13 sierpnia 2017 roku Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”, goszcząc w „Bez retuszu” w trakcie dyskusji o reparacjach wojennych, w pewnym momencie zarzucił Róży Thun, że ta „nie czuje się Polką”. - To, co państwo wyrabiają, to przykład kompleksów ludzi, którzy są wyzbyci interesu narodowego, jakiegokolwiek. Pani się w tej chwili nie czuje Polką, pani się czuje reprezentantką Niemiec. I to nam pani robi - zwrócił się szef „Gazety Polskiej” do eurodeputowanej.
Thun w odpowiedzi nazwała Sakiewicza „wrednym i podłym kłamcą”, zapowiedziała, że „będzie żałował” swojej wypowiedzi, a następnie - ponieważ nie doczekała się żądanych przeprosin - wyszła ze studia.

- Jeśli ktoś mi mówi: „pani nie czuje się Polką”, a gdy żądam przeprosin, odpowiada: „ale ja nie mówię po niemiecku”, to trudno, bym zostawiła tę sprawę. Nie może tak być, by osoby publiczne odbierały sobie nawzajem tożsamość – mówiła w połowie stycznia Róża Thun „Gazecie Wyborczej”.
- Zdecydowałam się teraz dopiero pójść do sądu, gdyż nałożyły się dwie sprawy: wypowiedź Ryszarda Czarneckiego no i tamta, Tomasza Sakiewicza. Mam gotowy pozew, odczekałam kilka miesięcy i idę z tym do sądu - mówi Róża Thun portalowi Wirtualnemedia.pl. Jak się dowiadujemy, parlamentarzystka będzie domagała się przeprosin i wpłaty pewnej kwoty (nie udało nam się dowiedzieć, jak dużej) na cele charytatywne.
Parlamentarzystka zapowiedziała pozwanie Ryszarda Czarneckiego za to, że porównał ją do szmalcowników. - Pani von Thun und Hohenstein wystąpiła w roli donosicielki na własny kraj. Podczas II Wojny Światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein i niestety wpisuje się ona w pewną tradycję - powiedział Czarnecki w rozmowie z portalem Niezależna.pl.

Na początku stycznia portal Niezalezna.pl i „Gazeta Polska Codziennie” broniły europosła Ryszarda Czarneckiego, któremu grożą konsekwencje ze strony Parlamentu Europejskiej za obraźliwe porównanie względem Róży Thun. Oba tytuły zachęcały do wysyłania do europosłów maili z poparciem dla Czarneckiego.











