Twitter ma nowy plan na zarabianie. Opłaty za ekskluzywne treści w serwisie

Obecnie Twitter, podobnie jak inne duże serwisy społecznościowe opiera swój model biznesowy na przychodach reklamowych. Jednak platforma w porównaniu z konkurentami radzi sobie gorzej na polu reklamowym. Co prawda w trzecim kwartale 2020 r. Twitter zanotował wzrost wpływów w tym segmencie o 15 proc., jednak jak wyliczają eksperci obecnie serwis ma jedynie 0,8 proc. udziałów w torcie reklamowym przypadającym na social media.

Subskrypcje za ekstra treści?

W tej sytuacji Twitter już od dłuższego czasu poszukuje sposobów na wypracowanie nowych źródeł przychodów, które nie będą zależne wyłącznie od reklamodawców, coraz bardziej kapryśnych w czasie pandemii koronawirusa.

Czytaj także: Twitter przejmuje aplikację podcastową Breaker

W połowie 2020 r. pojawiły się informacje o tym, że Twitter rozważa opcję wprowadzenia płatnych subskrypcji za korzystanie z serwisu. Platforma wysyłała wybranym użytkownikom ankiety z pytaniami czy byliby skłonni płacić abonament za dodatkowe funkcje dostępne na Twitterze.

Teraz kolejne doniesienia na temat podobnego rozwiązania napłynęły od Bloomberga, który opiera się na własnych źródłach.

Zgodnie z tymi informacjami w zespole Twittera powstaje projekt o wewnętrznej nazwie „Rogue One”. Przewiduje on, że użytkownicy serwisu będą mogli opłacać subskrypcje w zamian za dostęp do oryginalnych, ekskluzywnych treści pojawiających się na platformie.

Unikalne materiały miałyby pochodzić zarówno od wybranych użytkowników aktywnych na Twitterze, jak i innych partnerów serwisu, a oferta byłaby aktywnie promowana przez platformę.

Na razie nie wiadomo, jaki miałby być format i rodzaj płatnych treści na Twitterze ani kiedy system subskrypcji może zostać wprowadzony. Według Bloomberga oprócz „Rogue One” w zespole Twittera trwają prace także nad innymi sposobami monetyzacji poza segmentem reklamowym.

Czytaj także: Twitter zamyka platformę Periscope. Powodem słabnąca popularność

Jedna z koncepcji, która powraca do gry od kilku lat jak bumerang to wprowadzenie wersji Twittera całkowicie pobawionej reklam, ale w zamian za płatny dostęp do serwisu. Inny pomysł zakłada objęcie opłatami korzystanie z niektórych narzędzi na platformie, np. opcji Tweetdeck przeznaczonej dla najbardziej aktywnych i zaawansowanych użytkowników.

Zdaniem ekspertów cytowanych przez Bloomberga wizja płatnego Twittera bez reklam może nie znaleźć wielu chętnych, jednak wprowadzenie ekskluzywnych treści w ramach subskrypcji w odpowiednich warunkach może się sprawdzić.

Czytaj także: Wpisy z Twittera można udostępnić na Snapchacie

W III kwartale 2020 roku Twitter zanotował wyraźny wzrost przychodu, wyższy od spodziewanego przez analityków. Wzrosła też liczba użytkowników, ale nie tak jak oczekiwał rynek. W efekcie kurs akcji firmy poszybował mocno w dół.