SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Podwykonawca Apple po proteście w chińskiej fabryce iPhone’ów: doszło do technicznego błędu

Tajwańska firma Foxconn, która składa telefony marki Apple, przeprosiła w czwartek za „techniczny błąd” dotyczący wypłat po protestach i starciach, do jakich doszło dzień wcześniej w największej fabryce iPhone’ów na świecie w chińskim mieście Zhengzhou.

Fabryka Foxconn, fot. screen z youtube'aFabryka Foxconn, fot. screen z youtube'a

Na transmisjach na żywo z zakładów zatrudniających ponad 200 tys. osób widać było setki robotników domagających się wypłat, narzekających na restrykcje covidowe i niszczących kamery monitoringu. Krążące w sieci filmiki przedstawiały też starcia pomiędzy protestującymi a ubranymi w kombinezony ochronne funkcjonariuszami służb porządkowych.

Foxconn, podwykonawca Apple'a, oświadczył w czwartek, że „doszło do technicznego błędu w procesie wdrażania nowych pracowników” i zapewnił, że otrzymają oni wynagrodzenie, jakie oferowano im w ogłoszeniach rekrutacyjnych. Firma kusiła kandydatów wysokimi premiami, ponieważ zmagała się z niedoborem robotników.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Jeden z pracowników powiedział stacji BBC, że problem został już rozwiązany. Inny twierdził jednak, że umowy zostały zmienione w taki sposób, że robotnicy nie dostaną obiecanych premii i są poddawani kwarantannom bez jedzenia.

Protest w chińskiej fabryce wytwarzającej 60 proc. iPhone’ów

„Foxconn zaproponował duże pieniądze, nawet 15 tys. juanów miesięcznie, by szybko zatrudnić tysiące nowych robotników, ale wydaje się, że (pieniędzy nie wypłacono). Dlatego robotnicy byli rozczarowani” - oceniła ekspertka w dziedzinie ruchów pracowniczych z Hongkońskiego Uniwersytetu Politechnicznego (PolyU) Jenny Chan.

„Ta firma jest znana z twierdzeń, że zapłaci wysokie wynagrodzenia, a potem łamania tych obietnic” – dodała Chan, cytowana przez dziennik „Financial Times”. Foxconn oświadczył w środę, że wywiązał się ze swoich zobowiązań.

 

Według analityków w fabryce w Zhengzhou powstaje około 60 proc. sprzedawanych na całym świecie iPhone’ów. Apple przyznał na początku listopada, że zakład w Zhengzhou działał „ze znacznie zmniejszonymi mocami produkcyjnymi”, a w związku z tym klienci „doświadczą dłuższego czasu oczekiwania” na nowe produkty.

W październiku wielu pracowników uciekło z fabryki przed wprowadzanymi tam wówczas restrykcjami covidowymi. Zhengzhou mierzy się z falą zakażeń koronawirusem, a chińskie władze obstają przy surowej polityce „zero Covid” i nawet na niewielkie ogniska choroby reagują lockdownami, masowymi testami i innymi ograniczeniami.

W zeszłym kwartale finansowym przychody Apple sięgnęły 90,15 mld dolarów, po wzroście rok do roku o 8,1 proc, a zysk netto zwiększył się z 20,55 do 20,72 mld dolarów. Wpływy ze sprzedaży iPhone’ów poszły w górę z 38,87 do 42,63 mld dolarów.

Dołącz do dyskusji: Podwykonawca Apple po proteście w chińskiej fabryce iPhone’ów: doszło do technicznego błędu

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl