Portal Wirtualnemedia.pl kontynuuje serię podsumowań mijającego roku w polskich mediach i marketingu. Dziś o mijającym roku i perspektywach na kolejne 12 miesięcy wypowiadają się przedstawiciele nadawców telewizyjnych oraz operatorów kablowo-satelitarnych.
>>> Polska reklama: jaka była w 2013, jaka będzie w 2014? (agencje)>>> Rok 2013 w polskiej e-reklamie, prognozy na 2014 (sieci, wydawcy, agencje)>>> Polska branża interaktywna: jaki był 2013 rok, co w 2014?>>> Social media w Polsce: podsumowanie 2013, prognozy na 2014>>> Internet i marketing mobilny: podsumowanie 2013 roku, prognozy na 2014>>> Rok 2013 w e-commerce, prognozy na 2014>>> 2013 rok pod lupą branży PR, prognozy na 2014
Juliusz Braun, prezes Telewizji Polskiej
Wydarzenie rokuZakończenie nadawania analogowej telewizji naziemnej. Powszechny dostęp do ponad dwudziestu (a wkrótce ponad trzydziestu) kanałów bezpłatnych będzie miał poważne znaczenie dla rozwoju rynku. W konsekwencji można się spodziewać przepływu części widowni (pytanie jak dużej...) od platform satelitarnych i sieci kablowych do DTT.
Sukces rokuPrzykro, ale w najważniejszym dla widzów obszarze programowym żadna stacja w minionym roku nie zaprezentowała żadnej propozycji, którą bez zastrzeżeń można uznać za sukces. W dziedzinie marketingu sukcesem była niewątpliwie kampania promująca Telewizję Trwam, dzięki której słowo "multipleks" znalazło się na sztandarach partii politycznych i nie ma już w Polsce nikogo, kto by nie słyszał o zaletach naziemnej telewizji cyfrowej.
Porażka rokuZmiana pozycji Atmediów. To kolejne wydarzenie, którego konsekwencją jest ograniczenie konkurencji na rynku reklamy telewizyjnej.
Człowiek rokuNiezmiennie Zygmunt Solorz-Żak, obejmujący swym wpływem coraz większy obszar mediów i telekomunikacji. Pytanie tylko o kierunek dalszych zmian, skoro telewizja, a zwłaszcza tworzenie kontentu, staje się coraz mniejszą cząstką "imperium" Solorza.
Trend rokuZwiększenie udziałów rynkowych kanałów tematycznych, a także małych kanałów uniwersalnych dostępnych w naziemnej telewizji cyfrowej - kosztem „wielkiej czwórki”.
Prognoza na 2014Nie spodziewam się spektakularnych zmian, raczej kontynuację obserwowanych obecnie tendencji. Poprawa nastrojów związana z nadzieją na pewne „odbicie” w gospodarce może nieco poprawić sytuację na rynku reklamy telewizyjnej, ale rosnąca fragmentacja rynku będzie ograniczać przychody wielkich nadawców. Ważnym impulsem dla całego rynku byłoby prawne uregulowanie systemu finansowania mediów publicznych (zwłaszcza telewizji). O tym jednak można dziś mówić w raczej w kategoriach życzeń niż prognoz.
Izabella Wiley, dyrektor generalna w A+E Networks Poland
Wydarzenie rokuWydarzeniem, które zmieniło branżę mediową w 2013 roku i przemodelowało rynek na przyszłość, jest konsolidacja biur reklamy stacji telewizyjnych wokół największych brokerów w Polsce - Polsat Media oraz Premium TV, powiązanych kapitałowo z dwoma platformami cyfrowymi, a także decyzja ZPR o rozwijaniu usług brokerskich w ramach sieci IDMnet.
Mam ogromny szacunek do ludzi stojących za Atmedia i Discovery Media. Uważam, że konkurencja w każdej sferze jest dla rynku dobra. Atmedia i Discovery Media tę konkurencję zapewniały na najwyższym, profesjonalnym poziomie. Polski rynek potrzebuje, by Marcin, Maria i Dorota pozostali w branży aktywni.
