SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Chcąc pracować w branży reklamowej nie wystarczy wiedza o Facebooku

- Branża reklamowa będzie potrzebowała w najbliższych latach pracowników ze zdolnością analitycznego myślenia oraz specjalistyczną wiedzą o mediach cyfrowych - komentują eksperci pytani przez portal Wirtualnemedia.pl.

Niedawno informowaliśmy na łamach Wirtualnemedia.pl o wynikach najnowszego badania Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR, dotyczącego kwestii zatrudnienia w polskiej branży reklamowej. Z badania wynika, że domy mediowe zatrudniają coraz mniej pracowników, za to w agencjach liczba pracowników się zwiększa. Poza tym na rynku panuje stagnacja, jeśli chodzi o poziom wynagrodzeń (więcej na ten temat).

Postanowiliśmy zapytać, jak kryzys na rynku wpływa na oczekiwania ze strony domów mediowych oraz agencji reklamowych wobec potencjalnych i obecnych pracowników. Ewa Góralska, dyrektor zarządzająca domu mediowego Lowe Media (dawniej PanMedia Western) uważa, że spadki zatrudnienia w domach mediowych mogą mieć związek nie tylko z redukcją budżetów reklamowych i optymalizacją kosztów. - Mają one związek także z automatyzacją procesów planowania (internet) i z lepszym wykorzystaniem potencjału pracowników, poprzez redukcję wąskich specjalizacji. Musimy pamiętać, że kluczem do sukcesu zawodowego jest multidyscyplinarność i zrozumienie wzajemnej zależności wszystkich mediów oraz kompleksowości komunikacji. I to właśnie jest według mnie podstawowa cecha, która będzie warunkowała szansę na rozwój zawodowy w domach mediowych w przyszłości - podkreśla Góralska.

- Dobrą przyszłość wróżę ścisłym umysłom analitycznym, potrafiącym dobrze radzić sobie z rosnącą ilością współzależnych danych (dotyczy to przede wszystkim telewizji i internetu). Będzie też rosło zapotrzebowanie na ludzi z dużą świadomością i zrozumieniem nowych technologii, ale w dobrym balansie ze zrozumieniem uniwersalnych potrzeb, które technologie zaspokajają - mówi Góralska.

Rafał Baran, CEO Grey Group Polska twierdzi, że branża reklamowa nadal będzie generować miejsca pracy, ale inaczej niż dotychczas. - Oczywiście nie będzie to takie „szybkie generowanie” oraz szybka ścieżka kariery, jak w latach dziewięćdziesiątych czy jeszcze w pierwszej dekadzie XXI wieku. Zawód - pracownik branży reklamowej - staje się coraz bardziej normalnym zawodem oraz musi być coraz bardziej świadomym wyborem. Oznacza to, że należy się do tego zawodu przygotować, wiedzieć, z czym się wiąże - mówi Baran.

- Na pewno umiejętność poruszania się w świecie cyfrowych mediów jest warunkiem koniecznym, aby pracować w agencjach reklamowych i w coraz mniejszym stopniu ma być to wiedza ogólna (typu: „jestem na Facebooku”), a w większym - wiedza specjalistyczna, bo ona jest doceniana. W kwestii wynagrodzeń - dużo zależy od stopnia wiedzy specjalistycznej - bo taka wiedza jest warta kupowania za wyższą cenę - twierdzi szef Grey Group Polska.

- Reszta to ogólne czynniki, jak hossa lub bessa gospodarcza. Klienci szukający optymalizacji kosztów szukają też oszczędności w wynagrodzeniach dostawców, w tym firm wspierających sprzedaż, a więc też agencji reklamowych. W związku z tym - dopóki nie poprawi się sytuacja gospodarcza, nie ruszy sprzedaż, nie ruszą też się jakoś znacząco wynagrodzenia w branży reklamowej - podkreśla Rafał Baran.

Michał Skup, human capital effectiveness manager w Aegis Media uważa, że branża reklamowa przechodzi kryzys w wyniku braku zdolności obecnych firm do odpowiedzi na potrzeby klientów. - Kluczowe jest połączenie kompetencji w obszarze strategii, kreacji, mediów tradycyjnych, social i mobile, wspartych wysokiej klasy technologią, kompetencjami performance’owymi z doskonałym rozumieniem potrzeb konsumentów. Jest to przede wszystkim kryzys związany z efektywnością wewnętrznej organizacji. Brak jest albo szerokiego spektrum kompetencji albo zdolności do ich integracji - uważa Skup.

- W mojej opinii branża reklamowa będzie rozwijać się w dwóch kierunkach. Zatrudnienie będzie rosło w nowopowstających, małych i nastawionych na specjalizację firmach mogących świadczyć konkretne usługi dla kilku wybranych klientów. Z drugiej zaś strony będą się rozwijać duże organizacje zdolne do świadczenia szerokiego portfolio zintegrowanych usług największym i globalnym klientom. Konkurencyjne rynkowo wynagrodzenia mogą zostać utrzymane - wbrew przeważającemu w wynikach badania SAR trendowi spadkowemu. Za każdym razem jednak będzie się to wiązać ze wzrostem kompetencji pracowników - zarówno w obszarze merytorycznym, jak i kompetencji managersko-przywódczych, o które szczególnie trudno w branży reklamowej - podkreśla Michał Skup.

Dołącz do dyskusji: Chcąc pracować w branży reklamowej nie wystarczy wiedza o Facebooku

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Henry
Rafał, dziękuję za przytomne uwagi. Twoja wiedza oraz insight są nieocenione. Raz jeszcze, pięknie dziękuję za mądre wypowiedzi.
odpowiedź
User
spa
Nie dałoby się zmienić tytułu artykułu na poprawny gramatycznie?
Np. "Chcącym pracować w branży reklamowej nie wystarczy wiedza o Facebooku"?
Bo teraz to brzmi jak "Idąc przez pole ugryzł mnie pies", albo "patrząc przez okno śweiciło słońce" ;-)
odpowiedź
User
Szymon
Proszę zwrócić uwagę: tytuł tekstu zawiera błąd - zaburzenie tożsamości podmiotów (idąc przez most padał deszcz). Jeszcze jest ranek, czas, aby to spokojnie poprawić.
odpowiedź