"W ustnych motywach wyroku Sąd Apelacyjny wskazał na naruszenieprawa polegające na niewłaściwym zastosowaniu przez Prezesa UKEtreści przepisu art. 209 ust. 2 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r.Prawo telekomunikacyjne, zgodnie z którym niezależnie od karypieniężnej [&] Prezes UKE może [&] nałożyć na kierującegoprzedsiębiorstwem telekomunikacyjnym karę pieniężną w wysokości do300% jego miesięcznego wynagrodzenia, naliczanego jak dla celówekwiwalentu za urlop wypoczynkowy" - czytamy w komunikacie.
"Kary na prezesa i członków zarządu TP zostały nałożone 24 maja2007 r. Regulator uzasadniał je problemami części klientów przyzmianie dostawcy internetu w ramach usługi BSA. W rzeczywistościproblemy te wynikły w znacznej mierze ze spiętrzenia w krótkimczasie dużej liczby zamówień. TP od początku angażowała się w ichrozwiązywanie. Powołany został m.in. wspólny zespół roboczy TP iNetii, który umożliwił realizację zaległych wniosków. Netia iEnergis przyznały publicznie, że również ponoszą częśćodpowiedzialności za kłopoty z przejmowaniem klientów od TP" -poinformował rzecznik grupy TP Wojciech Jabczyński.

Wysokość wynagrodzenia poszczególnych członków zarządu TPzostała zastrzeżona jako tajemnica, stąd kwoty tych kar nie mogąbyć podane w komunikacie.











