SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Francja - kraj cyfrowych możliwości

Francja kojarzy się głównie z wieżą Eiffla, winem, bagietką i znakomitymi serami. Jednak kraj ten słynie nie tylko ze smakowitej kuchni, ale jest drugim krajem w Europie (po Wielkiej Brytanii), który przoduje w cyfryzacji.

Francja jest niekwestionowanym liderem wśród krajów z dostępem do kanałów wysokiej rozdzielczości (HD). Francuzi mogą oglądać ponad 20 krajowych kanałów HD, a w sumie mają do wyboru ponad 50 takich programów. Nie da się ukryć, że francuski rynek telewizyjny jest jednym z najbardziej konkurencyjnych w Europie (na terenie kraju działa ponad 35 nadawców), a przez to szczególnie atrakcyjny dla konsumentów. Należy także wspomnieć w tym miejscu o rozbudowanej ofercie usług Video on Demand czyli program na żądanie. Francja ma ponad 100 takich programów.

Pod koniec listopada 2011 roku wyłączono wszystkie naziemne nadajniki analogowe. Co ciekawe, proces został przeprowadzony nie tylko na terenie Francji, ale także w jej zamorskich terytoriach. Cyfryzacja we Francji rozpoczęła się w 2005 roku, ale tak naprawdę proces przejścia na nadawanie cyfrowe wystartował w 2009 roku i objął 24 regiony we Francji i 11 terytoriów zamorskich.

Francuzi też postawili na hybrydę

Francja jest kolejnym krajem, który postawił na hybrydową cyfryzację – wybudowano zarówno nadajniki naziemne, jak i skorzystano z satelity. W chwili obecnej usługi naziemnej telewizji cyfrowej - zwane we Francji TNT - obejmują 19 darmowych kanałów, 10 kanałów premium, kanały HD oraz 45 lokalnych stacji. Naziemna oferta HD składa się z TF1 HD, France 2 HD, Arte HD i M6 HD.  Przed końcem 2012 roku planowane jest uruchomienie  6 kolejnych kanałów HD. Osoby, mieszkające  w regionach nieobjętych siecią naziemną, mogą natomiast odbierać pełny pakiet kanałów z  powstałej w 2007 roku platformy satelitarnej TNTSat oraz uruchomionej poźniej Fransat. Dodatkowo mogą liczyć na wsparcie finansowe państwa na instalację potrzebnego sprzętu, ale o tym trochę później.
Celem powstania satelitarnej platformy TNTSat na ASTRZE było  uzupełnienie zasięgu naziemnej telewizji cyfrowej. Szacunki wskazywały bowiem, że około 5 procent ludności kraju nie będzie w stanie odbierać telewizji naziemnej (czyli ok. 1,5 miliona gospodarstw domowych). Właśnie z myślą o nich powstał pakiet programów TNTSat.  Za pomocą tej platformy oferowany jest niekodowany dostęp nie tylko do 30 kanałów francuskojęzycznych, lecz także do kilkuset międzynarodowych kanałów telewizyjnych i radiowych Z oferty mogą korzystać  wszyscy mieszkańcy, zwłaszcza z rejonów gdzie wystepują zakłócenia sygnału naziemnego, w tym terenów górskich. O sukcesie jaki odniosła na rynku oferta TNTSat świadczy fakt, że na koniec 2011 roku sprzedano 3,3 miliona odbiorników, co oznacza, że miliony widzów uznały satelitę jako kluczowy sposób odbioru telewizji cyfrowej.  .

Wiedzieć więcej o cyfryzacji

Cyfryzacyjna kampania informacyjna we Francji wyglądała podobnie jak w Wielkiej Brytanii, składały się na nią takie elementy jak: specjalna strona internetowa, logo (dwie postacie przypominające telewizory w kolorze niebieskim i czerwonym), bezpłatna infolinia, broszury i ulotki, intensywna kampania informacyjna w mediach ogólnokrajowych i lokalnych, a także stałe i ruchome (busy) punkty informacyjne. Powołano również stałych regionalnych przedstawicieli, którzy kontrolowali proces cyfryzacji w danym regionie i przebieg kampanii informacyjnej. Radia Audiowizualna we Francji (odpowiednik polskiej KRRiT) sprawdzała regularnie, ile francuskich gospodarstw domowych ma w swoich domach odbiorniki do telewizji cyfrowej. Wyłączenia sygnału analogowego było dokonywane tylko, gdy w co najmniej 90 proc. mieszkań w danym regionie zainstalowane były odpowiednie urządzenia (dekodery lub telewizory nowej generacji ). W 2009 roku, zanim zostało wykonane pierwsze wyłączenie (w Alzacji), już ponad 10 mln gospodarstw domowych w kraju posiadało dekodery cyfrowe.

Pomoc najuboższym

Osoby mające prawo do zwolnienia z abonamentu radiowo-telewizyjnego, a więc rodziny ubogie i osoby starsze (powyżej 70. roku życia) oraz niepełnosprawni, otrzymały od państwa pomoc finansową i – co ciekawe - techniczną. Specjalnie powołana instytucja państwowa udzielała  wszystkim potrzebującym  porad przy wyborze dekodera, pomagała w zakupie i zapewniała bezpłatną usługę montażu. Można powiedzieć, że to norma, nic szczególnego. Francja jednak wyróżniła się pod względem pomocy finansowej dla osób wykluczonych cyfrowo. W przypadku braku możliwości technicznej odbioru naziemnej telewizji cyfrowej (np. w górach) można było dostać, bez kryterium dochodowego, kwotę 250 euro na zainstalowanie systemu odbioru kablowego lub satelitarnego. Łączne środki przewidywane przez państwo francuskie na pomoc dla obywateli w procesie cyfryzacji wyniosły w ostatnich dwóch latach procesu ponad 300 mln euro (!).

Przykład Francji pokazuje jeszcze raz jak kompleksowo i neutralnie, tj. stawiając na dwutorowe przeprowadzenie całego procesu,  można przeprowadzić cyfryzację. To państwo blisko dwukrotnie większe zarówno pod względem powierzchni jak i liczby ludności niż Polska bardzo sprawnie poradziło sobie z przejściem na nadawanie cyfrowe. Bez uszczerbku a z korzyścią dla swoich obywateli. Należy jedynie życzyć sobie, aby skomplikowany proces cyfryzacji chociaż częściowo został tak sprawnie przeprowadzony w naszym kraju.    


>>> Czechy i Słowacja - cyfryzacja po sąsiedzku

>>> Dawno temu w Europie - czyli jak to było z tą cyfryzacją?

>>> Wielka Brytania jako cyfrowe królestwo



Marcin Ornass-Kubacki, prezes zarządu ASTRA CEE

Dołącz do dyskusji: Francja - kraj cyfrowych możliwości

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
wien
Matko, co za lead? Jak artykuł z Cogito....albo oferta Grouponowa....koszmar!
odpowiedź
User
ja
Od 2003 roku nie ma czegoś takiego jak Terytoria Zamorskie.
odpowiedź
User
adammm
Nie rozumiem idei wydawania kasy na fundowanie tv dla osób, których (chyba) na to nie stać. Od kiedy to tv jest czymś niezbędnym dla życia? A jeśli już chcą wydać kasę na zapewnienie ludziom dostępu do informacji to niech wyłożą na biblioteki, w których można poczytać gazety albo jeszcze lepiej na internet. Oczywiście internetu nie da się tak łatwo kontrolować jak tv :)
odpowiedź