Pierwsza w tym sezonie szutrowa impreza padła łupem Kajetana Kajetanowicza.
Kuzaj i Parry dośc pechowo rozpoczęli rajd Lotos, od przygody na odcinku testowym, która mogła zakończyć ich udział w imprezie. Ale dzięki doskonałej pracy serwisu, udało się przywrócić pełną sprawność Skodzie Fabii S2000.
„Ten błąd kosztował mnie nieco nerwów i pewności podczas pierwszego dnia rajdu", mówił Leszek Kuzaj. „Bardzo dziękuje całemu zespołowi za świetną pracę, bo nasz wynik był możliwy dzięki ich zaangażowaniu i ogromnemu wkładowi pracy. Auto jest świetne i spisywało się perfekcyjnie, więc mam nadzieję na dobry wynik podczas Rajdu Polski".
Kolejną eliminacją cyklu RSMP będzie właśnie czerwcowy Rajd Polski, rozgrywany także na szutrowej nawierzchni, w okolicach Mikołajek.












