Sandra Borowiecka wróciła z Londynu. Będzie reporterką Superstacji

Sandra Borowiecka, o której zrobiło się głośno, gdy poinformowała, że wyjeżdża z Polski do Londynu, bo straciła nadzieję na godne życie w naszym kraju, zaczyna współpracę z Superstacją - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

pp
pp
Udostępnij artykuł:

O Borowieckiej media pisały szeroko w maju br. Dziewczyna wysłała wówczas do kilku redakcji list wraz ze swoim CV. Informowała w nim, że przygnieciona brakiem perspektyw w naszym kraju wyjeżdża do Londynu, gdzie będzie "zmywała gary i podłogi". - Z dniem 12. maja emigruję z Polski do Anglii (...) Powody mojej decyzji są klarowne. Poniżej opisałam dokładnie, jakie to zasady panują wśród pracodawców, i jakie przykre jak biegunka motywy popychają młodych Polaków do wszelakiej wstrętnej pracy - napisała 24-latka w liście. Jej historie opisały wtedy m.in. portal Natemat.pl i dziennik “Metro”, wywiad z Borowiecką zamieściły “Wysokie Obcasy”, 24-latka była też bohaterką reportażu “Uwagi!” TVN.

Przez ostatnie dwa miesiące Borowiecka pracowała w Londynie jako kelnerka, aplikowała też na wyższe stanowiska jak np. menedżer sklepu. Postanowiła jednak wrócić do Polski.

- Do powrotu skłoniło mnie to, że tysiące młodych ludzi, z którymi miałam kontakt, uświadomiły mi, że nie można ich tak po prostu zostawić. Mój przypadek, to, że jestem butna, roszczeniowa i bardzo chcę osiągnąć sukces ma być przykładem tego, że można tego dokonać i że nie jesteśmy straconym pokoleniem - mówi Wirtualnemedia.pl Borowiecka. - Wróciłam też po to, by media takie jak “Metro”, które mi dziękowały za to, że wyjechałam i twierdziły, że brak mi kreatywności do takiej pracy, musiały teraz to “odszczekać” i przeprosić - dodaje.

Sandra Borowiecka informuje, że po powrocie zgłosiła się tylko do Superstacji i do lokalnej gazety “Mieszkaniec”, w której kiedyś pracowała. - Oba media powitały mnie z otwartymi rękami, za co jestem im wdzięczna - podkreśla.

Borowiecka wybrała Superstację. - Przez miesiąc będą tam na bezpłatnym stażu. Stacja sprawdzi moje umiejętności, ja się douczę. Po tym okresie albo zostanę jako pełnopłatny pracownik albo współpraca się zakończy - wyjaśnia.

- Sandra ma potencjał dziennikarski. Postanowiliśmy jej dać szansę. Możemy zagwarantować, że potraktujemy ją uczciwie - mówi Wirtualnemedia.pl Tomasz Adamczyk, dyrektor programowy Superstacji.

Sandra Borowiecka ma doświadczenie dziennikarskie, bo poza lokalną gazetą związana była w przeszłości także z “Super Expressem”, przygotowywała materiały reporterskie dla Radia Kolor oraz wpółpracowała z TVN24 jako reporterka programu interwencyjnego.

W lipcu br. średnia oglądalność Superstacji wyniosła 13 785 widzów, a jej udział w rynku telewizyjnym - 0,27 proc. (według danych Nielsen Audience Measurement - zobacz szczegóły).

pp
Autor artykułu:
pp
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele