SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jerzy Targalski spoczął na Powązkach Wojskowych

We wtorek w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie odbyła się msza święta pogrzebowa dr. Jerzego Targalskiego, historyka, politologa, orientalisty, działacza opozycyjnego w okresie PRL i publicysty. Został pochowany na Powązkach Wojskowych.

Rodzina, tłumy przyjaciół, znajomych i uczniów uczestniczyły w mszy świętej, która odbyła się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie, aby pożegnać zmarłego 19 września Jerzego Targalskiego. Nie zabrakło też przedstawicieli najwyższych władz państwowych. W kościelnych ławach zasiedli m.in. minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu prof. Piotr Gliński, marszałek senior Antoni Macierewicz, minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, poseł Marek Suski i Zofia Romaszewska.

Tuż przy stojącej pod ołtarzem trumnie stało zdjęcie profesora Targalskiego, a obok pełno biało-czerwonych wieńców i wiązanek. Tłum szczelnie wypełniał wnętrze katedry.

Prezydent: Targalski był człowiekiem ogromnej erudycji, a zarazem moralnej bezkompromisowości

W imieniu prezydenta list do uczestników uroczystości odczytała jego doradczyni Zofia Romaszewska. Przekazała również na ręce rodziny Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski nadany przez prezydenta Jerzemu Targalskiemu.

"Jerzy Targalski był człowiekiem ogromnej erudycji, a zarazem moralnej bezkompromisowości, odwagi i obywatelskiego zaangażowania" - napisał do uczestników wtorkowych uroczystości pogrzebowych dr. Jerzego Targalskiego prezydent Andrzej Duda.

"Zdecydowanie opowiedział się po stronie represjonowanych przez reżim komunistyczny, podejmując współpracę z Komitetem Obrony Robotników, uczestnicząc w zbiórkach środków dla wsparcia prześladowanych, a także angażując się w działalność podziemnych wydawnictw, takich jak +Krąg+ i +Głos+. Był za to szykanowany i pozbawiony możliwości pracy naukowej na Uniwersytecie Warszawskim. Kiedy dzięki wzbierającej fali wolności po Polskim Sierpniu 1980 roku udało mu się powrócić na uczelnię, został członkiem NSZZ +Solidarność+ na Wydziale Historycznym UW. Po wprowadzeniu stanu wojennego musiał się ukrywać, ale nadal działał w podziemiu. Na emigracji publikował pod pseudonimem Józef Darski i zyskał duże uznanie jako współpracownik +Kontaktu+, +Kultury+ i Radia Wolna Europa" - przypomniał w liście prezydent.

Dodał, że historyk "mimo poważnych problemów ze zdrowiem pozostawał aktywny i nieobojętny na bieg polskich spraw". "W uznaniu jego wybitnych zasług dla Rzeczypospolitej postanowiłem o nadaniu Jerzemu Targalskiemu Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski. Niestety, nie dane mu było uczestniczyć w uroczystości wręczenia tego odznaczenia. Pozostanie w naszej pamięci jako wzór i nauczyciel patriotycznych powinności, mentor pokoleń Polski niepodległej. