Dziennik „The Telegraph” poinformował, że koncern Unilever zastosował jako pierwszy na Wyspach Brytyjskich rozwiązania sztucznej inteligencji do procesu rekrutacji nowych pracowników.
System używany przez Unilever ma podczas rozmowy o pracę skanować twarz kandydatów, a następnie dokonywać szczegółowej analizy uzyskanych danych pod względem sposobu wypowiadania się, mimiki czy gestów wykonywanych przez osoby aplikujące na konkretne stanowisko.
Algorytm został opracowany przez amerykańską firmę Hirevue analizuje ok. 25 tys. różnych elementów zapisanych podczas rozmowy kandydata z rektuterem. Następnie dokonuje porównania posiadanych informacji m.in. z zarejestrowanymi wcześniej spotkaniami z tymi kandydatami, którzy zostali przyjęci do pracy i sprawdzili się na konkretnych stanowiskach.
Zdaniem Hirevue takie rozwiązanie eliminuje m.in. konieczność przeglądania przez pracowników HR tradycyjnej dokumentacji dostarczanej przez kandydatów do pracy.

Jednak cytowani przez „The Telegraph” eksperci rynku pracy oraz socjolodzy mają spore zastrzeżenia do metody zastosowanej przez Unilever. Ich zdaniem sztuczna inteligencja bierze pod uwagę jedynie pewne profile psychologiczne wyrażane poprzez wskaźniki przyjęte przez system.
W związku z tym może się okazać, że cenni kandydaci do pracy nie otrzymają jej tylko z powodu tego, że cechuje ich mniejsza ekspresja niż ta wymagana przez algorytm.











