Problemy z transmisją obrazu pojawiły się ok. 38 minuty meczu Francja - Irlandia rozpoczętego w niedzielę o godz. 15. Początkowo obraz zacinał się, a po kilku minut zniknął w ogóle.
Realizatorzy postanowili przenieść się do studia, gdzie prowadzący wyjaśnił, że powodem jest silna burza przechodząca wtedy nad Warszawą. Kiedy skończyła się pierwsza połowa, poinformował widzów o wyniku. W przerwie chciano pokazać konferencję prasową reprezentacji Polski odbywającą się w bazie naszej drużyny we francuskiej miejscowości La Baule, jednak przekaz szybko został zerwany.
Problemy wróciły z początkiem drugiej połowy: przez pierwszy kwadrans dostępny był tylko dźwięk z komentarzem Mateusza Borka i Tomasza Hajty. W konsekwencji widzowie nie obejrzeli dwóch goli strzelonych wtedy przez reprezentację Francji.

Kłopoty techniczne dotknęły widzów oglądających Polsat Sport 2 HD u różnych operatorów telewizyjnych i na platformie internetowej Ipla. Transmisja bez problemów była natomiast realizowana w kanałach zagranicznych, m.in. niemieckim ZDF.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/polsat-odpowiada-uokik-owi-niewielu-klientow-niezadowolonych-z-transmisji-euro-2016 ##

Wielu odbiorców szybko wyraziło swoje niezadowolenie na portlach społecznościowych, m.in. na fanpage’ach facebookowych Cyfrowego Polsatu i Ipli. - Brawo Polsat za transmisje meczu Francja-Irlandia! Zabrakło wyobraźni by zamówić światłowodowe łącze zapasowe? A może oszczędności? - skomentował Marian Kubalica, były wicedyrektor TVP Sport. - Wyzwanie dla M. Borka. Nie ma wizji, jest fonia. Zatem ... Mateuszu, relacja radiowa. Dasz radę! Ale pamiętaj, my nie widzimy, zatem opis, opis.... - radził Borkowi Tomasz Zimoch.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/dzieki-wynikom-w-euro-2016-wartosc-mediowa-polskiej-reprezentacji-wzrosnie-o-200-mln-zl-sponsorzy-zaplaca-wiecej ##