Sukces rokuJest to sukces z gatunku niespektakularnych i niekontrowersyjnych, ale dodaje siły całej branży, stąd w mojej opinii wart jest nagłośnienia. Mimo że konsumpcja telewizji jest w ostatnich latach na stabilnym, niezmiennym poziomie, oglądalność 15 największych kanałów dokumentalnych rośnie o blisko 20 proc. Przeczy to powtarzanej tezie, że telewizja w linearnej formie nie ma przed sobą przyszłości. Remedium na zatrzymanie widza są ściśle sprofilowane stacje, oferujące widzom fakty i rozrywkę w najwyższej jakości. Uważam, że to właśnie gatunek „docutainment”, czyli dokument i rozrywka dają naszym partnerom dystrybucyjnym potencjał na podniesienie ARPU. Abonenci nie tylko chcą się relaksować przed telewizorem, ale nie chcą też czuć się winni z tego powodu - tutaj dokument daje im rozgrzeszenie.A+E Networks korzysta na tej transformacji gustów widowni. Udział naszych kanałów History, History HD oraz CI Polsat wzrósł o 24 proc. w porównaniu do 2012 roku.
Porażka rokuNajwiększy problem, któremu nadawcy nie potrafili i nie potrafią skutecznie przeciwdziałać to piractwo internetowe, a zwłaszcza streaming w sieci. Brakuje atrakcyjnych programowo i budżetowo rozwiązań, które by skutecznie zachęciły widzów do korzystania z legalnych źródeł odbioru w sieci. Wedle badań Stowarzyszenia Sygnał ponad 2,4 miliona Polaków PŁACI za nielegalne treści online i w większości nie jest świadomych, że te pieniądze nie docierają do twórców i producentów seriali, dokumentów czy programów rozrywkowych, a lądują w kieszeni właścicieli tychże pirackich serwisów. Jest to niewątpliwie problem, z którym będziemy musieli zmierzyć się również w 2014 roku – zarówno my jako nadawcy telewizyjni i platformy cyfrowe czy sieci kablowe, jak i firmy producenckie, które sprzedają prawa do najpopularniejszych formatów.
Człowiek rokuZaczęło się od platformy cyfrowej, która w opinii branży wygrywała jedynie niską ceną. Okazało się, że owa platforma urosła do rangi lidera w Polsce oraz Europie i nie ze względu na cenę niezmiennie od lat wybierają ją abonenci. Potem było wiele innych platformowych projektów. Tym wartym zauważenia wydaje mi się TV Mobilna. Następnie do grupy Cyfrowy Polsat dołączyła Telewizja Polsat, a ostatnio sieć telefonii komórkowej Plus. Dominik Libicki w mojej opinii zdaje się widzieć więcej niż średnia rynkowa. Myślę, że on jest już mentalnie tam, gdzie najwięksi światowi gracze. Wieloplatformowa dostępność treści programowych, internet LTE, komplementarność oferowanych usług i więcej. Dominik Libicki wydaje mi się właściwą osobą zasługującą na tytuł Człowiek Roku, bo jego wizja sięga zdecydowanie dalej niż jeden rok. Wizjonerów tego formatu polski rynek potrzebuje jak ryba wody. Co więcej, nie tylko wizja ma tutaj znaczenie, trzeba jeszcze inwestować w rzeczywistość, która zacznie się zwracać dopiero za kilka lat…
Trend rokuŁączny udział w oglądalności czterech głównych stacji telewizyjnych w Polsce spadł do poziomu poniżej 50 proc. To ogromna strata po latach 90-80 procentowego udziału w rynku. To przede wszystkim wynik zakończonej w lipcu tego roku cyfryzacji, dzięki której Polacy zyskali dostęp do ponad 20 stacji drogą naziemną. Gdybyśmy przeanalizowali spadki wśród dużych stacji, okazałoby się, że ci widzowie przede wszystkim przeszli do nowych stacji nadających naziemnie. Niedługo jednak ten „efekt świeżości” minie i widzowie, którzy korzystają z darmowej oferty dostępnej naziemnie, będą poszukiwać lepszych jakościowo treści właśnie wśród płatnych kanałów tematycznych.
Prognoza na 2014 rokNa rynku pojawią się nowe kanały naziemne, a największe firmy telewizyjne - w tym A+E Networks - uruchomią kolejne sprofilowane stacje telewizyjne, przede wszystkim w jakości HD, który staje się obowiązującym standardem wśród operatorów.
Polski rynek jest już jednym z tych dojrzałych i po tegorocznej połączeniu Cyfry+ i platformy n, możemy spodziewać się dalszej konsolidacji rynku, przede wszystkim wśród głównych sieci kablowych.
