Wyciekły dane kandydatów na studia w SGGW. Uczelnia przeprasza: kradzież laptopa lekkomyślnego pracownika

Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie poinformowała, że skradziono laptop jednego z jej pracowników zawierający na dysku dane osób, które aplikowały w ostatnich latach na studia na uczelni. - Jeden z pracowników lekkomyślnie kopiował je na przenośny komputer. Nie miał do tego prawa i zrobił to wbrew obowiązującym na uczelni procedurom - podkreślił rzecznik SGGW.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

W komunikacie SGGW podano w czwartek, że na dysku skradzionego laptopa znajdowały się szczegółowe dane osobowe kandydatów (imię, drugie imię, nazwisko, nazwisko rodowe, imiona rodziców, pesel, płeć, narodowość, obywatelstwo, adres zamieszkania, seria i numer dowodu osobistego, podane numery telefonów), a także informacje o dotychczasowej edukacji (m.in. o ukończonej szkole średniej, dacie świadectwa maturalnego i wynikach na nim ocenie na dyplomie, średniej ze studiów i kierunku studiów).

- Pragnę dodać, że dane osobowe studentów i kandydatów na studia w SGGW zostały wykradzione, gdyż jeden z pracowników lekkomyślnie kopiował je na przenośny komputer. Nie miał do tego prawa i zrobił to wbrew obowiązującym na uczelni procedurom - stwierdził w sobotę w komunikacie Krzysztof Szwejk, rzecznik SGGW

SGGW nie wie, ile danych jest w skradzionym laptopie

Zaznaczył, że uczelnia zgodnie z prawem przechowuje dane z procesów rekrutacyjnych tylko przez rok. - Nie wiemy, z ilu lat ten pracownik przechowywał dane na komputerze. To właśnie wyjaśniają Policja i Prokuratura. Toczy się śledztwo w tej sprawie - stwierdził.

- Prawdopodobnie komputer skradziono przypadkowo, ale ponieważ nie wiemy, ile rekordów bezprawnie było zapisanych na tym komputerze i czy dojdzie do ich wykorzystania, postanowiliśmy opublikować komunikat i personalnie powiadomić wszystkie osoby, które do nas aplikowały w ostatniej rekrutacji (studenci oraz te osoby, które u nas mimo aplikacji nie studiują). Do tych osób mamy kontakty mailowe. Mamy też kontakty do naszych obecnych studentów i oni też otrzymali taką informację (mailem i poprzez system ehms). Wszystkie starsze dane są usuwane z serwerów uczelni - wyliczył Szwejk.

W osobnym komunikatach na swojej stronie internetowej SGGW przedstawiła ewentualne działania, które studenci i kandydaci mogą zrobić sami w celu minimalizacji skutków kradzieży laptopa. Poinformowała też, do jakich instytucji można zgłaszać zastrzeżenie o możliwej kradzieży danych osobowych.

- Po uzyskaniu informacji, że na komputerze były dane osobowe nieznanej nam liczby osób, uczelnia zrobiła i nadal robi wszystko aby zminimalizować ewentualne straty. Uczelnia zgłosiła fakt kradzieży danych osobowych do wszystkich przewidzianych prawem instytucji - podkreślił rzecznik SGGW.

- Ponieważ nie dysponujemy pełnymi informacjami, postanowiliśmy powiadomić o możliwym wykorzystaniu danych jak największą liczbę osób. Zależy nam na tym, aby w tej sytuacji studenci i kandydaci na studia mogli na wszelki wypadek i w miarę swoich możliwości ochronić się przez bezprawnym wykorzystaniem skradzionych danych - wyjaśnił.

- Jest nam przykro z powodu wycieku tych danych i w imieniu uczelni przepraszam za zaistniały fakt. Zdaję sobie sprawę, że wizerunkowo poniesiemy dużą stratę, ale w tej chwili nie to jest najważniejsze. W tym momencie najważniejsze jest, żeby po tym co się stało, w maksymalny sposób zabezpieczyć interes studentów i osób, które aplikowały na studia w SGGW - dodał rzecznik uczelni.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele