SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Inflacja wzrosła przez drożejące żywność, odzież i obuwie - analitycy

Znaczący, większy od oczekiwań wzrost inflacji we wrześniu to efekt dużo głębszej podwyżki cen żywności po wiośnie i lecie pod znakiem trudnych warunków meteorologicznych.

Pozostałe kategorie raczej zaskoczyły i zachowały się zgodnie z oczekiwaniami, choć wzrost cen odzieży i obuwia wyraźnie przekroczył oczekiwania. Te fakty powodują, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) może już teraz podjąć decyzję o podwyżce stóp procentowych.

Najważniejszym czynnikiem działającym proinflacyjnie we wrześniu były ceny żywności, które wzrosły sporo więcej, niż oczekiwali tego eksperci. Szczególnie dotyczy to warzyw oraz cukru, które rosły w tempie dwucyfrowym. Prawdopodobnie okazało się, że zimna i deszczowa wiosna oraz początek lata, zakończone powodziami jednak odbiły się na cenach nieco mocniej, niż szacowali w przeważającej ilości eksperci po bardzo dobrych odczytach wskaźnika CPI w lipcu i sierpniu.

Równie negatywnie zaskoczyły ceny w kategorii odzież i obuwie. Teoretycznie, zgodnie z historycznie obserwowaną sezonowością (nowe kolekcje, większe zakupy na początku roku szkolnego i akademickiego), powinny wykazać wzrosty pod koniec wakacji i w okresie wczesnojesiennym, ale porównaniu do lat poprzednich bieżący skok okazał się zdecydowanie wyższy. Niestety niebezpieczeństwo kontynuacji tych negatywnych tendencji w cenach żywności jest dość wysokie i to ze strony tej kategorii płynie największe niebezpieczeństwo dla wzrostu inflacji do końca roku.

Jednak, choć pozostałe kategorie, które wpłynęły na odczyt CPI we wrześniu, miały raczej charakter jednorazowy, to wrześniowy poziom wskaźnika CPI mocno weryfikuje scenariusz napisany kilka miesięcy temu, a zakładającego, że inflacja zbliży się na koniec roku granicy celu NBP. Tymczasem poziom ten został osiągnięty już, a w grudniu raczej będzie w okolicach jego górnej granicy.

Zmienia się więc automatycznie natomiast scenariusz dla Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Większy od oczekiwań wzrost inflacji oznacza bowiem, że część członków Rady może zmienić swoje spojrzenie na procesy inflacyjne i na pewno zmusi „gołębie" do poważnego zastanowienia się nad potrzebą rewizji poziomu stóp procentowych już w teraz. Decydującym jednak czynnikiem dla decyzji Rady będzie październikowa projekcja inflacji oraz dane o PKB za III kw. 2010 r.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze opinie ekspertów.

"Indeks cen konsumenta przyśpieszył we wrześniu z 2,0%r/r do 2,5%r/r (przy wzroście o 0,6% m/m). Zgodnie z założeniami główny wpływ na wzrost ogólnego poziomu cen miały ceny żywności oraz ceny w kategorii 'odzież i obuwie', jak również w kategorii 'edukacja''. Wzrost cen żywności i napojów alkoholowych o 1,8%m/m, kontrybuując do wzrostu cen ogółem o 0,43 pp, przewyższył nasze oczekiwania, a był to efekt przede wszystkim wyższych niż szacowaliśmy wzrostów cen warzyw (o 11,8% m/m) oraz cukru (o 10,7%). Ceny odzieży i obuwia, zgodnie z historycznie obserwowaną sezonowością (wprowadzenie nowych kolekcji), wykazują wzrosty we wrześniu; w porównaniu jednak do odnotowywanych w poprzednim latach poziomów miesięcznych zmian w tej kategorii, bieżący odczyt okazał się zdecydowanie wyższy. Kontrybucja do wzrostu CPI m/m wyniosła 0,13 pp. Niebezpieczeństwo kontynuacji przyspieszonych wzrostów w cenac! h żywności m/m, po ustąpieniu czynników sezonowych obniżających ceny warzyw i owoców, jest dość wysokie i to właśnie z tej kategorii wynikać będzie presja na wzrost inflacji CPI do końca roku. Pozostałe kategorie, które wpłynęły na odczyt CPI we wrześniu, miały w naszej ocenie charakter jednorazowy (choć nie można przesądzić iż październik nie przyniesie ponownych, ale mniejszych już wzrostów w cenach 'edukacji' oraz 'odzieży i obuwia'). Odczyt z września na poziomie 2,5%, podwyższa naszą ścieżkę bazową do końca roku, z odczytem CPI w okolicach 2,8% w grudniu. Odnotowane wzrosty przekładają się na podwyższenie naszego szacunku dotyczącego inflacji bazowej we wrześniu do 1,3% z 1,2% w sierpniu. Publikacja na temat CPI wspiera argumenty jastrzębiej strony RPP i podwyższa prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych już w tym miesiącu. W obliczu wyższego odczytu i podwyższonej ścieżki inflacji kluczowe będą projekcje NBP, tym! bardziej, iż to kolejny rok przyniesie kolejne czynniki wzrostowe dla inflacji" - ekonomistka Banku Pekao SA Aleksandra Bluj.