Ewa Czekała, prezes 4fun.tv
Wydarzenie rokuWyłączenie naziemnej telewizji analogowej. Tym symbolicznym faktem, dokonało się dopełnienie procesu cyfryzacji telewizji w Polsce, który w dystrybucji kablowej i satelitarnej zakończył się już kilka lat wcześniej. Niewątpliwie jest to moment, który kształtuje nowy obraz rynku TV w Polsce, zmniejszając dystans miedzy czterema największymi kanałami, a goniącym je peletonem kanałów tematycznych.
Sukces rokuZ naszego punktu widzenia jest to na pewno znaczące zwiększenie w 2013 roku udziału rynkowego portfolio Premium TV.
Porażka rokuPorażką roku w mojej opinii jest wysyp programów z kategorii docu reality. Mam świadomość, że dla większych stacji to efektywny kosztowo kontent wypełniający pasma offpeak, który stanowi alternatywę dla mniej wymagającego widza w czasach kryzysu. Uwieńczeniem tej kolekcji jest produkcja o ekipie balującej na „Warszawskim Wybrzeżu”. W tym przypadku stała się ona wiodącym programem kanału, który do tej pory był dla kilku pokoleń młodych Polaków marką-ikoną oraz synonimem światowej popkultury. Jedynym celem tego żenującego widowiska jest dostarczenie amunicji tabloidom i serwisom plotkarskim, w celu większego nakręcenia przypadkowej i raczej nielojalnej widowni. Wiem, że mój wybór również podkręci tę spiralę, ale cóż… trzeba było wybrać porażkę roku.
Człowiek rokuW tym roku kandydat jest tylko jeden - Zygmunt Solorz-Żak. Połączył Cyfrowy Polsat z Polkomtelem, tworząc wiodącą w naszym regionie Europy grupę medialno-telekomunikacyjną.
Trend rokuTelewizyjne komercyjne technologie, wykorzystujące efekt konwergencji mediów - rozwiązania second screen/multi screen, companion apps, aplikacje mobilne i smart TV dla nadawców telewizyjnych. Trend łączenia kontentu TV z kontentem internetowym, systemy interaktywne, dające możliwość realnego wpływu widza na kształt TV czy też na żywe współuczestniczenie wielu odbiorców w przekazie telewizyjnym.
Prognoza na 2014 rokZakładamy, że w przyszłym roku największe zmiany dotyczące udziałów w rynku oglądalności, rozegrają się pomiędzy kanałami tzw. „wielkiej czwórki” oraz nowymi, znajdującymi się na multipleksach. W tej wojnie nie będzie jednak zwycięzców, gdyż suma czasu oglądalności widowni DTT zostanie dodatkowo podzielona także pomiędzy kanały, które zostaną uruchomione na MUX-ach w przyszłym roku.
Udziały oglądalności kanałów nadających w dystrybucji kablowo-satelitarnej, powinny pozostać stabilne, czego dowodem są stałe wzrosty uzyskiwane w roku bieżącym na tych platformach.
Optymistyczne prognozy dotyczące rynku reklamy niewątpliwie pozwalają oczekiwać także wzrostu wydatków w sektorze TV.
Carlos Ortega, wiceprezes wykonawczy FOX International Channels na Europę Środkową i Wschodnią
Wydarzenie rokuNa całym rynku telewizyjnym wprowadzenie kanałów DTT wpłynęło na zmianę rozkładu sił, duże stacje naziemne zmniejszyły swoje udziały. Według Nielsen Audience Measurement w drugim kwartale 2013 roku udziały 4 głównych kanałów spadły poniżej 50 proc. wśród widzów w wieku 16-49 lat.
Sukces rokuDla kanałów z portfolio FOX International Channels ten rok był bardzo znaczący. National Geographic Channel osiągnął rekordową oglądalność wśród płatnych kanałów tematycznych - przyciągając prawie 2 miliony widzów na premierę odcinka popularnej serii Katastrofa w przestworzach „Śmierć prezydenta”.
Z kolei na kanale FOX Life w październiku miała miejsce premiera naszej pierwszej lokalnej produkcji jaką jest talent-show „Projektanci na start” – pierwszy w Polsce program poświęcony projektantom mody, który został bardzo dobrze przyjęty. Kanał FOX dzięki dalszym inwestycjom w oczekiwane przez widzów seriale, z globalnymi premierami, znacznie zwiększył swoje udziały w 2013 roku, zaś kanał Nat Geo Wild stał się absolutnym liderem w swojej kategorii.
Porażka rokuPolska nie odniosła sukcesu w walce z piractwem w sieci i nie prezentuje się dobrze w tej kwestii na arenie międzynarodowej ani wśród lokalnych środowisk. Zarówno branża telewizyjna jak i instytucje publiczne muszą wykazać w tym obszarze więcej wysiłków.
