Co czwarty pracownik w Polsce - wolne podczas Mundialu

Wynika z badań przeprowadzonych przez firmę rekrutacyjną EuropeTalent.

„Według najnowszego badania opublikowanego przez regionalny portal rekrutacyjny EuropeTalent.com, polskie firmy powinny przygotować się na znaczący spadek wydajności w czerwcu, który będzie wynikał z faktu, iż znaczna ilość pracowników zamierza wziąć dni wolne od pracy aby oglądać transmisje meczów rozgrywanych w ramach Mistrzostw Świata” – napisano w komunikacie.

Z badań wynika, że ok. 25% liczby Polaków weźmie dni wolne, 15% z nich zamierza pracować krócej, 6% planuje wykorzystać przysługujący im urlop, podczas gdy pozostałe 4% zamierza zostać w domach i oglądać mecze pod pozorem choroby.

EuropeTravel zapytał również ankietowanych zajmujących stanowiska kierownicze, czy umożliwią swoim podwładnym oglądanie transmitowanych meczy. Z odpowiedzi wynika, że ok. 65% managerów w Polsce zamierza umożliwić swoim pracownikom oglądanie transmisji.

„Wynik ten był nieco wyższy w przypadku menedżerów, którzy sami interesują się piłką nożną, i odpowiednio niższy wśród tych, którzy nie interesują się tą dyscypliną sportu” – napisano w komunikacie.

„Kobiety zajmujące stanowiska menedżerskie były mniej skłonne do dawania czasu wolnego swoim pracownikom, tak aby mogli obejrzeć rozgrywki” – czytamy dalej.

Niewielki odsetek menedżerów zadeklarował, że odmówi pracownikom możliwości wzięcia wolnego, nawet pomimo faktu, że sami zamierzają wziąć wolne.

Według raportu, podobne odpowiedzi były udzielane przez pracowników z innych państw opisanych w raporcie.

„Badania przeprowadzone w Europie Zachodniej potwierdziły trend opisany dla Polski. Tenon, brytyjska firma rachunkowa, szacuje, że w związku z 'pomeczowymi' urlopami zdrowotnymi i ogólną ospałością, brytyjskie przedsiębiorstwa stracą w czerwcu 500 milionów funtów” – napisano w komunikacie.

Ankieta została przeprowadzona na grupie 265 Polaków – 162 mężczyzn i 103 kobiety. Respondenci pochodzili z grupy wiekowej 18-59 lat. 25% Polaków biorących udział w badaniu pochodziła z Warszawy, pozostała część z Krakowa, Poznania, Wrocławia, Gdyni, Bydgoszczy, Gdańska, Lublina i Łodzi.