Szacuje się, że hakerzy tylko w Polsce co roku okradają klientów banków na ponad 1 mld zł. Straty z innych tytułów zdarzeń ryzykownych mogą sięgać kolejnych setek milionów zł. Historia Marcina została wymyślona, ale nie jest nieprawdopodobna. Już ponad 4 mln ludzi korzysta z bankowości mobilnej, a ponad 12 mln z bankowości internetowej. Kilka milionów Polaków codziennie loguje się do swojego konta za pośrednictwem telefonu lub komputera. Robimy przelewy, sprawdzamy saldo, płacimy przez Internet. Ale czy jesteśmy bezpieczni? Czy właściwie dbamy o swoje bezpieczeństwo?
- Nie tylko klienci bagatelizują zagrożenie. Przypadek upublicznienia danych z rachunków klientów jednego z polskich banków pokazuje, że instytucje finansowe są pod ciągłym atakiem przestępców. W czasach upowszechnienia płatności bezgotówkowych bezpieczeństwo IT w sektorze bankowym to absolutny priorytet. Ewentualne wyłączenie możliwości dokonywania transakcji kartowych, czy też dostępu internetowego do kont, może nie tylko utrudnić życie, ale sparaliżować obrót gospodarczy - komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.

Bankowość elektroniczna to wygoda i niższe koszty. Jednak nie oznacza to, że jest wolna od wad. Bardzo wielu klientów nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń, przez co bagatelizują najprostsze zasady bezpieczeństwa – korzystają z niezabezpieczonych sieci wi-fi, nie aktualizują oprogramowania antywirusowego, zapisują swoje hasła w łatwo dostępnych miejscach, nie zabezpieczają telefonu kodem PIN, otwierają podejrzane e-maile i instalują oprogramowanie z niesprawdzonych źródeł.
- Jest kilka prostych zasad, które mogą nam uratować portfel i zaoszczędzić dużo nerwów. Nigdy nikomu nie podawajmy swojego hasła do bankowości internetowej. Logujmy się tylko ze sprawdzonych urządzeń. Publiczne sieci wi-fi są dobre do przeglądania portali informacyjnych, ale raczej nie korzystajmy z nich do logowania w banku. Na komputerach i telefonach powinniśmy mieć zainstalowane aktualne oprogramowanie antywirusowe. Pilnujmy telefonu tak jak portfela. W miarę regularnie powinniśmy zmieniać swoje hasła dostępu do bankowości. Ponadto raz na jakiś czas warto sprawdzić, czy zdefiniowane numery kont zgadzają się z odbiorcami. Ostatnia rada to przezorna asertywność - jeśli mamy wątpliwości co do bezpieczeństwa, to powstrzymujemy się od działań w serwisie internetowym banku i kontaktujemy się z bankiem w celu wyjaśnienia sprawy - dodaje Piechowiak.

Więcej na ten temat: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wystarczyl-jeden-klik-i-ukradli-mu-wszystko-co-mial-BADANIE-7268823.html
Zapraszamy do udziału w badaniu Bankier.pl „Bezpiecznie w banku”
dostarczył

infoWire.pl