Trend rokuBranża telewizyjna utrzymuje dynamiczny rozwój i konkurencyjność co jest wynikiem pojawienia się nowych kanałów DTT, nieodzownymi elementami sukcesu stają się dobry kontent i silna marka.Jako cały czas rozwijający się trend wskazałbym oglądanie telewizji na wielu ekranach nie tylko na tradycyjnych odbiornikach telewizyjnych, ale także na urządzeniach mobilnych, jak tablety, smartfony, itp.
Prognoza na 2014Rok 2014 nadal będzie dynamiczny dla branży telewizyjnej, oferta dla klientów, którzy oczekują lepszej jakości kontentu, będzie się rozwijała, dostęp do tych treści będzie łatwiejszy, rozwiną się także serwisy powiązane z telewizją. Będziemy dalej zwiększać atrakcyjność naszej oferty dostarczając widzom najbardziej pożądanych przez fanów telewizji propozycji programowych, więc z optymizmem patrzymy w przyszły rok.
Z drugiej strony rynek reklamowy odczuje znaczący wzrost po spadkach w latach ubiegłych, co będzie efektem wzmconienia się gospodarki światowej. My już zauważamy pozytywne sygnały na koniec 2013 roku.
Jacek Koskowski, general manager i vice president w BBC Worldwide Poland
Wydarzenie rokuRok 2013 to przede wszystkim zmiana układu sił na rynku telewizyjnym w Polsce. Wraz ze sfinalizowaniem procesu cyfryzacji, kanały tematyczne odnotowały znaczące wzrosty. Na rynku pojawili się także zupełnie nowi gracze, co oznacza dla nas zwiększenie możliwości sprzedaży naszego kontentu.
Najważniejszym wydarzeniem tego roku dla BBC Worldwide były zmiany w strukturze firmy, w wyniku której biura regionalne rozszerzyły swoją działalność, a co za tym idzie również decyzyjność. Z satysfakcją mogę stwierdzić, że korzyści z tej zmiany odczuwamy już teraz.
Sukces rokuJako BBC Worldwide Polska jesteśmy wyjątkowo zadowoleni z mijającego roku. Z sukcesem konsekwentnie realizujemy strategię, która przynosi wzrosty dla naszego portfolio kanałów, a rok 2013 był szczególnie udany dla BBC Knowledge. Do sukcesu kanału przyczyniły się inwestycje w kontent, precyzyjne profilowanie kanału oraz ciekawe cykle tematyczne, jak „Cała prawda o jedzeniu” oraz „Tydzień z Top Gear”, który przyniósł największy w historii tygodniowy udział w oglądalności.
W mojej ocenie czytelnym wskaźnikiem naszego sukcesu jest włączenie wszystkich naszych kanałów - BBC Entertainment, BBC Knowledge, BBC Lifestyle, CBeebies i BBC HD - do oferty nowej, uruchomionej wiosną platformy nc+. Tym samym nasze kanały dostępne są na obu platformach satelitarnych oraz w większości sieci kablowych w Polsce.
Podsumowując 2013 rok nie sposób nie wspomnieć o bardzo ważnym wydarzeniu, jakim był Top Gear Live. Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się na tego typu event w Polsce i odnieśliśmy duży sukces. Top Gear Live zgromadził prawie 60,000 widzów i wypełnił Stadion Narodowy po brzegi, co pokazuje siłę naszej marki.
Trend rokuW mijającym roku centralnym punktem zmian była cyfryzacja. Pośrednim efektem przejścia na technologię cyfrową jest dynamiczny rozwój kanałów tematycznych operujących na rynku płatnej telewizji. Kanały te dywersyfikują swoją ofertę programową, tak, aby proponować różnorodne gatunki i trafiać do jasno zdefiniowanych grup docelowych. Efektem tego jest wzrost przychodów z reklam w tym sektorze o prawie 20 proc.
W tym roku również wyrazistym trendem było przechodzenie dużych nadawców do biur reklamy powiązanych z dwoma największymi komercyjnymi nadawcami. Z nieukrywaną satysfakcją mogę powiedzieć, że nie przegapiliśmy tego zjawiska, będąc pierwszym nadawcą, który zdecydował się na taki krok.
