ZAiKS rozliczył za 2024 rok rekordową kwotę ponad 610 mln zł wynagrodzeń autorskich. Największy strumień pieniędzy popłynął z tytułu nadawania radiowego i telewizyjnego 243,1 mln zł.
Tantiemy z tytułu wykonania na żywo wyniosły 89,6 mln zł, z odtwarzania muzyki - 69,95 mln zł, z reemisji - 45 mln zł. Wynagrodzenia autorskie z kategorii teatr i wielkie prawa (opera, operetka, musical, balet i pantomima) to 28,515 mln zł. Wpływy z zagranicy dla polskich artystów wyniosły w 2024 roku 20,1 mln zł. Z wyświetlania w kinach wypłacone tantiemy to 9,5 mln zł.
Wynagrodzenia autorskie wypłacone przez ZAiKS za internet opiewają aż na 85,4 mln zł. Kategoria ta, obejmująca m.in. serwisy internetowe, media i platformy społecznościowe, YouTube i serwisy streamingowe, stanowiła 21,6 proc. łącznych wypłat dla twórców. Dla porównania, w 2023 roku wynosiła 17 proc.

– Rozliczyliśmy rekordową kwotę wynagrodzeń autorskich, z największym wkładem tantiem z radia i telewizji oraz wykonań na żywo, a także stale rosnącą wartością wynagrodzeń pozyskiwanych z internetu. Obszar ten staje się kluczowy w kształtowaniu rynku muzycznego i ochronie praw autorskich w erze cyfryzacji. Platformy internetowe to główny kanał dystrybucji treści twórców, a misją ZAiKS-u jest stworzenie środowiska, w którym ich praca będzie odpowiednio nagradzana – komentuje dla Wirtualnemedia.pl Karol Kościński, dyrektor generalny ZAiKS-u.
Nowe licencje
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS w 2024 zawarło kilka umów licencyjnych:
• TVP SA (wykorzystanie utworów w serwisach VOD)
• Meta Platforms Ireland Limited (Facebook, Instagram)

• Apple Distribution International Limited (serwis VOD Apple TV+)
• Canal+ Polska S.A. (serwis VOD Canal+ online)
• SkyShowtime
• WFDiF, serwis 35mm.online VOD
• Fonoteka
Jak wynika z najnowszych badań CISAC, do 2028 roku twórcy muzyki mogą stracić niemal jedną czwartą swoich przychodów z powodu generatywnej sztucznej inteligencji. - To ostrzeżenie, którego nie wolno bagatelizować. W obliczu tych wyzwań jeszcze bardziej rozmawiamy na temat współczesnych kanałów dystrybucji kultury – dodaje Karol Kościński.