"Inflacja we wrześniu wzrosła do 2,5% r/r (0,6% m/m). Oczekiwano wzrostu o 2,3%. Za zwiększeniem inflacji stoi przede wszystkim wzrost cen żywności i w mniejszym stopniu odzieży oraz transportu. Inne grupy towarów utrzymały inflację z sierpnia. Szacujemy, że inflacja bazowa netto wyniosła w we wrześniu 1,2%, podobnie jak przed miesiącem. Sądzimy, że choć wzrost inflacji był znacznie większy od oczekiwań, nie oznacza to natychmiastowych podwyżek stóp procentowych. Zapewne wiele będzie zależało od oczekiwań inflacyjnych – tego na ile skokowy wzrost inflacji przeniesie się na ich zwiększenie. Naszym zdaniem w październiku RPP będzie chciała zaczekać, by zobaczyć na ile skok inflacji jest jednorazowy a więc nietrwały, a na ile może przełożyć się na 'efekty drugiej rundy'. W tych warunkach szczególnego znaczenia nabierają dane o wynagrodzeniach – ich duży wzrost byłby mocnym argumentem za podwyżką stóp (rynek oczekuje umiarkow! anego wzrostu). Przy niskiej dynamice wynagrodzeń wysoka inflacja oznacza stagnację dochodów realnych, a więc także ograniczenie konsumpcji. Nie ma jednak wątpliwości, że dzisiejsza publikacja przybliżyła podwyżki stóp, choć naszym zdaniem nie nastąpią one jeszcze w tym miesiącu" - główny ekonomista banku BGK, Tomasz Kaczor.

„Ceny towarów i usług konsumpcyjnych były we wrześniu o 2,5% wyższe niż przed rokiem, a ich roczny wzrost był wyższy zarówno od konsensusu rynkowego jak i oczekiwań MinFin (2,3%) jak i naszych oczekiwań (2,4%). Podobnie jak w poprzednich miesiącach główną przyczyną rozbieżności pomiędzy prognozami i ostatecznym odczytem są ceny żywności, które w ciągu miesiąca zwiększyły się o 2,0%. Wzrost ten wynikał m. in. z sezonowego przyrostu cen warzyw o 10,7% oraz ze wzrostu cen cukru, mąki i pieczywa, które odzwierciedlają tendencje na globalnym rynku żywności. Potwierdziły się więc nasze oczekiwania, że pomimo pozytywnej niespodzianki w sierpniu, ceny żywności będą przyczyniały się do wzrostu inflacji. Podwyżki cen pieczywa i mąki, których spodziewaliśmy się w sierpniu, zostały przez GUS uwzględnione dopiero we wrześniu. Z naszych szacunków wynika, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii była we wrześniu r&oacut! e;wna 1,2% r/r i nie zmieniła się w porównaniu z sierpniem. Przyrost rocznego wskaźnika inflacji z 2,0% do 2,5% nie jest więc odzwierciedleniem zwiększenia presji popytowej w gospodarce, lecz wynika z czynników o charakterze bazowym. Fakt, że roczny wskaźnik inflacji wzrósł o 0,5 p. proc. w ciągu miesiąca może być jednak niekomfortowy dla niektórych członków RPP, szczególnie, że roczny wskaźnik inflacji jest obecnie równy celowi inflacyjnemu RPP. Andrzej Bratkowski, znany z jastrzębiej postawy, powiedział po publikacji, że przyśpieszenie inflacji i wzrost cen żywności wzmacnia jego opinię, że Rada powinna szybko podnieść stopy procentowe, przeciwdziałając wzrostowi oczekiwań. Andrzej Kaźmierczak powiedział natomiast, że wzrost inflacji, spowodowany wzrostem cen żywności, nie musi oznaczać automatycznie podwyżki stóp procentowych. Inflacja za wrzesień zwiększa prawdopodobieństwo 'wyprzedzającej' podwyżki st&oacu! te;p w październiku, jednak w naszej ocenie nie jest ona przesądzona. Obecnie najbardziej prawdopodobny wydaje się rozkład głosów 5 do 5, z prezesem przesądzającym o pozostawieniu stóp bez mian. Nie można wykluczyć jednak rozkładu 4 do 6 i podwyżki o 25 bps" - ekonomista banku Millennium Grzegorz Maliszewski.

Dołącz do dyskusji: Inflacja wzrosła przez drożejące żywność, odzież i obuwie - analitycy

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gkalewski
Założę się o każdą kasę, że w tym, roki "zmarznie", i umrze z wyziębienia i głodu w tym kraju ok. 1,5 tys. osób. W noclegowniach brakuje jakieś 4,5 tys. miejsc, no więc siłą rzeczy dla koś nie wystarczy, w tym raju Tuska
odpowiedź