Prognoza na 2014 rokOferta naziemnej telewizji cyfrowej będzie się dalej rozwijać. Jednocześnie wraz z rozwojem technologii, zmieniać się będzie sposób konsumpcji mediów – coraz więcej telewizorów uzyska połączenie z internetem, rośnie ilość smartfonów i innych multimedialnych urządzeń. Dla nas oznacza to znakomite perspektywy rozwoju sprzedaży treści programowych. Jednocześnie na skutek aktywnych działań antypirackich i zaangażowania ze strony nadawców (w tym BBC), będą rozwijać się legalne platformy VOD.
Kanały tematyczne w dalszym ciągu będą polepszać swoją ofertę. Widzowie oczekują przejrzystej, jakościowej i jasno zdefiniowanej oferty, a my zamierzamy spełnić te oczekiwania. W następnym roku będziemy mocno rozwijać ofertę kanałową oraz sprzedaż treści programowych. W planach mamy także inwestycje w inne gałęzie biznesu.
Janusz Kosiński, prezes Inea
Wydarzenie rokuPowstanie dużego gracza, jakim jest nc+. Łączenie sił i tak silnych konkurentów to zawsze ważna wiadomość. Inea w przededniu zwiększenia dostępności naszych usług w całej Wielkopolsce, z którą wiąże się potrzeba zwiększenia rozpoznawalności marki Inea, została w tym roku sponsorem tytularnym Inea Stadionu w Poznaniu, jednej z aren rozgrywek Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej i sponsorem premium Lecha Poznań. Z tej współpracy zrodził się wyjątkowy projekt, czyli pierwsza klubowa telewizja w Polsce – Lech TV, dostępna tylko dla Abonentów Inea. To nasza tegoroczna odpowiedź na coraz silniejszą konkurencję na rynku.
Sukces rokuZainteresowanie naszym rynkiem i branżą kablową inwestora zagranicznego, czołowego globalnego funduszu private equity - Warburg Pincus. Został on strategicznym mniejszościowym inwestorem Inea, dzięki czemu będziemy mogli zrealizować nasz długafalowy cel dotarcia z usługami do co drugiego gospodarstwa w Wielkopolsce do 2018 roku. Jak ocenił inwestor, rynek usług telewizyjnych i sieci szerokopasmowej w Polsce cieszy się długoterminowymi perspektywami wzrostu strukturalnego, a technologia kablowa posiada przewagę nad innymi technologiami. To dobra informacja dla całej branży.
Porażka rokuKomunikacja połączenia i nowej oferty nc+, która miała miejsce wiosną tego roku. Wprowadzane zmiany abonenci ocenili jako arogenckie, połączyli przeciwko tym działaniom siły w mediach społecznościowych i zmusili firmę do zmiany stanowiska.. Wszyscy powinniśmy odrobić z tej lekcji zadanie domowe.
Człowiek rokuChciałbym wspomnieć w tym miejscu Simona Boyda, który przez lata odgrywał ważną rolę w branży kablowej w Polsce, a teraz opuszcza ster UPC Polska. Jak bardzo jego odejście wpłynie na nasz rynek, przekonamy się dopiero za jakiś czas.
Trend rokuW tym roku wyraźnie mogliśmy odczuć zwiększenie dostępności usług szerokopasmowych w Polsce i coraz większą ich potrzebę u klientów. Inea ma odpowiedź na ten trend, gdyż nie od dziś wierzymy w wartość usług szerokopasmowych dla klientów. Z naszej nowoczesnej infrastruktury abonenci będą mogli korzystać zarówno dziś, jak i za wiele lat.
Prognoza na 2014 rokW 2014 roku będzie postępować konsolidacja branży, gdyż rynek wciąż jest rozdrobniony. Dla nas to będzie kolejny ważny rok, gdyż, między innymi, zakończymy budowę Parku Technologicznego Inea Park w Wysogotowie pod Poznaniem z własnym data center. W przyszłości pozwoli nam ono oferować usługi, które będą wykorzystywały technologię software-defined networking (SDN). Już teraz niektórzy operatorzy na Zachodzie aktywnie pracują nad wdrożeniem tej technologii w swoich sieciach. Wirtualizacja elementów sieciowych umożliwi nam w przyszłości dokonywać implementacji nowych rozwiązań już na poziomie data center, bez konieczności kosztownego i długotrwałego upgradu całej infrastruktury sieciowej. To trend, który widoczny był już w mijającym roku, ale w nadchodzącym będzie jeszcze bardziej wyraźny. To trend, który według mojej opinii jeśli nawet nie zdominuje, to będzie wyraźnie widoczny w nadchodzących latach.
