SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Analitycy: RPP nie podniesie stóp procentowych z obawy przed zaburzeniem tempa wzrostu

Coraz lepsza kondycja polskiej gospodarki oraz obawa przed skokiem inflacji na początku 2011 r. nie będą w grudniu wystarczająco mocnymi argumentami dla Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie.

Ważniejszymi argumentami okażą się po raz kolejne informacje o kłopotach finansowych kolejnych krajów strefy euro oraz stale obecna niepewność na rynku walutowym.

Żaden z dwunastu ankietowanych przez agencję ISB ekonomistów nie oczekuje podwyżki stóp procentowych na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu. Część z nich jest nadal przekonana, że zacieśnienie polityki pieniężnej to tylko kwestia czasu i Rada na pewno wykona taki krok w pierwszych miesiącach 2011 roku, ale coraz liczniejsza grupa ekspertów oczekuje stabilizacji stóp na obecnym poziomie przez wiele miesięcy. W rysowaniu tych scenariuszy utwierdzają ich przede wszystkim mieszane - ale z przewagą pesymistycznych - dane z gospodarki globalnej. Bo w Polsce nadal kontynuowane są pozytywne tendencje, które pozwalają gospodarce rosnąć w ponad 4-proc., a według terminologii unijnej w blisko 5-proc. tempie.

Nie sposób bowiem nie zauważyć, że w II półroczu nadal plusie utrzymują się dynamiki wynagrodzeń i produkcji przemysłowej, a bezrobocie lekko spada nawet w bardzo niesprzyjającym okresie jesiennym. Na to - co prawda - nakłada się skok inflacji z pierwszych miesięcy powakacyjnych, ale już w listopadzie wskaźnik CPI zanotował lekki spadek do 2,7% z 2,8% miesiąc wcześniej. Dodatkowo należy pamiętać, co mocno podkreślają także przedstawiciele władzy monetarnej, spadek ten był wywołany czynnikami podażowymi czyli niezależnymi od Rady. Tymczasem inflacja bazowa kolejny miesiąc utrzymuje się na stabilnym i niskim poziomie 1,2%, a więc nie może budzić obaw RPP. Dodatkowo październikowa projekcja inflacyjna zakłada mniejszy niż oszacowano to w czerwcu wzrost inflacji w przyszłości i także wpłynie uspokajająco na członków Rady.

Dlatego bardziej istotne w rozważaniach na grudniowym posiedzeniu RPP będą czynniki zewnętrzne, czyli negatywne impulsy napływające z kolejnych krajów strefy euro, bardzo mocno obawiających się o stan swoich finansów w 2011 roku. Nie jest to jeszcze bardzo silna i wyraźnie artykułowana obawa, ale propozycje najsilniejszych gospodarek Unii dotyczące zamrożenia budżetu na kilka najbliższych lat i wprowadzenia kolejnych zabezpieczeń i obostrzeń świadczą, że kryzys nadal nie jest do końca zażegnany. To wszystko powoduje oczywiste zmniejszenie oczekiwań na zacieśnienie polityki monetarnej w strefie euro oraz w USA, a więc także ogranicza pole manewru w Polsce.

Ewentualna podwyżka poziomu stóp w naszym kraju miałaby jedyny, negatywny aspekt - zwiększy dysparytet stóp procentowych między Polską a strefa euro oraz USA, a więc wpłynie na umocnienie złotego. I w tym wypadku Rada musi być wyjątkowo ostrożna, ponieważ nadmierna skala aprecjacji, połączona z dużą niepewnością i niestabilnością na rynku walutowym, mogłoby zagrozić pozycji eksporterów. Tymczasem zaś dane o PKB w III kw. 2010 r. wyraźnie pokazują, że wieloletni motor ożywienia gospodarczego Polski złapał zadyszkę i wielką nieroztropnością było by podcięcie mu skrzydeł już na początku trudnego roku 2011.

Ostatnim zaś - choć może nieco naciąganym przez analityków - argumentem na rzecz „gołębi" jest tradycja, czyli zwyczajowe nieingerowanie w poziom stóp procentowych w grudniu. Po pierwsze jednak, ta tradycja została już złamana, gdy 23 grudnia 2008 r. RPP obcięła stopy, i to aż o 75 pb, czyli więcej niż wówczas oczekiwał – a w zasadzie, z powodu „efektu grudnia" nie oczekiwał – rynek. Po drugie zaś, kolejne decyzyjne spotkanie Rady odbędzie się w zwyczajowym terminie, czyli ostatnim tygodniu stycznia, ale już następne - dopiero w pierwszych dniach marca, a więc po kolejnej projekcji inflacji, co oznacza, że prawdopodobnie w styczniu RPP nie zdecyduje się na podwyżkę, czekając na lutową projekcję. Tak więc jeśli Rada będzie mocno zdeterminowana, nie można wykluczyć podwyżki w środę, ponieważ kolejnym realnym terminem wydaje się dopiero 2 marca 2011 r.

Posiedzenie RPP odbywa się w dniach 21-22 grudnia, a decyzja zostanie ogłoszona w środę, 22 grudnia, we wczesnych godzinach popołudniowych.

W listopadzie 2008 r. nastąpiła pierwsza - od lutego 2006 r. - 25-pkt. obniżka stóp procentowych, a grudzień, styczeń, luty, marzec oraz czerwiec przyniosły cztery kolejne cięcia i obecnie główna stopa wynosi 3,50%. Od czerwca 2009 r. weszła też w życie 50-pkt. obniżka stopy rezerwy obowiązkowej dla banków do 3,0%. Na posiedzeniu w grudniu 2009 r. zdecydowała o wprowadzeniu od 1 stycznia 2010 r. nowej stopy - dyskontowej weksli, a jej poziom ustalono na 4,0% w skali roku. Natomiast w październiku Rada podniosła stopę rezerwy obowiązkowej z 3,0% do 3,50% z zastosowaniem od 31 grudnia 2010 r.

Poniżej prezentujemy najciekawsze opinie ekspertów.

„Biorąc pod uwagę doświadczenia poprzednich lat, można przypuszczać, że grudniowe posiedzenie będzie utrzymane raczej w świątecznej atmosferze i nie przyniesie zmian w poziomie stóp procentowych. Wskazują na to również ostatnie wypowiedzi członków RPP, którzy wyraźnie sugerowali, że ewentualne podwyżki mogą zostać odłożone do początku 2011 roku. Naszym zdaniem grudniowe posiedzenie byłoby odpowiednim momentem do zmiany tonu komunikatu władz monetarnych i zasygnalizowania możliwości zacieśnienia monetarnego w nieodległej przyszłości. Jeżeli jednak nie dojdzie do zmiany tonu, zwiększy to szansę na opóźnienie podwyżek stóp procentowych przynajmniej do marca 2011" - główny ekonomista Banku Handlowego Piotr Kalisz.

„Prognozujemy, że RPP nie zmieni stóp procentowych, a treść komunikatu po posiedzeniu Rady nie będzie zawierała silnych sygnałów wskazujących na wzrost prawdopodobieństwa zaostrzenia polityki monetarnej w najbliższych miesiącach. Oceniamy, że zarówno decyzja RPP jak i jej uzasadnienie będą neutralne dla rynku złotego i długu" - główny ekonomista Invest-Banku Jakub Borowski.

Dołącz do dyskusji: Analitycy: RPP nie podniesie stóp procentowych z obawy przed zaburzeniem tempa wzrostu

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl