Czabański: chcemy wrócić do ekstraklasy

Wg ostatniego badania Radio Track udział w rynku Jedynki Polskiego Radia wynosi 13,5 proc. i jest na trzecim miejscu za RMF FM 22,6 proc. oraz Radiem Zet 19,4 proc. Wyniki są coraz gorsze. Jeszcze w zeszłym roku w tym samym czasie PR1 miał 15 proc. udziałów.

„O ile Programie 1 był 10 lat temu w ekstraklasie polskich rozgłośni, tak teraz, poprzez niską jakość odbioru i niewystarczający zasięg spadł do trzeciej ligi” – powiedział na zorganizowanej konferencji Krzysztof Czabański.

„Przez ostatnie 10 lat byliśmy spychani na margines. W najbliższych miesiącach planowana jest operacja zamiany częstotliwości. Ta operacja ma służyć poprawieniu sytuacji finansowej i wzmocnieniu pozycji Polskiego Radia, tak aby móc wreszcie zacząć konkurować z nadawcami prywatnymi. Po etapie zmian programowych oraz przewidywanych w niedługim czasie grupowych zwolnieniach, planujemy wielką ofensywę radiową Programu 1, będącego siłą finansową rozgłośni Polskiego Radia” – dodał.

Polskie radio szuka oszczędności. W najbliższym czasie wymówienia otrzyma około 300 osób.

Po zamianie częstotliwości tzw. alokacji, Dwójka i Radio BiS na korzyść Jedynki Polskiego Radia, ta ostatnia docierać będzie do ponad 90 proc. słuchaczy (do tej pory ponad 50 proc.), zaś te pierwsze stracą po ok. 20 proc. na zasięgu. Dwójka będzie docierać do 60 proc. ludności kraju, a Radio Bis do 40 proc. Cała operacja ma zakończyć się do czerwca tego roku. W praktyce jest to około 70 częstotliwości zabranych jednym, a danych PR1.

Dotychczasowy niski zasięg Jedynki wynika z faktu, że sieć nadawcza UKF Programu 1 składa się w głównej mierze z nadajników małej mocy, obejmujących swoim zasięgiem jedynie te miasta, na terenie których zlokalizowane są stacje nadawcze. Sytuacja taka powoduje, że na przeważającym obszarze Polski Program 1 jest praktycznie niedostępny w zakresie UKF. Emisja Programu 1 PR na częstotliwości długofalowej 225 kHz z Radiowego Centrum Nadawczego Polskiego Radia w Solcu Kujawskim nie jest w stanie wyrównać tego braku, gdyż wskutek oddziaływania zakłóceń przemysłowych, odbiór programu radiowego na falach długich jest w wielu rejonach kraju bardzo utrudniony lub wręcz niemożliwy. Ponadto, zdecydowana większość odbiorników radiowych dostępnych obecnie w sprzedaży, nie posiada zakresu fal długich, co pozbawia ich użytkowników możliwości słuchania Jedynki na częstotliwości 225 kHz.

„Jeżeli spadnie słuchalność jeszcze mocniej, to po co politycy mieliby dać nam więcej pieniędzy na coś, co jest nie słuchane. Mamy nadzieję, że kwestia ściągalności abonamentu zostanie w najbliższym czasie rozwiązana” – żalił się Czabański, tłumacząc, że zła sytuacja finansowa radia jest spowodowana również z tego powodu.

Ze względu na stale malejące wpływy z abonamentu, Zarząd Polskiego Radia zwrócił się do licznych decydentów, w tym prezydentów miast Warszawy, Krakowa i Poznania z propozycją podjęcia rozmów na temat wypracowania form współfinansowania zespołów artystycznych radia – Polskiej Orkiestry Radiowej w Warszawie, Chóru Polskiego Radia w Krakowie, Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia „Amadeus” w Poznaniu oraz Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Z ich utrzymaniem również są problemy. Po wstępnych rozmowach inicjatywa została zaakceptowana przez władze Krakowa i Poznania.

Po operacji zamiany częstotliwości może dojść do zachwiania realizacji ustawowej misji, jeżeli chodzi o promocję treści związanych z tzw. wysoką kulturą. Prezes Czabański odpiera argumenty i mówi, że jednocześnie przygotowywany jest „plan kultura” mający na celu znacząco zwiększyć ofertę audycji o tej tematyce.

„Projekt „Radio Kultura” przewiduje ekspansję audycji o tej tematyce we wszystkich programach Polskiego Radia” – mówił Krzysztof Zaleski, dyrektor Teatru Polskiego Radia.

Na razie niewiele wiadomo na ten temat, poza tym, że zwiększy się ilość audycji muzycznych prezentujących różne jej rodzaje.

Czabański na konferencji zarzucił „Gazecie Wyborczej” i „Polityce” propagowanie nieprawdziwych informacji, sugerując iż w taki sposób walczą o swoje interesy. Wydawca „GW” Agora i „Polityka” są właścicielami informacyjnego Tok FM. Gazety pisały w zeszłym tygodniu o likwidacji Radiowego Centrum Kultury Ludowej, organizatora licznych wydarzeń kulturalnych, w tym bardzo ważnego festiwalu „Nowa Tradycja” propagującego polską muzykę źródeł.

Jak dowiedzieliśmy się Centrum jednak zostanie, ale w ramach zwolnień pracowniczych, pozostanie w nim pięć z ośmiu etatów, podlegać zaś od tej pory będzie Radiowej Agencji Fonograficznej.

Polskie Radio planuje sukcesywną odbudowę sieci Dwójki i BiS, zaś doraźnie uruchomi w najbliższych miesiącach niekodowaną emisję satelitarną swoich programów.