W drugiej połowie lipca 2025 roku Zygmunt Solorz został odwołany ze stanowiska przewodniczącego rad nadzorczych w Cyfrowym Polsacie oraz należących do tej spółki firmach Polkomtel, Netia i Telewizja Polsat. Równocześnie Mirosława Błaszczyka zdymisjonowano z funkcji prezesa dwóch pierwszych z tych spółek.
Na prezesa Cyfrowego Polsatu i Polkomtelu mianowano Andrzeja Abramczuka, od kilku lat prezesa Netii. Natomiast Solorza na czele rad nadzorczych czterech spółek zastąpił prawnik Daniel Kaczorowski, od lat współpracujący z grupą Cyfrowy Polsat.
KRS przyklepał zmiany w Netii i Polkomtelu
Roszada w radzie nadzorczej Netii została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego już 1 sierpnia. W przypadku Polkomtelu zmiany pojawiły się w KRS w zeszły czwartek: Abramczuk zastąpił Błaszczyka jako prezes, a Kaczorowski Solorza jako szef rady nadzorczej

Analogiczne zmiany nadal nie zostały zaś wpisane w KRS do danych Cyfrowego Polsatu i Telewizji Polsat.
Dymisje Błaszczyka i Solorza to kolejny etap trwającego od sierpnia ub.r. konfliktu Zygmunta Solorza z dziećmi o sukcesję w jego imperium biznesowym. Sednem sporu jest kontrola właścicielska nad działającymi w Liechtensteinie fundacjami TiVi i Solkomtel, do których należą cypryjskie spółki będące głównymi wspólnikami w najważniejszych polskich firmach miliardera, na czele z Cyfrowym Polsatem oraz Zespołem Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK).
O tych dymisjach jednogłośnie zdecydowała rada TiVi Foundation, w której składzie od jesieni ub.r. jest kurator, powołany przez sąd w ramach sporu o sukcesję. W komunikacie rada podkreśliła, że głównym celem powyższych zmian było "usprawnienie nadzoru nad kluczowymi spółkami Fundacji", zaś "podstawowym obowiązkiem Fundacji jest ochrona jej aktywów, a powyższe zmiany były niezbędne w celu prawidłowego wypełnienia tego obowiązku".

Zygmunt Solorz nie zgadza się z tymi roszadami. – Zaskarżyliśmy decyzję rady do sądów w Polsce i w Liechtensteinie – powiedział na początku sierpnia Radosław Kwaśnicki, pełnomocnik prawny miliardera.
Ocenił, że uchwała jest bezprawna i niezgodna m.in. ze statutem Fundacji, w którym jest wprost wskazane, że Zygmuntowi Solorzowi przysługuje nieodwołane i dożywotnie prawo do pełnienia funkcji przewodniczącego rad nadzorczych spółek grupy Cyfrowy Polsat. Powiedział też, że rada nie tylko złamała statut, ale wskutek jej działań doszło do uszczuplenia majątku fundacji Zygmunta Solorza i innych inwestorów.

Polkomtel, operator sieci Plus i oferty prepaidowej Plush, to największa spółka wchodząca w skład grupy Cyfrowy Polsat. Jak szczegółowo opisywaliśmy, w 2024 roku zanotował w ujęciu jednostkowym, czyli bez spółek zależnych, 7,18 mld zł przychodów sprzedażowych (o 0,1 proc. mniej niż rok wcześniej), a jego zysk netto poszedł w górę z 211,2 do 429,8 mln zł, m.in. dzięki sprzedaży za 199 mln zł pakietu adresów protokołu komunikacyjnego IPv4.
Seria dymisji Solorza i jego żony
Zygmunta Solorza zdymisjonowano nie tylko z władz czterech firm podlegających TiVi Foundation. We wrześniu Solorz, jego żona Justyna Kulka, Jerzy Modrzejewski, Henryk Sobierajski i Przemysław Sęczkowski zostali odwołani z rady nadzorczej spółki PAK – Polska Czysta Energia, w której Cyfrowy Polsat ma nieco ponad 50 proc. udziałów, a pozostałe należą do ZE PAK.

Ponadto z rady nadzorczej brokera reklamowego Polsat Media, należącego do Telewizji Polsat, została odwołana Justyna Kulka, a Zygmunt Solorz stracił funkcję przewodniczącego. Zmieniono też skład zarządu spółki.
A to nie koniec. Na 15 października zwołano walne zgromadzenie akcjonariuszy ZE PAK, a na 30 października – walne Cyfrowego Polsatu. W planie obu zapisano zmiany w składzie rady nadzorczej.
Niedawno ZE PAK w komunikacie giełdowym szczegółowo opisał swoją strukturę własnościową. Podał, że zgodnie z polskimi przepisami fundacja Solkomtel nie jest wobec niego podmiotem dominującym, natomiast zgodnie z Międzynarodowymi Standardami Sprawozdawczości Finansowej Solkomtel jest podmiotem dominującym wobec spółek Argumenol i ZE PAK.











