SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Pod Warszawą powstanie wielkie studio produkcyjne za 60 mln zł

Dom produkcyjny Vufinder Studios planuje pod Warszawą zbudować nowoczesne studio, które służyć będzie głównie do wirtualnej produkcji - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Inwestycja, składająca się z dwóch hal zdjęciowych, ma pochłonąć w sumie 60 mln zł. 

- Nie ma takiego obiektu w tej części Europy, a widzimy potencjał w tej technologii i wierzymy, że będzie ona jeszcze bardziej doskonała i używana w coraz większej liczbie produkcji. Obecnie nie ma tak nowoczesnego obiektu, który mógłby konkurować z amerykańskimi studiami i mógłby zapewniać najwyższą jakość usług. Ponadto, pojawia się coraz więcej zapytań dotyczących studia i wirtualnej produkcji – mówi Wirtualnemedia.pl Łukasz Tomasz Kołtunowicz, CEO VuFinder Studios.

W środku budynku będzie urzędować firma VuFinder Studios. Obiekt będzie miał w sobie dwie hale filmowe. W pierwszej na stałe ustawione będą ekrany LEDowe, przeniesione z dotychczasowego studia.

- Natomiast druga hala będzie do zagospodarowania w zależności od potrzeb projektu. Będzie to zwykła hala,w w której będzie można budować dekoracje. Na pewno wystarczy nam również ekranów, żeby w razie potrzeb również postawić tam studio wirtualnej produkcji. Dodatkowo, w obiekcie będzie hala do skanowania obiektów 3D. Będzie to ok. 300m2 przestrzeni do fotogrametrii. Pozwoli to nam na skanowanie obiektów fizycznych i przenoszenie ich do naszej wirtualnej przestrzeni  mówi Kołtunowicz. 

Projekt ma być być przyjazny dla środowiska.  - Zainstalujemy fotowoltaikę, oczyszczalnie ścieków, pompy ciepła, ładowarki do samochodów elektrycznych, zbiorniki retencyjne, energooszczędne rozwiązania i ubiegamy się o otrzymanie zielonego certyfikatu - opisuje CEO Vufinder Studios.

Obiekt powstaje pod Nadarzynem i ma być gotowy na przełomie 2024 i 2025 r.

Łukasz Kołtunowicz podkreśla, że wirtualna produkcja ma dużo zalet. - Jesteśmy w stanie bardzo szybko zmieniać wirtualną scenografię, w pełni kontrolować porę dnia i pogodę, a światło emitowane z ekranów LEDowych pozwala na jednolite oświetlenie scenografii i aktorów. Oprócz tego aktorzy są w stanie bardziej naturalnie odgrywać sceny, ponieważ widzą swoje otoczenie, a proces postprodukcji jest o wiele krótszy jako że wirtualne środowiska wyświetlane są w czasie rzeczywistym podczas dnia zdjęciowego. Ponadto jesteśmy w stanie kręcić lokacje, które są trudno lub kompletnie niedostępne w rzeczywistości. A co najważniejsze cała technologia jest przyjazna środowisku – mówi szef Vufinder Studios.

W nowym studiu będzie można realizować dowolne projekty, zaczynając od małych reklam przez seriale dla serwisów streamingowych, kończąc na wielkich hollywoodzkich produkcjach.  - Jedna z platform streamingowych już podjęła z nami rozmowy na temat możliwości rezerwacji studia na kolejne projekty – informuje Melania Kulczycka, client service director w Vufinder Studios. 

VuFinder Studios realizuje też wirtualne produkcje samodzielnie lub działa z innymi domami produkcyjnymi. Spółka należy częściowo do właściciela studia OTO Film.

Dołącz do dyskusji: Pod Warszawą powstanie wielkie studio produkcyjne za 60 mln zł

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Polone
Odważnie. Inwestycja za 60 milionów zł - kiedy to się zwróci? Przyjmijmy, ze miałoby się zwrocic w ciągu 10 lat. Wychodzi mi, że każdego nia wpływy powinny wynosić nie mniej niz 16 500 zł. KAZDEGO DNIA - swiątek, piątek, niedziele, Wielkanoce, sylwestry, wakacje, KAZDEGO dnia. Ale to jeszcze nie uwzględnia kosztów bieżących. W praktyce tak się nie da, żeby nie było pustych przebiegow między projektami - zawsze są jakies dni puste pomiędzy, bo projekty się kalendarzują pod aktora, reżysera, klienta, ale nie pod studio przecież :-)
Wychodzi więc, ze doba takiego studia - kazda doba, czyli doba budowy dekoracji, prob, likwidacji - kazda doba powinna kosztowac ok 10 tysięcy zł. Nie wiem, czy jest wystarczająco projektow, ktore będą chciały tyle zapłacic za studio. Alvernia tez smiało sobie poczynała, az poszła z torbami.
odpowiedź