Tym ma tyle talentów, że aż brakuje mu czasu, by móc je wszystkie wykorzystać. Na prośbę Instytutu Wydawniczego Latarnik przygotował swoisty przekrój swojej twórczości literackiej i graficznej.
Mamuta tu mam (tytuł, tak jak książkę, można czytać w obie strony) to eksplozja ironicznego humoru i politycznej satyry. Tom rozpoczyna się od sensacyjnego komiksu na temat historii III Rzeczpospolitej, potem czytelnik zostaje porwany przez rwący nurt żartów, skeczy, karykatur i humoresek po to, by wreszcie - całkiem niespodziewanie - wylądować na teatralnej scenie, gdzie Tym przedstawia swoje jednoaktówki Skarb i Kapelusz.
Dla jednych Stanisław Tym to "Miś" z filmu Stanisława Barei i Kaowiec z "Rejsu" Marka Piwowskiego, dla innych - to wybitny felietonista "Rzeczpospolitej" i znakomity dramaturg, a jeszcze inni pamiętają go z STS-u (Studenckiego Teatru Satyryków). W Mamuta tu mam wszystkie twarze Stanisława Tyma składają się na jeden, bogaty wizerunek znakomitego artysty, który nigdy nie tracąc poczucia humoru pozostaje uważnym obserwatorem i komentatorem naszej rzeczywistości.

Ta książka to absolutny kanon kulturalny dla współczesnego Polaka.
Patronem medialnym książki jest wortal Wirtualnemedia.pl.











