O tym, że dodatkowe tantiemy wynikające ze znowelizowanego prawa autorskiego mogą negatywnie wpłynąć na jej biznes, spółka CDA informowała już pod koniec września, gdy nad przepisami dyskutowano w Sejmie.
Zarząd firmy poinformował, że przy zastosowaniu obecnego cennika ZAiKS płatności tantiemowe jedynie dla tego stowarzyszenia obniżyłyby jej marżę spółki o 2,5 pkt proc. W tej sytuacji władze spółki postanowiły wstrzymać na czas nieokreślony swoje rekomendacje do co wypłat dywidendy.
- Na terenie Polski działa obecnie ok. 6 Organizacji Zbiorowego Zarządzania (OZZ), co do których Zarząd ocenia, iż na podstawie Ustawy będą mogły domagać się od Spółki uiszczania tantiem z tytułu eksploatowania treści audiowizualnych. Wysokość płatności zależna będzie od przyjętych przez poszczególne OZZ tabeli stawek wynagrodzeń autorskich, przy czym Zarząd nie jest w stanie na chwilę obecną przewidzieć ostatecznych wartości ww. tantiem. Finalna wysokość płatności, jakie Spółka będzie zobowiązana uiszczać poszczególnym OZZ, ustalona zostanie w efekcie indywidualnych negocjacji z każdym z OZZ po ostatecznym przyjęciu Ustawy do polskiego porządku prawnego - opisano w komunikacie CDA.
CDA dalej negocjuje ws. nowych tantiem
Nowelizacja prawa autorskiego, po uchwaleniu przez parlament i podpisie prezydenta, weszła w życie w drugiej połowie września. - Ustawa wprowadziła m.in. nieobecny dotychczas w polskim porządku prawnym obowiązek uiszczania tantiem twórcom treści audiowizualnych z tytułu eksploatowania ich dzieł w Internecie, poprzez dokonywanie odpowiednich płatności do zrzeszających twórców treści Organizacji Zbiorowego Zarządzania ("OZZ"). W ocenie Zarządu, obowiązek uiszczania tantiem z udostępniania treści obejmie dwie gałęzie działalności Spółki: serwis VOD CDA Premium, którego Spółka jest operatorem, oraz usługę dostępu do telewizji w modelu OTT - CDA TV - podano w sprawozdaniu CDA z minionego kwartału.
Firma poinformowała, że kontynuuje rozmowy dotyczące zawarcia umów z organizacjami zbiorowego zarządzania. Nie wie jeszcze, jak długo potrwają negocjacje ani jak wysokie opłaty będzie musiała przekazywać tym organizacjom. Wiadomo natomiast, że z każdą prowadzi rozmowy indywidualnie.
CDA od ponad czterech lat uiszcza opłatę dotyczącą jedynie właścicieli platform streamingową - tzw. składkę audiowizualną. W zeszłym kwartale zapłaciła 334,3 tys. zł tej daniny.
Sprzedaż subskrypcji CDA Premium 13 proc. w górę
Na koniec września 2024 roku na platformie CDA Premium (licząc z pakietami Start i Podstawowy w ramach oferty CDA TV) było aktywnych dokładnie 636 863 jednostkowych subskrypcji, o 12,8 proc. więcej niż przed rokiem (564 454).
Przy czym okres wiosenno-letni nie jest dla platformy sezonem żniw. Na koniec marca br. miała ponad 655 tys. subskrypcji, a na koniec czerwca 633,2 tys.
Ich sprzedaż w zeszłym kwartale zapewniła firmie prawie 22,3 mln zł przychodów, wobec 19,3 mln zł. Drugim napędem wzrostu jest uruchomiony w połowie 2022 roku sklep internetowy z gadżetami z uniwersum „Kapitana Bomby”, gdzie wpływy poszły w górę prawie dwukrotnie: z 1,5 do niemal 2,9 mln zł.
Łączne przychody CDA (kilkaset tys. zł kwartalnie pochodzi z emisji reklam w darmowej części platformy) zwiększyły się rok do roku o 19,8 proc. do 25,68 mln zł. Firma wyznaczyła swój kolejny rekord, przebijając wyniki z drugiej kwartału br. (25,02 mln zł) i czwartego kwartału ub.r. (25,45 mln zł).
Dynamika jej kosztów operacyjnych jest znacznie niższa - w zeszłym kwartale zwiększyły się o 12,5 proc. do 15,52 mln zł, z czego wydatki na usługi obce (m.in. licencje do oferowanych filmów, seriali i stacji tv) - z 11,98 do 12,97 mln zł.
Rekordowe wpływy i zysk CDA
W efekcie zysk operacyjny poszedł w górę z 7,7 do 10,16 mln zł, a zysk netto - z 6,29 do 8,33 mln zł. CDA pierwszy raz przekroczyło poziom 10 mln zł zysku operacyjnego (w poprzednich trzech kwartałach notowało po 9,2-9,4 mln) i 10 mln zł czystego zysku (w poprzednich trzech kwartałach wynosił on 7,6-7,8 mln).
Po publikacji tych wyników w środę po południu akcje CDA drożały o prawie 5 proc. Płynność na walorach spółki jest niewielka, bo 97 proc. mają jej dyrektor generalny Łukasz Ćwiek (62,99 proc.) i prezes Jarosław Ćwiek (33,96 proc.).
Zaraz po publikacji komunikatu o skutkach nowelizacji prawa autorskiego kurs firmy zsunął się z pułapu 30 zł na ok. 24 zł. Nadal nie odrobił tego spadku, przy czym równie 24 zł to i tak 52 proc. więcej od ceny akcji przed rokiem.
