 mln zł i liczy, że kolejne kwartały tego roku będą przynosić jego dalszy wzrost. „Chcielibyśmy, aby średniorocznie było to 200 mln zł kwartalnie"- zaznaczył prezes.
Zysk operacyjny przed rezerwami wyniósł 170 mln zł w IV kw. wobec 197 mln zł w III kw. i 161 mln zł w II kw. W całym roku sięgnął 703,5 mln zł wobec 579,8 mln zł rok wcześniej.
Koszty ogółem spadły o 9,4% r/r do 928,1 mln zł w całym roku, a w samym IV kw. wyniosły 241,4 mln zł.
„Tu nie pozwalamy sobie na oddech, dlatego wskaźnik koszty do dochodów na poziomie 57% jest niezły, ale wciąż nie taki jak byśmy chcieli"- zaznaczył Bardan.
Wskaźnik koszty do dochodów wyniósł 56,7% w całym roku wobec 63,8% rok wcześniej.
ROE wzrosło do 6,9% wobec 1,3% na koniec 2010 r.
Bardan poinformował, że zarząd nie dyskutował jeszcze kwestii podziału zysku za 2010 r., a rekomendacja dotycząca dywidendy zostanie podana najpóźniej w połowie kwietnia.
„Nie ma żadnych przeciwwskazań, czy zewnętrznych czynników, które nie pozwoliłyby wypłacić dywidendy"- zaznaczył jednak.
Współczynnik wypłacalności wyniósł 12,5% wobec 11,8% na koniec 2010 r.
