SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Gazeta.pl i Interia.pl niezainteresowane dłuższym wideo na żywo. „Ten format jest nieopłacalny”

Przedstawiciele Grupy Gazeta.pl (Agora) i Grupy Interia.pl deklarują, że w przeciwieństwie do Onetu-RASP i Wirtualnej Polski nie zamierzają realizować regularnie dłuższych programów wideo na żywo. - Na ten moment internet to królestwo materiałów coraz krótszych. Generacja wychowana w sieci nigdy nie zaakceptuje linearnej transmisji telewizyjnej - uzasadnia Jarosław Śliżewski z Gazeta.pl. - Poza doraźnymi względami wizerunkowymi we wszystkich innych wymiarach ten format  jest nieopłacalny - dodaje Krzysztof Fijałek z Interii.

Obecnie dłuższe programy wideo na żywo realizują w polskim internecie Grupa Onet-RASP i Grupa Wirtualna Polska. Pierwszy wydawca od paru sezonów nagrywa godzinny „Magazyn Ekstraklasy” po każdej kolejce tych rozgrywek, a w połowie listopada rozpoczął cykl „Euro - Misja 2016”. - Programy na żywo emitujemy od 2012 roku, wtedy również uruchomiliśmy pierwsze studio przystosowane do takich transmisji. Z roku na rok liczba produkowanych formatów „na żywo” jest jednak coraz większa, dlatego zainwestowaliśmy środki w uruchomienie kolejnego profesjonalnego studio na ul. Domaniewskiej. Na co dzień realizujemy w nich szereg takich programów: od sportu po politykę - opisuje portalowi Wirtualnemedia.pl Sabina Lipska, chief video officer w Grupy Onet-RASP.

Z kolei Grupa Wirtualna Polska mocno zainwestowała w takie treści w br.: we wrześniu  zaczęła emitować na stronie głównej WP.pl od poniedziałku do piątku dwa godzinne programy na żywo: poranny i popołudniowy. Oba są realizowane we własnym studiu telewizyjnym pod kierownictwem Jacka Amsterdamskiego uruchomionym wiosną br. Wirtualna Polska z pewnością jeszcze bardziej postawi na dłuższe formy wideo, ponieważ na początku listopada jej spółka zależna otrzymała koncesję na nadawanie na ósmym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej swojego kanału WP1, w którym oprócz treści pozyskanych z zewnątrz ma być dużo własnych produkcji.

Z kolei Grupa Onet.pl będzie dostarczać materiały do kanału lokalno-samorządowego Zoom TV, który uruchomią spółki Cable Television Networks & Partners i Kino Polska TV.

Dłuższych cyklicznych programów wideo na żywo nie planują natomiast Grupa Gazeta.pl i Grupa Interia.pl. Pierwszy wydawca okazjonalnie prowadził takie transmisje, głównie przy okazji tegorocznych wyborów - były to wywiady z najważniejszymi kandydatami oraz wieczory wyborcze, realizowane w oparciu o usługę Google Hangouts. - Planujemy wykorzystywać to rozwiązanie także w przyszłości, a o każdym takim wydarzeniu będziemy osobno informować zarówno Państwa, jak i naszych użytkowników - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Paweł Stremski, dyrektor programowy i wydawniczy Gazeta.pl. - W trakcie kampanii wyborczej Gazeta.pl stawiała na krótsze i uzależnione od konkretnych wydarzeń streamingi wideo, które nasi reporterzy polityczni i miejscy (w serwisie Metrowarszawa.pl) prezentują użytkownikom za pośrednictwem aplikacji Periscope. Taka forma pozwala nam pozostawać w stałym kontakcie z naszymi użytkownikami i proponować im najnowsze informacje z miejsca wydarzeń - dodaje.

Z kolei Grupa Interia.pl w ostatnim czasie nie realizowała żadnych programów wideo na żywo. - Mamy za sobą eksperymenty w tej dziedzinie, bo jako pierwsi w Polsce już w 2006 roku uruchomiliśmy internetową telewizję graną na żywo - przypomina Krzysztof Fijałek, redaktor naczelny i dyrektor wydawniczy w firmie. Dodaje, że taki format ma uzasadnienie tylko jako transmisja ważnych wydarzeń, np. sportowych. - Kluczem musi być jednak interesujące wydarzenie. A o monetyzację trzeba postarać się w inny sposób - zaznacza.

Według menedżerów Gazety.pl i Interii produkcja programów wideo na żywo w internecie jak na razie jest nieopłacalna. - Obecnie takie realizacje to działania przede wszystkim wizerunkowe. Nie znam takich programów, które funkcjonowałyby w modelu pay per view, oczywiście z wyjątkiem np. transmisji sportowych. Także model reklamowy, poza sponsoringiem cyklu materiałów czy lokowaniem produktu, działa słabo i bez wyznaczonych rynkowych standardów - ocenia Jarosław Śliżewski, dyrektor ds. produktów mobilnych i wideo Gazeta.pl. - Poza doraźnymi względami wizerunkowymi, we wszystkich innych wymiarach ten format  jest nieopłacalny. Przy niezwykle wysokich kosztach technologicznych, uzyskuje się najczęściej produkt słabej jakości (bo przy większej liczbie użytkowników pasmo się przycina), naśladujący telewizję i mający poza wszystkim znikomy zasięg rynkowy. Wynika to ze specyfiki internetu, w którym ludzie nastawieni są na treści na żądanie, a nie na długotrwałe transmisje - zgadza się Krzysztof Fijałek.

