Prokuratura umorzyła śledztwo ws. źródeł informacji Wojciecha Bojanowskiego o śmierci Igora Stachowiaka

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo dotyczące źródeł informacji reportera TVN24 Wojciecha Bojanowskiego na temat okoliczności śmierci Igora Stachowiaka na wrocławskim komisariacie. Doniesienie w tej sprawie złożył dolnośląski związek zawodowy policjantów.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Materiał Wojciecha Bojanowskiego o śmierci Igora Stachowiaka na komisariacie Wrocław Stare Miasto pokazano w TVN24 w maju ub.r. Ujawniono w nim nagranie z kamery w paralizatorze, którym policjanci razili Stachowiaka w toalecie.

Reportaż był szeroko komentowany w mediach i przez polityków. Kilka dni po jego emisji odwołano komendanta wojewódzkiego policji na Dolnym Śląsku i jego zastępcę oraz komendanta miejskiego policji we Wrocławiu. Ponadto utworzono specjalny zespół kontrolny mający wyjaśnić działania policji w tej sprawie.

Dolnośląscy policjanci zawiadomili prokuraturę

Jesienią ub.r. dolnośląski NSZZ Policjantów (należeli do niego funkcjonariusze, którzy użyli paralizatora wobec Stachowiaka) skierował do warszawskiej prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa poprzez ujawnienie w reportażu Bojanowskiego nagrań z kamery w tym urządzeniu. - Publikując nagrania, dokonano linczu na policjantach. To wywołało falę hejtu. Ferowanie wyroków na tym etapie było nieuczciwe - uzasadnił Piotr Malon, szef dolnośląskiego NSZZ Policjantów.

W toku śledztwa dotyczącego źródeł informacji Wojciecha Bojanowskiego w tej sprawie prokuratura zwróciła się do sądu o zwolnienie reportera TVN24 z tajemnicy dziennikarskiej. Bojanowski złożył zażalenie na tę decyzję, a odbierając w listopadzie ub.r. Nagrodę Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego, zapewnił, że nie zamierza ujawnić swoich informatorów.

W tej sytuacji śledczy (w międzyczasie dochodzenie od Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ursynów) wycofali wniosek o zwolnienie Bojanowskiego z tajemnicy dziennikarskiej. W kwietniu br. w ramach śledztwa przesłuchano rodziców Igora Stachowiaka.

Śledztwo umorzone

Jak dowiedziała się właśnie „Rzeczpospolita”, dochodzenie w tej sprawie umorzono. Prokurator Mirosława Chyr powiedziała, że uzasadnienie tej decyzji zostanie przekazane w późniejszym terminie.

Wojciech Bojanowski ocenił decyzję śledczych jako rozsądną. - Mam nadzieję, że zachęci ona moich kolegów po fachu do ujawnienia bulwersujących i niewygodnych informacji w imię interesu publicznego - powiedział „Rzeczpospolitej”.

Przypomnijmy, że w październiku ub.r. Ewa Żarska z Polsat News została ukarana 6 tys. zł grzywny. Dziennikarka nie chciała bowiem ujawnić śledczym danych informatora, który pomógł jej w przygotowywaniu szeroko komentowanego reportażu o pedofilu Krzysztofie P. opisującym swoje przestępcze działania w mailach.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Od sylwestra asystent AI w mObywatelu, a w 2026 r. portfel tożsamości cyfrowej

Od sylwestra asystent AI w mObywatelu, a w 2026 r. portfel tożsamości cyfrowej

Drugi sezon "8 wspaniałych" w Canal+. Premiera już dziś

Drugi sezon "8 wspaniałych" w Canal+. Premiera już dziś

Sezon świąteczny to szczyt sprzedaży subskrypcji streamingowych

Sezon świąteczny to szczyt sprzedaży subskrypcji streamingowych

W tym kraju "Gang Olsena" jest jak "Kevin" w Polsacie. I nie chodzi o Danię

W tym kraju "Gang Olsena" jest jak "Kevin" w Polsacie. I nie chodzi o Danię

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń
Materiał reklamowy

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń

Te wywiady warto przeczytać. 10 mocnych rozmów na Święta

Te wywiady warto przeczytać. 10 mocnych rozmów na Święta