Kanadyjski producent smartfonów BlackBerry zapowiedział redukcję zatrudnienia ponad miesiąc temu, przy okazji ogłoszenia kwartalnego raportu finansowego (więcej na ten temat). Wyniki były znacznie gorsze od własnych prognoz firmy, w związku z czym zdecydowała się ona na wprowadzenie programu oszczędnościowego.
Zwolnienia, pierwsze od blisko dekady, dotkną około 11 proc. całkowitego stanu załogi RIM. Pracownicy zostaną o nich poinformowani w tym tygodniu. Po redukcji, firma ma zatrudniać około 17 tys. osób.
Dzięki programowi optymalizacji kosztów RIM chce skupić się na obszarach, które oferują największy potencjał wzrostu i wpisują się w strategiczne cele firmy. "Redukcja zatrudnienia jest rozsądnym i koniecznym krokiem dla naszego długofalowego sukcesu" - twierdzi kanadyjska firma.
RIM poinformował także, że przebywający obecnie na zwolnieniu lekarskim Dan Morrison, jeden z trzech dyrektorów ds. operacyjnych, po ponad dziesięciu latach pracy w firmie odejdzie na emeryturę. W efekcie dwóm pozostałym COO - Thorstenowi Heinsowi i Jimowi Rowanowi - przybędą nowe obowiązki. Z kolei na stanowisko szefa globalnej sprzedaży i marketingu awansował Patrick Spence, wcześniej dyrektor zarządzający RIM na region EMEA.












