Seweryn Blumsztajn, Helena Łuczywo, Wanda Rapaczyńska i Barbara Piegdoń-Adamczyk mieli dotąd w spółce Agora Holding po jednym udziale, stanowiącym 20 proc. kapitału i głosów na walnych zgromadzeniach.
To osoby zasłużone dla "Gazety Wyborczej", jej współtwórcy. Seweryn Blumsztajn, Helena Łuczywo i Barbara Piegdoń-Adamczyk byli związani z "GW" od jej startu w 1989 roku, a Wanda Rapaczyńska – od 1990 roku.
Blumsztajn, Łuczywo i Rapaczyńska byli udziałowcami Agory Holding od uruchomienia spółki w obecnej formie w połowie 2001 roku, zaś Piegdoń-Adamczyk dołączyła do nich w połowie 2015 roku, w miejsce Juliusza Rawicza. Każdy z tych udziałów ma nominalną wartość 10,4 tys. zł.
W ostatnim czasie w KRS wpisano, że po jednym udziale Agory Holding uzyskali Wojciech Bartkowiak, Maciej Strzelecki, Sławomir Jędrzejewski i Dominika Wielowieyska. Następnie umorzono walory należące do Blumsztajna, Łuczywo, Rapaczyńskiej i Piegdoń-Adamczyk.

– To zmiana generacyjna, oddajemy po prostu te udziały – powiedział Seweryn Blumsztajn portalowi Wirtualnemedia.pl. Blumsztajn w latach 2002–2006 był szefem "GW" w Krakowie, a potem pełnił podobną funkcję w Warszawie. W 2011 roku przeszedł na emeryturę.
Helena Łuczywo w "Wyborczej" była z kolei wicenaczelną. W latach 1990–1998 była prezeską Agory, a w kolejnych latach wiceprezeską i członkinią zarządu. Na emeryturę przeszła w 2009 roku.
Wanda Rapaczyńska początkowo doradzała władzom "Gazety Wyborczej". W 1992 roku weszła do zarządu Agory, a od 1998 do sierpnia 2007 oraz od czerwca 2013 do marca 2014 roku była prezeską firmy.
Z kolei Barbara Piegdoń-Adamczyk w latach 1993–2004 była naczelną "GW" na Dolnym Śląsku, w latach 2004–2015 pełniła taką funkcję w Łodzi, zaś w 2015 została wydawczynią kwartalnika "Książki. Magazyn do czytania".

Nowi udziałowcy Agory Holding
Spośród nowych wspólników najdłużej z Agorą są związani Wojciech Bartkowiak, Dominika Wielowieyska i Sławomir Jędrzejewski, którzy do zespołu "Gazety Wyborczej" dołączyli w 1991 roku.
Bartkowiak zaczynał jako reporter i redaktor w poznańskim oddziale "GW", w 1995 roku został jego szefem, a w latach 2006–2016 był szefem wszystkich redakcji lokalnych dziennika. Potem był m.in. dyrektorem operacyjnym i wicedyrektorem wydawniczym "Wyborczej", zaś wiosną 2022 roku został powołany do zarządu Agory, gdzie odpowiada m.in. za pion prasowy.
Dominika Wielowieyska jako publicystka zajmuje się w "GW" przede wszystkim krajową polityką, od wielu lat jest też jednym z gospodarzy porannego pasma w Radiu TOK FM.
Sławomir Jędrzejewski wcześniej był m.in. dyrektorem biura reklamy "Gazety Wyborczej". W 2005 roku dołączył do zarządu zajmującej się reklamą out-of-home firmy AMS, a od ponad dekady jest dyrektorem ds. sprzedaży korporacyjnej w Agorze.

Z kolei Maciej Strzelecki w Agorze pracuje od 2001 roku. Początkowo zarządzał stacjami radiowymi w Jeleniej Górze i Wałbrzychu, potem był dyrektorem operacyjnym regionu śląskiego i centralnego Grupy Radiowej. W 2005 roku został powołany do zarządu Grupy Radiowej Agory, w lutym 2023 roku został prezesem Eurozetu, a w czerwcu ub.r. dołączył do zarządu Agory.
Agora Holding decyduje o władzach Agory
Do Agory Holding należy 5,4 mln akcji Agory stanowiących 11,6 proc. kapitału i dających 35,36 proc. głosów na walnych zgromadzeniach (dlatego że większość tego pakietu to walory serii A, uprzywilejowane co do głosów na walnych). W efekcie firma ma najwięcej do powiedzenia m.in. przy podziale zysków Agory. Ponadto jako jedyna może zgłaszać kandydatów do zarządu Agory.
Piątym udziałowcem Agory Holding, też posiadającym jeden walor, jest Bartosz Hojka, od marca 2014 roku prezes Agory.

Agora Holding prowadzi działalność operacyjną w niewielkim zakresie. Jej głównym źródłem pieniędzy są dywidendy od Agory, a ta nie wypłacała ich przez pięć lat od wybuchu epidemii.
W konsekwencji – jak już szczegółowo opisywaliśmy – Agora w 2024 roku przy zerowych przychodach sprzedażowych, 162,8 tys. zł kosztów operacyjnych i 15 tys. pozostałych wydatków zanotowała 168,9 tys. straty netto. Rok wcześniej jej koszty operacyjne wyniosły 131,4 tys. zł, pozostałe wydatki – 42,2 tys., a strata netto – 159,8 tys.
Zupełnie inaczej jest w bieżącym roku, ponieważ zgodnie z rekomendacją zarządu i decyzją walnego zgromadzenia Agora w połowie września wypłaciła 11,64 mln zł dywidendy (po 25 groszy na akcję), w całości z kapitału zapasowego. Do Agory Holding trafi 1,35 mln zł.











