Apella zanotowała duży spadek wpływów w 2020 roku. Nadal obsługuje Kasę Stefczyka, SKOK-i i Fratrię

Wszystkie przychody sprzedażowe w ub.r. zostały osiągnięte przez Apellę w kraju. Wpływy od podmiotów powiązanych kapitałowo z agencją zmalały z 234,2 do 181 tys. zł.

Prawie całość przychodów firmy stanowią te z usług reklamowych i marketingowych - rok do roku zmalały one z 22,38 do 19,53 mln zł. Apella w sprawozdaniu do KRS stwierdziła, że epidemia „spowodowała zahamowanie w wielu branżach, stąd zarówno kontrahenci Spółki jak i sama Spółka zmuszeni byli zmienić plany budżetowe, zaplanowane inwestycje reklamowe oraz przenieść dużą część działań do strefy internetu”.

Agencja wyliczyła, że tak jak we wcześniejszych latach skupiała się na „obsłudze reklamowej oraz public relations podmiotów należących do systemu spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, w szczególności Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej im. Franciszka Stefczyka (zwanej również Kasą Stefczyka), Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej, Saltus Ubezpieczenia, Stefczyk Finanse Towarzystwo Zarządzające SKOK, Fundacji im. Franciszka Stefczyka, Fundacji Sanitas, Fundacji Wspierania Ubezpieczeń Wzajemnych, Stowarzyszenia Krzewienia Edukacji Finansowej, Fratrii”.

Fratria podwoiła zysk. Już 84 proc. wpływów z reklam, mniej z prasy drukowanej

Przychody Apelli ze sprzedaży powierzchni reklamowej zmalały z 14,3 do 10,1 tys. zł, z pozostałej sprzedaży usług - ze 145,7 do 144 tys. zł, a ze sprzedaży towarów i materiałów - z 281,8 do 262 tys. zł.

Koszty 13 proc. w dół

Apella w ub.r. zmniejszyła wydatki operacyjne z 21,19 do 18,47 mln zł, czyli o 12,8 proc. Koszty usług obcych poszły w dół z 9,1 do 7,11 mln zł, a zużycia materiałów i energii - z 3,57 do 2,86 mln zł.

Natomiast nakłady na wynagrodzenia zwiększyły się z 6,42 do 6,58 mln zł, a na ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia pracownicze zmalały z 1,14 do 1,13 mln zł. Na koniec ub.r. firma zatrudniała na etacie 64 osoby, o dwie mniej niż na koniec 2019 roku.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Wydatki na amortyzację poszły w dół z 477,3 do 316,5 tys. zł, a pozostałe koszty rodzajowe - ze 177,8 do 137,8 tys. zł.

W efekcie zysk sprzedażowy zmalał z 1,63 do 1,48 mln zł. Na koniec ub.r. firma miała na rachunkach i w kasie 12,15 mln zł, wobec 11,12 mln zł rok wcześniej.

Więcej z dotacji i dywidend

Pozostałe wpływy operacyjne Apelli poszły w górę z 299,9 do 656,5 tys. zł, głównie dzięki 400,3 tys. zł z dotacji. Równocześnie pozostałe koszty operacyjne zwiększyły się z 1,08 do 1,43 mln zł.

Przychody finansowe poszły w górę z 627,8 tys. zł do 1,11 mln zł, z czego te z dywidend - z 421,4 do 889,5 tys. zł. Agencja jest udziałowcem kilku spółek, m.in. Fratrii wydającej „Sieci” (ma 28,01 proc. jej kapitału), będącej w likwidacji firmy Taxi Ad Polska, Latarni i Grupy Producenckiej YO! (90 proc. jej udziałów kupiła już na początku br.).

Z kolei koszty finansowe Apelli wzrosły z 24,4 do 205,8 tys. zł.

867 tys. zł na dywidendę

Zysk operacyjny Apelli zmalał z 841,7 do 704,6 tys. zł, natomiast zysk brutto - z 1,44 do 1,61 mln zł, a zysk netto - z 1,05 do 1,18 mln zł. W ub.r. agencja zapłaciła 425,4 tys. zł podatku dochodowego, wobec 398,1 tys. zł rok wcześniej.

Kapitał zakładowy Apelli wynosi 23,99 mln zł, z czego 23,89 mln zł należy do luksemburskiej spółki SaltLux Holding, 99,9 tys. zł do Apelli, a jedną akcję o wartości 100 zł ma prezes spółki Romuald Orzeł. W radzie nadzorczej spółki jest senator PiS Grzegorz Bierecki.

Akcjonariusze na walnym zgromadzeniu postanowili, że z zeszłorocznego zysku netto 866,6 tys. zł zostanie im wypłacone jako dywidenda, 219 tys. zł trafi na kapitał zapasowy, a 100,4 tys. zł na kapitał rezerwowy.