SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Facebook przekazał Cambridge Analytica dane 87 mln użytkowników, wprowadza dodatkowe zabezpieczenia

Facebook przyznał, że wbrew wcześniejszym doniesieniom przekazał firmie Cambridge Analytica dane 87, a nie 50 mln internautów. Serwis wprowadza dodatkowe zabezpieczenia – zewnętrzne aplikacje otrzymają dostęp do informacji o użytkownikach tylko za zgodą Facebooka, a liczba przechowywanych i udostępnianych danych zostanie ograniczona.

 

Wyższą niż dotąd liczbę użytkowników których dane trafiły do firmy analitycznej Cambridge Analytica Facebook podał na swojej stronie internetowej. Serwis przyznał, że wbrew wcześniejszym szacunkom przekazał na zewnątrz informacje dotyczące 87 mln osób, podczas gdy wcześniej wymieniano liczbę 50 mln internautów.

Statystyki wskazują, że wśród użytkowników których dane wyciekły na zewnątrz najwięcej jest Amerykanów – ponad 70,6 mln. W czołówce listy są również internauci z Filipin, Indonezji oraz Wielkiej Brytanii.

Nowe zabezpieczenia

Facebook poinformował, że wprowadził dodatkowe mechanizmy które mają zabezpieczyć prywatność użytkowników. Chodzi przede wszystkim o to, że aplikacje zewnętrzne będą miały ograniczony dostęp do takich elementów serwisu jak Wydarzenia, Grupy czy Strony. Aby uzyskać dostęp do informacji tam zawartych dotyczących użytkowników deweloperzy aplikacji będą musieli uzyskać odpowiednie pozwolenie od Facebooka. Podobne restrykcje mają też dotyczyć danych profilowych użytkowników, do których dostęp będzie również uwarunkowany każdorazowym przyzwoleniem dokonywanym przez pracowników Facebooka. Aplikacje nie będą miały natomiast w ogóle dostępu do niektórych informacji o internautach, takich jak np. ich wyznanie, poglądy polityczne czy wykształcenie.

Kolejne zmiany mają dotyczyć mechanizmów wyszukiwania - nie będzie możliwe odnalezienie konkretnej osoby na Facebooku na podstawie jej numeru telefonu lub adresu e-mail. Skrócono także do jednego roku okres, w jakim Facebook będzie przechowywał historię połączeń i wiadomości użytkowników korzystających z komunikatora Messenger.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami na kontach użytkowników Facebooka na szczycie pojawi się nowe okno pozwalające na szybki dostęp do opcji związanych z zewnętrznymi aplikacjami oraz uzyskiwanymi przez nich danymi użytkowników.

Zuckerberg nie zrezygnuje

Jednocześnie z zapowiedzią nowych zabezpieczeń prywatności użytkowników Mark Zuckerberg podczas telekonferencji z dziennikarzami odpowiadał na pytania związane z aferą Cambridge Analytica.

Szef Facebook przyznał że nie wie czy Cambridge Analytica zgodnie z wcześniejszą obietnicą skasowała dane użytkowników oraz jakie informacje pozostały jeszcze ewentualnie na serwerach tej firmy.

- Cambridge Analytica zgodziła się na przeprowadzenie stosownego audytu, który pomoże odpowiedzieć na ważne pytania - ujawnił Zuckerberg odnosząc się do ewentualnego pozwu sądowego. - Nie zgodziliśmy się na przeprowadzenie u nas kontroli przez instytucje brytyjskie, sami dokonamy stosownego audytu naszych systemów. Dopiero mając wszystkie potrzebne informacje podejmiemy ewentualne kroki prawne przeciwko Cambridge Analytica - dodał.

Zuckerberg zastrzegł, że ostatni kryzys zaufania do Facebooka nie wpłynął znacząco na wyniki finansowe firmy, nie spowodował też masowego odpływu użytkowników z platformy. Zuckerberg uciął także spekulacje mówiące o tym, że miałby zrezygnować z kierowania firmą oraz przyznał, że w związku z aferą Cambridge Analytica nikt nie stracił pracy w serwisie.

W przyszłym tygodniu Zuckerberg ma osobiście stawić się przed komisjami Kongresu USA aby odpowiedzieć na ich pytania i wyjaśnić szczegółowo rolę Facebooka w aferze związanej z wyciekiem danych użytkowników.

Dołącz do dyskusji: Facebook przekazał Cambridge Analytica dane 87 mln użytkowników, wprowadza dodatkowe zabezpieczenia

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Niki Nik
Bardzo dobrze, że te mechanizmy w końcu zostały ujawnione. Od dawna było o tym wiadomo ( po zwycięstwie Trumpa), ale w końcu bomba wybuchła w Guardianie. mam nadzieję, że dzięki temu Guardian jakoś utrzyma się na powierzchni.
odpowiedź
User
Seba
Mam nadzieje ze Amerykanie pojda masowo do sądu i zawalcza o swoje
odpowiedź