McDonald’s ogłosił w czwartek, że rozstrzygnął spór z byłym dyrektorem generalnym Steve’em Easterbrookiem i odzyska od niego odprawę o wartości 105 milionów dolarów.
Producent fast foodów po raz pierwszy wniósł pozew przeciwko swojemu byłemu dyrektorowi generalnemu w sierpniu 2020 r., twierdząc, że ten kłamał podczas wewnętrznego śledztwa firmy dotyczącego jego zachowania przed zwolnieniem (chodziło o seksualne relacje z pracowniczkami).
Easterbrook miał dopuszczać się seksualnych relacji z pracowniczkami
W wyniku tego śledztwa zarząd firmy stwierdził, że Easterbrook miał dopuszczać się seksualnych relacji z pracowniczkami i zwolnił go w listopadzie 2019 roku . Pomimo tych ustaleń rada firmy przyznała mu odprawę w wysokości 105 mln dolarów (część w gotówce, część w akcjach).
Według McDonald’s w ramach ugody Easterbrook zwróci kapitał i środki pieniężne przyznane mu w umowie odprawy. Były dyrektor generalny przyznał się do zarzucanych mu czynów, a także przeprosił za swoje zachowanie w oświadczeniu wydanym w czwartek.

"Podczas mojej kadencji jako dyrektor generalny czasami nie udało mi się dotrzymać zasad McDonald’s i wypełnić niektórych moich obowiązków jako lidera firmy” - informuje Easterbrook. - Przepraszam za to moich byłych współpracowników, Zarząd oraz franczyzobiorców i dostawców firmy”.
- Ugoda ta pociąga Steve’a Easterbrooka do odpowiedzialności za jego oczywiste wykroczenia, w tym sposób, w jaki wykorzystał swoją pozycję dyrektora generalnego - powiedział cytowany w oświadczeniu prezes McDonald’s Enrique Hernandez Jr. Dodał, że zawarta ugoda pozwala uniknąć przedłużającego się procesu sądowego.
Akcje McDonald’s wzrosły w tym roku o 23 proc., podnosząc jego wartość rynkową do 204 miliardów dolarów.












