Na metkach najnowszej kolekcji amerykańskiej marki odzieżowej Patagonia pojawiły się hasła "Vote The Assholes Out" (z ang. "pokonaj dupków głosami").
To jednak nie żart, ani błąd a celowe działanie. Jak podaje serwis mashable.com, marka znana z aktywizmu ekologicznego chce w ten sposób pokazać, że chcąc zapobiegać kolejnym zmianom klimatycznym, należy odsunąć od władzy tych, którzy do nich doprowadzają.
Powszechnie wiadomo też, że założyciele Patagonii nie kryją się z tym, że są przeciwni polityce Donalda Trumpa. Dlatego chcą zachęcić swoich klientów do głosowania, zarówno poprzez różne akcje w social mediach, jak i przez obecne działania z hasłami na metkach ubrań.

Zdjęcie metki z hasłem "Pokonaj dupków głosami" pojawiło się niedawno w social mediach i wywołało duże zainteresowanie. Niektórzy wątpili w jego autentyczność. Głos zabrał wówczas rzeczniczka Patagonii, Corley Kenna, potwierdzając, że jest ono prawdziwe: - Zostały one (metki) dodane do naszych organicznych szortów typu stand-up dla mężczyzn i kobiet, ponieważ odkąd zaczęliśmy je produkować, odtąd stawiamy czoła zmianom klimatycznym.
Rzecznika przekazała też, że Yvon Chouinard, założyciel i szef marki, odnosi się tak do polityków z każdej partii, którzy zaprzeczają kryzysowi klimatycznemu lub go lekceważą, a w dodatku są w posiadaniu pieniędzy z interesów naftowo-gazowych.
Informacje o tym, że hasła na metkach ubrań to zamierzone działanie marki potwierdził na Twitterrze także Brad Wieners, dyrektor copywritingu Patagonii.

Wybory prezydenckie w USA odbędą się 3 listopada br.











