Bohaterka okładki magazynku, Turia Pitt jest ofiarą pożaru, który w 2011 roku wybuchł w zachodniej części Australii. 24-letnia wówczas biegaczka brała udział w ultra-maratonie w Kimberley. Jej ciało zostało poparzone w 65 procentach. Łącznie przeszła 100 operacji chirurgicznych, spędzając w szpitalu 864 dni.
Dziś Turia Pitt dalej realizuje się w bieganiu, a jednocześnie aktywnie bierze udział w różnego rodzaju akcjach charytatywnych. Na okładce Women’s Weekly znalazła się nieprzypadkowo, gdyż jest bohaterką głównego materiału wydania.

W reakcji na okładkę z poparzoną kobietą na „Women’s Weekly” spłynęła lawina pozytywnych komentarzy. Nietuzinkowy pomysł docenili zarówno dziennikarze i inne osoby z branży medialnej, jak i sami czytelnicy.












