Kolejny sezon z rzędu obłożenie nadbałtyckich hoteli to powód do zadowolenia branży. – Już zeszły rok był dla nas niezwykle udany, ale w tym sezonie zanotowaliśmy kolejne, nawet dziesięcioprocentowe wzrosty – komentuje Krystyna Wróblewska, założycielka VacationClub, platformy oferującej wynajem wakacyjnych apartamentów.
Tradycyjnie największe zainteresowanie gości przypadło na drugą połowę lipca oraz początek sierpnia – to co roku najbardziej intensywny okres wakacyjny. Jednak ze względu na wyjątkowo długie i ciepłe lato, znacznym powodzeniem cieszyły się także pozostałe tygodnie wakacji. To one przesądziły o wyraźnym wzroście liczby rezerwacji w kontekście całego sezonu.
Kto wypoczywa nad Bałtykiem?
Utrzymują się trendy dotyczące liczby polskich i zagranicznych turystów. Jednych i drugich przyjeżdża coraz więcej, jednak rozkład statystyczny zasadniczo się nie zmienia. Większość to Polacy w sezonie letnim.
– Polskie wybrzeże jest bardzo urokliwe. Nie tylko niezmiennie zachwyca szerokimi plażami, jasnym piaskiem czy pięknymi wydmami, ale w tym roku notowaliśmy także rekordowe temperatury wody – mówi Krystyna Wróblewska. Nie bez znaczenia jest też walor ekonomiczny. Ceny nad Bałtykiem są wciąż niższe niż w większości zagranicznych kurortów, a przy tym rośnie standard bazy turystycznej, która już teraz nie odbiega od zachodnich destynacji. – – Z roku na rok przybywa też liczba atrakcji, takich jak np. strefy SPA z basenami, dzięki czemu nie trzeba się już obawiać brzydkiej pogody – dodaje.
Dobry stosunek ceny do jakości oraz korzystne prognozy dotyczące bezpieczeństwa przekonują również zagranicznych gości. Najwięcej nad nasze morze przyjeżdża Niemców oraz mieszkańców Skandynawii, a ostatnio pojawiają się Anglicy.
Krystyna Wróblewska zauważa, że Bałtyk chętnie wybierają rodziny z małymi dziećmi. – Rosnąca i coraz bardziej różnorodna oferta apartamentów wakacyjnych wprowadziła wiele udogodnień dla rodzin z maluchami. To dla wielu z nich najkorzystniejsza forma pobytu, która u nas umożliwia wypoczynek w prywatnej przestrzeni, ale bez rezygnacji z typowo hotelowych udogodnień – tłumaczy. I dodaje: – Nie bez znaczenia było wprowadzenie programu 500+. Obecnie w naszych apartamentach około 70 proc. gości stanowią rodziny, najczęściej w modelu 2+1 albo 2+2. Pozostałe 30 proc. to zazwyczaj młode grupy znajomych.
Dobre prognozy na jesień
Lato należy więc do udanych, a jego końcówka zapowiada się równie nieźle. Bardzo wysokie obłożenie VacationClub notuje w pierwszym tygodniu września. Tu głównym czynnikiem zachęcającym do przyjazdu jest prognozowana ładna pogoda oraz niższe ceny. – Ale także w kolejnych tygodniach września, czy w październiku, turystów powinno być więcej niż zazwyczaj. Popularne są zwłaszcza pobyty okołoweekendowe. Widać, że coraz więcej osób docenia uroki kurortów po sezonie – wprawdzie woda w morzu jest chłodniejsza, ale za to plaża niemal na wyłączność – podkreśla Krystyna Wróblewska.
