Jarosław Kaczyński wypowiedział się o Jakubie Sobieniowskim, kiedy ten na konferencji prasowej we wsi Złota zapytał o jego słowa na temat kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Prezes PiS-u odmówił odpowiedzi, a zaraz potem zapytał dziennikarza, z jakiej jest redakcji: polskiej czy niemieckiej. - Zdumiewa mnie ta dbałość, która jest całkowicie asymetryczna. Zapewniam pana, że gdyby pani Merkel zechciałaby w jakiejś swojej książce coś napisać o mnie, to niemieccy dziennikarze, by o to nie pytali - wyjaśnił Kaczyński. - Dobrze być polskim dziennikarzem. Polskim dziennikarzem, panie redaktorze - zakończył.
Do sytuacji na popołudniowej konferencji w Warszawie wrócił rzecznik PiS-u Adam Hofman. - Redaktor Jakub Sobieniowski w swoich skrajnie negatywnych, manipulacyjnych materiałach przygotowywanych dla „Faktów” TVN jest nierzetelny. Jego ulubionym sportem stało się ostatnio szukanie dziury w całym - ocenił Hofman. - Apeluję do właściciela stacji TVN, aby na ostatnie dni kampanii redaktor Jakub Sobieniowski nie pracował. Mówię to z troską o tę stację. Niech Jakub Sobieniowski nie robi już tak tendencyjnych materiałów, a jeśli musi to niech te materiały będą rzetelne - dodał.

Przypomnijmy, że trzy lata temu politycy PiS przez kilka miesięcy bojkotowali TVN i TVN 24 (więcej na ten temat). Natomiast Jarosław Kaczyński na początku 2008 roku zasugerował, że RMF FM jest niemieckim radiem (więcej o tej wypowiedzi).











