SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Internet bez limitu” w reklamach Play wprowadza w błąd

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że hasło „Internet bez limitu” promujące internet mobilny oferowany przez Play może wprowadzać odbiorców w błąd, ponieważ po przekroczeniu dużego pakietu pobranych danych prędkość przesyłu może zostać zmniejszona.

Komisja zajęła się reklamą Play z hasłem „Internet bez limitu” po otrzymaniu skargi, której autor ostro skrytykował ten slogan, zwracając uwagę, że według regulaminu po wykorzystaniu w ciągu miesiąca pakietu 100 GB usługa jest ograniczana. - Domyślałem się że jakiś tam limit będzie, ale że ustawiony na żenującym poziomie 100 GB? Gdzie głośno wszędzie krzyczą „Bez limitu” jest niepoważne - stwierdził skarżący.

W odpowiedzi przedstawiciele P4, operatora sieci Play, podkreślili, że po wykorzystaniu przez użytkownika miesięcznego pakietu internetu mobilnego (100 GB w taryfach internetowych i 200 GB w taryfach głosowych) można dalej korzystać z usługi, przy czym może nastąpić obniżenie prędkości transferu danych - do 2Mb/s dla pobierania i 384 kbit/s dla wysyłania. - Nie jest to działanie automatyczne - P4 podejmuje je tylko w przypadku, gdy jest to niezbędne do prawidłowego funkcjonowania sieci. Ewentualne ograniczenie prędkości utrzymywane jest tylko do końca okresu rozliczeniowego - tłumaczyli.

Dodali, że takie ograniczenie nie wpływa praktycznie na jakość korzystania z sieci, ponieważ wiele osób nadal ma wykupione oferty internetu mobilnego, w których maksymalna prędkość wynosi właśnie 2 Mb/s, a nawet 1 Mb/s. Ponadto miesięczny limit 200 GB, po którym może nastąpić spowolnienie przesyłu danych, przekracza jedynie kilka setnych procenta użytkowników Play.

Jednak Komisja Etyki Reklamy oceniła, że nawet jeśli ograniczanie prędkości transmisji danych dotyczy tylko niewielkiej grupy abonentów, którzy przekroczyli pakiet 100 lub 200 GB, to nie jest uzasadnione posługiwanie się hasłem „Internet bez limitu”. Dlatego w obecnej sytuacji ten slogan może wprowadzać konsumentów w błąd co do właściwości reklamowanej oferty oraz nadużywać ich zaufania i wykorzystywać ich brak doświadczenia lub wiedzy. W konsekwencji narusza branżowy kodeks etyczny.

Dołącz do dyskusji: „Internet bez limitu” w reklamach Play wprowadza w błąd

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Emil
Może zostać? Ona zostaje zmniejszona i to do jakiegoś gównianego 16 kb/s.
odpowiedź
User
nagyc
W nowych taryfach internet bez limitu jest obecnie za 72,99 netto a w poprzednich był bodajże za 59,00 netto ale promocję wprowadzili - śmiech. To już lepiej wziąć sam sim z netem bez limitu za 59,99 netto. Play chyba schodzi na psy.
odpowiedź
User
Kyne
Patrząc od strony logiki, to JAKIŚ limit szaleństwa musi być - bo fizycznie nie da się w skończonym czasie (np. miesiąca) przesłać nieskończenie wielkiej ilości danych. Równie oczywiste jest to, że żaden operator nie jest w stanie technicznie obsłużyć dowolnie wielkiej liczby klientów ściągających dowolnie wielkie ilości danych z dowolnie wysoką prędkością. Jak parę innych modeli biznesowych, także ten opiera się na założeniu, że większość klientów chce mieć zapewniony pewien komfort dostępu do sieci przez cały miesiąc przy jakimś przeciętnym korzystaniu z sieci, a nie oglądać filmy 24x31 HD, bo uwierzyli dosłownie sformułowanej reklamie.

Po drugie, Play nie wyłącza transmisji danych, a jedynie drastycznie ogranicza prędkość - nie uniemożliwia więc korzystania z internetu, a jedynie zmniejsza jego komfort. Kwestia, czy rzeczone 100 GB jest "żenującym" limitem jest tu w praktyce bez znaczenia, to sprawa wtórna poza tym, że słownictwo ma wzbudzić emocje i niechęć do pozwanego - zresztą skarżący sam przyznaje, że doskonale zdawał sobie sprawę, że wbrew dosłownemu potraktowaniu hasła reklamowego JAKIŚ limit istnieje. Pytanie więc:
* Co dokładnie obiecuje Play w reklamie
* Co dokładnie jest opisane w ofercie
* Co dokładnie jest napisane w umowie

I czy rzeczywiście dla przeciętnie inteligentnego konsumenta jest to mylące.
odpowiedź