- Jest to wynikiem korekt programu jakie wprowadziliśmy w grudniu ubiegłego roku. - mówi dyrektor programowy radia WAWa Jarosław Paszkowski.- postanowiliśmy zrezygnować z graniach tzw. "plastikowych przebojów" jednosezonowych gwiazdeczek na rzecz największych hitów najlepszych wykonawców, znanych i lubianych przez naszych słuchaczy.
- Gramy głównie pop i pop-rock w najlepszym mixie z lat 80-tych, 90-tych i współczesnych - dodaje Michał Żołądkowski, szef muzyczny stacji - dbamy, aby nasz repertuar dopasowany był do oczekiwań i gustów naszych odbiorców, mniej więcej 30-latków ... i to działa.
Prócz zmian w strukturze muzycznej radia wprowadzono też nowe pozycje programowe (między innymi "Po godzinach" - informator o imprezach i nowinkach kulturalnych). Zmieniono część elementów oprawy stacji, pojawiły się też nowe głosy.

Wzrosty najbardziej widoczne są w porannym programie prowadzonym przez małżeństwo: Monikę Tarkę i Roberta Kilena.
- Bardzo cieszymy się z tego faktu, że słuchają i doceniają nas nasi rówieśnicy - mówi Robert Kilen - my niczego nie udajemy i nie gramy, jesteśmy normalni, tacy jak w życiu. Jesteśmy prawdziwa rodziną i taki też jest nasz program.
- Czasem się spieramy i kłócimy, i to słychać - dodaje Monika - ale przede wszystkim chcemy aby nasi słuchacze dobrze się z nami bawili. Traktujemy ich jak przyjaciół i cieszymy się z tego, że jest nas razem coraz więcej.
Pomimo znaczących wzrostów słuchalności radia, Agencja Reklamowa WAWa nie zamierza podnieść cen swoich usług.











