SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarze Onetu i Antywebu bez powodu zbanowani na Albicli

Z portalu społecznościowego Albicla bez podania przyczyny usunięto profile redaktora naczelnego Onetu Bartosza Węglarczyka oraz dziennikarzy Antywebu Grzegorza Marczaka i Jakuba Szczęsnego. Naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz kpiącemu z kłopotów witryny Łukaszowi Warzesze przypomniał, że często gości w Telewizji Republika.

- No niestety, moje konto na Albicla zostało zablokowane po czterech dniach i wrzuceniu dwóch linków do tekstów w Onecie. #smutek #tęsknota - stwierdził Bartosz Węglarczyk w niedzielę przed południem na Twitterze.

- Zalozylam konto, wstawilam zdjecie profilowe i to byl koniec zabawy. Wyrzucilo i już sie nie da zalogować - opisała w komentarzu jedna z użytkowniczek. Węglarczyk potwierdził, że ma taki sam problem.

- Utworzą tę Narodową Radę Wolności Słowa to odblokuje - skomentowała Kataryna. - Mnie się nawet nie udało założyć tam konta. A starałem się - napisał Mariusz Kowalczyk z „Newsweek Polska”.

Dziennikarze Antywebu zablokowani po krytycznych tekstach o Ablicli

Na portalu Albicla przestały też działać profile założyciela serwisu technologicznego Antyweb Grzegorza Marczaka i dziennikarza tej witryny Jakuba Szczęsnego. Marczak, w social media posługujący się pseudonimem Hazan, na swoim koncie jako grafikę w tle ustawił obrazek z ośmioma gwiazdkami symbolizującymi wulgarne hasło krytykujące PiS.

Jakub Szczęsny w tekście opisującym tę sytuację zapewnił, że ani on, ani Marczak nie naruszyli regulaminu Albicli. Natomiast od startu portalu na Antywebie pojawiły się dwa mocno krytyczne artykuły o nim, zatytułowane „Albicla - 5 grzechów głównych. Jak polski ‘killer’ Facebooka klęknął na starcie” oraz „Albicla. Serwis tak dobry jak wybory, które się nie odbyły”.

- Tak między nami, nie wierzyliśmy w szumne zapewnienia Pana Tomasza Sakiewicza wedle których Albicla miałaby nie charakteryzować się cenzurą. Nie spodziewaliśmy się jednak, że operatorzy serwisu zdecydują się na tak idiotyczny ruch jak nałożenie banów za publikacje poza portalem! To już jest WYŻSZY POZIOM cenzury, której na Albicla miało po prostu nie był - skomentował Szczęsny.

Kilka profili Albicli na Twitterze, Sakiewicz

Na Twitterze funkcjonuje profil Albicli pod nickiem @AIbicla, ma prawie 1,6 tys. obserwujących. Dodatkowo działa dużo mniej popularne konta@albicla_com opisane jako „oficjalny profil społeczności #AlbiclaCom”, @albiclacom (ma jedynie 6 followersów) i @AIbicIa (z ośmioma gwiazdkami w grafikę profilowej.

- Prosimy o nie podszywanie się i apelujemy o uważanie na fałszywe konta. Pragniemy zwrócić Państwa uwagę na to, że druga litera odnośnika do konta użytkownika @AIbicla  to wielka litera "i". Portal społecznościowy Albicla wstępuje pod nazwą Albicla, nie AIbicla - napisano w piątek na profilu @albiclacom. - Proszę nie kolportować nieprawdziwych informacji. Nazwa "Albicla" była już zajęta - wybraliśmy najbardziej odpowiadającą. Nikt nie ma problemu z identyfikacją. Pozdrawiamy! - odpowiedziano dzień później na profilu @AIbicla.

- Ja już głupi jestem. Kto tu jest prawdziwy? - spytał Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy”. Odniósł się również do zapowiedzi Tomasza Sakiewicza, redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”, że w niedzielę na Albicla.com zostaną udostępnione nowe funkcjonalności.

