"W ogóle mamy 500 mln ton [na lata 2008-2012 przyp. ISB] do sprzedania. To może być wartość rzędu 4 mld euro. Natomiast nie mam mowy, żeby tyle sprzedać, dlatego że po prostu nie ma tylu klientów. […] Byłbym zachwycony, gdyby w całej perspektywie do 2012 udało mi się uzyskać z tego 1 mld euro" - powiedział Kraszewski w wywiadzie dla radia PiN.
Dodał, że obecnie trwają kolejne negocjacje, a "kolejka jest dosyć długa", dlatego resort chce Będziemy organizować drugi, a może i trzeci zespół negocjacyjny.
"Myślę, że to teraz pójdzie szybko. Będziemy starali się jak najszybciej kończyć kolejne negocjacje i zaczynać jeszcze następne po to, by jak najwięcej uzyskać dla Polski, bo to są bardzo fajne pieniądze" - powiedział minister.
W grudniu rząd podpisał umowę dotyczącą sprzedaży jednostek AAU na rzecz Irlandii. Poprzedni minister środowiska Maciej Nowicki mówił wcześniej, że będzie ona opiewała na ok. 15 mln euro. Wcześniej, w listopadzie, Polska sprzedała takie uprawnienia za 15 mln euro na rzecz Hiszpanii.

Środki pozyskane ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 są gromadzone na specjalnym koncie zarządzanym przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) i mogą być wydatkowane jedynie na projekty mające na celu ograniczenie emisji CO2.
Polska ograniczyła emisję CO2 o 30% w porównaniu do poziomu z 1988 roku, który służył za podstawę wyliczeń, podczas gdy była zobligowana do redukcji o 6%. Stąd też dysponuje znacznymi - trzecimi na świecie pod względem wielkości - nadwyżkami praw do emisji dwutlenku węgla w okresie 2008-2012.