Również Jarosław Śliżewski uważa, że internauci chcą oglądać treści wideo w modelu na żądanie, czyli w wybranym przez nich czasie i na różnych nośnikach. - Na ten moment internet to królestwo materiałów coraz krótszych, co oczywiście może się zmienić. Jednak to nie długość jest problemem, a przyrodzona generacjom internetowym wolność wyboru - chęć decydowania o tym kiedy, gdzie, jak długo i co oglądają i czytają. A ta wolność stoi w całkowitej sprzeczności z linearną transmisją telewizyjną - ocenia. - Generacja wychowana w sieci nigdy nie zaakceptuje tej standardowej formy konsumpcji mediów. Potwierdza to powszechne wśród młodych ludzi zjawisko wielości ekranów, naturalny multitasking i konsumpcja mediów w miejscach do niedawna niemediowych jak autobusy, ulice i kolejki - wylicza. - Dlatego też sądzę, że użytkownicy będą chętnie przeskakiwać między pojedynczymi krótkimi transmisjami linearnymi w mediach społecznościowych, jak np. w aplikacjach Periscope czy Meerkat - jednak będzie to tylko element ich codziennego mediowego menu, a nie - jak kiedyś - danie głównie - prognozuje Śliżewski.

Zaznaczmy, że na stronach Grupy Gazeta.pl i Grupy Interia.pl obecne są całe audycje i streamingi na żywo z rozgłośni radiowych należących do tych samych grup kapitałowych (Agory i Bauera) co ci wydawcy. Takich treści nie ma w serwisach Grupy Onet-RASP, a w Wirtualnej Polsce pojawiły się niedawno: w czerwcu br. firma kupiła serwisy radiowe Open.fm i Polskastacja.pl, a w październiku w nowej odsłonie portalu o2.pl dodała stacje z tych witryn (a także streaming głównych kanałów telewizyjnych realizowany przez Videostar.pl, co szybko stało się tematem sporu z ich nadawcami prowadzonego przed KRRiT).

Dołącz do dyskusji: Gazeta.pl i Interia.pl niezainteresowane dłuższym wideo na żywo. „Ten format jest nieopłacalny”

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Only content
Obaj Panowie z Interii i Gazety się mylą. W internecie nie powinno się używać sformułowań, "że coś się nigdy nie wydarzy". Najczęściej osoby, które tak twierdzą zwyczajnie obdarzone są nieco zbyt zachowawczą wyobraźnią i opisują jedynie swoje własne doświadczenia. Koledzy z Interii i Gazety powinni przed wygłoszeniem jednoznacznych tez sprawdzić czy coś czego nie zauważyli przypadkiem nie dzieje się za rogiem. Wystarczy nieco więcej czytać, jeździć na konferencje i uważnie obserwować rynki światowe. Gdybyście to robili zauważylibyście z pewnością, że już istnieją linearne telewizje w internecie i działają skutecznie z ramówką 24/7. Dodam także, że skutecznie zarabiają. Najstarszy znany mi osobiście projekt działa w Europie od 2009 roku, więc już 7 lat. Ponad rok temu ruszyło kilka dużych projektów w USA, w tym projekt związany z AOL. Aktualnie trwa bardzo wiele równoległych prac nad telewizjami w internecie. W niektóre zaangażowane jest Google i Facebook. Należy więc założyć, że koledzy z gigantów światowego internetu wiedzą co się święci w najbliższych latach na rynku. Dane do których łatwo można znaleźć dostęp wcale nie dowodzą że internauci nie tolerują form dłuższych. Jak powiedział Ynon Kreiz - szef Maker Studio, długość form internetowych może rosnąć wraz ze wzrostem zaufania do danego formatu. Tego czego internauci oczekują od form video to tzw kontentu premium, czyli kontentu jakościowego nie skonsumowanego wcześniej przez telewizję broadcastową. Takiego kontentu na razie w Polsce prawie nie ma. I właśnie stworzenie takiego kontentu za cel obrali sobie koledzy z WP i Onetu. Kontent w Internecie to nie jest kontent telewizyjny tylko krótszy, to kontent specjalnie przygotowany z myślą o internaucie. Trzeba się tego nauczyć, bo nie ma szkół w tej dziedzinie. To będzie metoda prób i błędów, ale nie ma odwrotu od tego światowego trendu. WP i Onet to rozumieją. Koledzy z Interii i Agory póki co nie, co nie zmienia faktu, że są w błędzie i jutro nastąpi:)
odpowiedź
User
Gracz
"Generacja wychowana w sieci nigdy nie zaakceptuje linearnej transmisji telewizyjnej" - well, Twitch anyone? :P
odpowiedź
User
Jakościowe treści
@Only content. Polecam próbę obejrzenia "Euro - Misji 2016".
odpowiedź