- Będzie można w końcu skasować konto? - zapytał Warzecha. - a do z Republiki  Pan zrezygnuje czy plując na nas będzie korzystał, że jednak zaprosili - odpowiedział mu Sakiewicz. - A to jest jakoś w pakiecie? Przecież ja nie piszę o Republice. To nie jest portal Republiki. Więc co to ma do rzeczy? - spytał Warzecha.

W Telewizji Republika Łukasz Warzecha często jest gościem w „Saloniku politycznym” Rafała Ziemkiewicza.

Sakiewicz zapewniał, że nie będzie cenzury poglądów

W regulaminie Albicli zapisano, że treści zamieszczane przez użytkowników „są monitorowane w celu wykrywania przypadków niewłaściwego korzystania z Albicla lub szkodliwego działania w stosunku do innych osób”. Jeśli dojdzie do takich przypadków, administracja portalu może usuwać treści, blokować całe profile albo dostęp do niektórych funkcji, a w szczególnych sytuacjach powiadomić organa ścigania.

- Chodzi przede wszystkim o łamanie polskiego prawa. Będziemy chcieli nie dopuszczać do publikowania treści będących wprost przestępstwem albo mogących rodzić podejrzenia przestępstwa. Treści z pogranicza prawa, obsceniczne, też nie są tu mile widziane - wyliczył Tomasz Sakiewicz w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. - Natomiast poglądów cenzurować nie będziemy - zapewnił.

W czwartek informowaliśmy, że na Albicla.com pojawiło się wiele fałszywych profili, oznaczonych personaliami i zdjęciami żyjących i zmarłych polityków prawicowych, dziennikarzy mediów publicznych oraz Jana Pawła II. Z niektórych takich profili przesyłano absurdalne wpisy do autentycznych użytkowników.

- Jeżeli ktoś na portalu podpisze się Mieszko I czy Bolesław Chrobry, to oczywiste, że nikogo nie oszukuje, bo nawet dla człowieka średnio jest chyba jasne, że ci ludzie nie żyją. Natomiast jeżeli będzie to profil znanej osoby, który mógłby wprowadzać w błąd, to być może taką decyzję podejmiemy - zapowiedział Tomasz Sakiewicz w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Na portalu autentyczne profile znanych osób są odpowiednio oznaczane.

Ablicla należy do wydawcy Niezalezna.pl

Właścicielem serwisu Albicla jest spółka Słowo Niezależne, wydająca też serwis Niezalezna.pl powiązany z „Gazetą Polską” i „Gazetą Polską Codziennie” oraz miesięcznik „Nowe Państwo”. Tomasz Sakiewicz jest jej prezesem.

Sakiewicz powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl, że uruchomienie Albicli kosztowało ponad 100 tys. zł. Witrynę przygotowała grupa informatyków, która wcześniej opracowała nowe wersje Niezalezna.pl i portalu Telewizji Republika.

- Trudno w to uwierzyć, ale nikt z tych kilkudziesięciu ludzi jeszcze nie poprosił o pieniądze. Oczywiście będziemy chcieli się z każdym rozliczyć, chyba że ktoś zadeklaruje, że pracował społecznie - stwierdził Tomasz Sakiewicz. Na stałe przy obsłudze serwisu ma pracować 10-20 osób.

Sakiewicz nie wykluczył, że na Albicli pojawią się reklamy. - Jeżeli ruch będzie duży, będziemy starali się go skomercjalizować. Powód stworzenia portalu był inny, natomiast bardzo dobrze, jeżeli udałoby się zarobić na tym jakieś pieniądze - powiedział.

W 2019 roku firma Słowo Niezależne osiągnęła wzrost przychodów o 36,5 proc. do 8,55 mln zł oraz zysku netto z 441,6 tys. zł do 1,1 mln zł. Wpływy z reklam poszły w górę o 38 proc.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze Onetu i Antywebu bez powodu zbanowani na Albicli

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
seba
portale społecznościowe, choroba XXI wieku
odpowiedź
User
Dalej tak
Tych z antyweb to nie znam a że zbanowali weglarczyka to dobrze zrobili. Za całokształt że się tak wyrażę. Pięknym za nadobne.
odpowiedź
User
Brawo Albicla
Lubię to!
odpowiedź