Proceder plagiatowania ubrań popularnej na całym świecie sieciówki Zara internauci upowszechniają na TikToku. Pod hasztagami #zaravsshein i #zaradupe użytkowniczki dzielą się zdjęciami i filmami, na których pokazują łudząco podobne do siebie sukienki, topy, kostiumy czy buty. Te droższe są z kolekcji Zary, tańsze z chińskiego Shein.
Chińczycy sprzedają duplikaty hiszpańskich projektów od 40 do nawet 80 procent taniej.

Przykłady duplikowanych z Zary projektów Shein, fot. TikTok
Zara kopiowana przez Chińczyków
Łącznie filmy z otagowane #zaravsshein i #zaradupe na TikToku obejrzano już prawie 70 mln razy.


Shein "inspiruje się" zachodnimi markami
Zara to nie jedyna światowa marka, którą "inspiruje się" chiński gigant handlu internetowego. Shein został już pozwany do sądu w związku z naruszeniem praw autorskich przez kilka globalnych koncernów, takich jak Levi Strauss, producent Dr Martens, AirWair International i Ralph Lauren. Powiązany z pokazywaniem chińskich plagiatów popularnych marek hasztag #sheinstolemydesign ma na TikToku 6,4 mln wyświetleń.
W komentarzu udzielonym "The Guardian" Mike Flanagan, dyrektor naczelny firmy konsultingowej Clothesource stwierdza, że Inditex, nawet jeśli na drodze sądowej będzie dochodził swoich praw do własności intelektualnej, to Chińczycy zdążą zarobić na ich projektach. Walka z wiatrakami?

- Załóżmy, że Shein ukradł pomysł Zary - powiedział Flanagan. - Zanim Zara odnotuje i złoży pozew, miną dwa lata. Skradziony wzór może sprzedać się w pięciu wariantach, a za kilka tygodni zniknąć. Udowodnienie czegoś po dwóch latach jest niemożliwe - twierdzi ekspert.
Rzecznik Shein przekazał Guardianowi w komentarzu: "Dostawcy Shein są zobowiązani do przestrzegania kodeksu postępowania firmy i zaświadczenia, że dostarczane produkty nie naruszają własności intelektualnej osób trzecich".
Specjalistyczny serwis Business of Fashion szacuje przychody ze sprzedaży Shein na ponad 15,7 mld dolarów. Platforma jest bliska wyceny na 100 mld dolarów.











