W listopadzie samodzielnie rozprzestrzeniające się wirusystanowiły 45 proc. wszystkich złośliwych aplikacji, czyli o jednątrzecią więcej niż w październiku. Tym samym szkodliwe programytego typu stały się popularniejsze od trojanów, które miały 40proc. udziałów w zagrożeniach komputerowych (o 10 proc. mniej niżprzed miesiącem). Natomiast 15 proc. wirusów stanowiły w minionymmiesiącu programy typu malware.
Najczęściej wykrywaną w listopadzie złośliwą aplikacją był wiruso nazwie Sality.aa, który rozprzestrzenił się znacznie w ciąguostatnich dwóch miesięcy. Z kolei aplikacja GetCodec.c, którapojawiła się w zestawieniu najpopularniejszych zagrożeń od razu natrzecim miejscu, wykorzystywała udokumentowaną, ale mało znanąfunkcjonalność w formacie ASF. Na liście pojawiły się również dwarobaki z rodziny Autorun (Worm.VBS.Autorun.r,Worm.Win32.AutoRun.rja), która rozprzestrzenia się w szybkimtempie.

Z kolei najwięcej infekcji wywołał w listopadzie robakMabezat.b. Na liście najczęściej atakujących wirusów pojawiły sięteż złośliwe programy Bacteraloh.h, który jest modyfikacjąaplikacji Sality, i Headtail.a, który w kolejnych miesiącach notujeduże zmiany aktywności.
Ogółem w listopadzie wykryto 39 240 unikatowych szkodliwychprogramów, programów adware oraz potencjalnie niechcianychprogramów. W porównaniu z październikiem liczba takich aplikacjizwiększyła się o ok. 4 tys.











