Wojciech Staszewski: nie żalę się, bo zarabiam poza dziennikarstwem

Reporter „Gazety Wyborczej” Wojciech Staszewski odpowiedział na dyskusję rozpoczętą przez niego wpisem, w którym skarżył się na niskie zarobki dziennikarzy prasowych. „Dziennikarza z pierwszego składu Realu Madryt lub Realu Sarragossa powinno być stać na więcej niż piłkarza z Lechii Gdańsk” - stwierdził.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Wojciech Staszewski na początku swojego wpisu zatytułowanego „Po co zostałem dziennikarzem?” deklaruje, że w poprzednim tekście nie chciał się żalić, skamleć ani płakać. „Wręcz przeciwnie, mam teraz chyba najzasobniejszy okres w swoim życiu - bo odpadły mi wydatki na dwójkę dorosłych już dzieci, a doszły dochody z Kancelarii Sportowej (czyli prowadzonej przez dziennikarza z żoną szkółki dla biegaczy -  przyp. red.)” - opisuje. Zaznacza, że to dzięki zarobkom w Kancelarii, a nie w dziennikarstwie, stać go na weekendowe wyjazdy na Mazury, ale na podróż na maraton do Frankfurtu - już nie. „To jest moim zdaniem błąd systemu. Matrix się zaciął i nie da się tego obiec, trzeba przez to przejść” - powtarza Staszewski tezę z poprzedniego wpisu.

Reporter stawia sobie pytanie: „czy przyzwoity człowiek zarabiając na etacie jednak więcej niż średnia krajowa (sprawdziłem dziś średnią) może uważać, że powinien zarabiać więcej?”, i zaraz odpowiada: „ja uważam, że może”. „I chciałem o tym głośno powiedzieć - stąd poniedziałkowy wpis. A moją przyzwoitość każdy może ocenić w tej sytuacji, jak chce. Po to zostałem dziennikarzem, żeby głośno mówić” - dodaje.

Poprzedni wpis Staszewskiego wywołał wiele, w większości krytycznych polemik dziennikarzy i blogerów. Michał Olszewski z „Tygodnika Powszechnego” zauważył, że dziennikarze dużych gazet przez ostatnie dwie dekady byli grupą nieźle prosperującą, nawet uprzywilejowaną, a w „Gazecie Wyborczej” dostawali nawet akcje wydającej ją Agory (przeczytaj cały tekst Olszewskiego). Piotr Legutko z „Gościa Niedzielnego” stwierdził, że dziennikarze prasowi nie mają obecnie szans na dobre zarobki, m.in. z powodu kryzysu sprzedażowo-reklamowego gazet (przeczytaj cały tekst).

Co na to Wojciech Staszewski? „Mam w sobie teraz tyle siły, że jeśli wycieczki dalej chcą strzelać znikąd do wyciętej przez niewidzialne ręce rynku sylwetki Staszewskiego oklejonej w dodatku starymi gazetami - to proszę bardzo” - napisał dziennikarz, nawiązując także do tonu komentarzy pod jego poprzednim wpisem, których pojawiło się prawie 250.

tw
Autor artykułu:
tw
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące