SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Abp. Sławoj Leszek Głódź do fotoreportera: „Sp…laj”. „Będę domagał się oficjalnych przeprosin”

Krakowski fotoreporter  i dziennikarz Tytus Kondracki chciał zrobić oficjalne zdjęcie dla metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głodzia. Hierarcha co prawda pozwolił na to, ale poczęstował go krótkim słowem: „Sp…laj”. - Wykonywałem swoje obowiązki, nie wiem, za co takie słowo. Teraz będę domagał się od arcybiskupa oficjalnych przeprosin - mówi w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Kondracki.

Tytus Kondracki to fotoreporter współpracujący m.in. z „Vivą” i „Galą”. Przygotowywał też dziennikarskie wideo dla Polsatu, Superstacji i TVP. W zawodzie pracuje od dziesięciu lat. - Wiele widziałem i przeszedłem, ale w zawodowym życiu czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem - mówi dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Zdarzenie miało miejsce w trakcie sobotniego ingresu, na który fotoreporter miał akredytację. W pewnym momencie jedna z osób z otoczenia abpa Sławoja Leszka Głódzia poprosiła o wspólne zdjęcie z kapłanem. Jak opowiada Tytus Kondracki, gdy już się ustawili, arcybiskup miał do niego powiedzieć z Nienacka „Sp…laj”. I odszedł. - Zupełnie zgłupiałem. Ale wówczas podeszła do mnie pani z otoczenia arcybiskupa i zaczęła go tłumaczyć napięciem i długą podróżą. Potem mówiła o tym, że powinienem wybaczyć, ale ani mi się śni - podsumowuje w rozmowie z nami.

O zdarzeniu fotoreporter poinformował na swojej stronie facebookowej.

Zdjęcie ostatecznie powstało, ale fotograf mówi, że gdy ochłonął z szoku spodziewał się najpierw jakiegoś telefonu z wyjaśnieniem i przeprosinami od arcybiskupa. - W końcu byłem w pracy, nie zrobiłem księdzu biskupowi żadnej krzywdy, nie robiłem zdjęcia kontrowersyjnego, ani nigdy wcześniej nie fotografowałem hierarchy w żadnej okoliczności. Nie wiem, dlaczego tak mnie potraktował - podsumowuje dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Archidiecezja w Gdańsku nie wypowiada się na temat zajścia w Krakowie. Kondracki mówi, że teraz będzie oficjalnie domagał się publicznych przeprosin od abp. Leszka Sławoja Głódzia. Nad ich formą jeszcze się zastanawia. - Poczułem się dotknięty jako człowiek i jako zawodowiec - uzasadnia.

Dołącz do dyskusji: Abp. Sławoj Leszek Głódź do fotoreportera: „Sp…laj”. „Będę domagał się oficjalnych przeprosin”

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
politykier
I po co ta afera? Flaszka był na branżowej imprezie nawalony jak w tupolewie w Charkowie. Niech ten fotograf się cieszy że generał nie kazał mu grać na akordeonie i nie wysłał go po actimelka.
odpowiedź
User
szczęść boże
czy można trzy słowa do ojca prowadzącego?
odpowiedź
User
Faryzeusze podobni do grobów pobielanych...
Biskup "Flaszka" jest kwintesencją Kościoła w Polsce. Arogancja, pazerność na pieniądze, skandale seksualne z kobietami mężczzdziećmi i dziećmi zamiatane pod dywan, przekręty z nieruchomościami. SIEDEM GRZECHÓW GŁÓWNYCH. W imie Chrystusa oczywiście.
odpowiedź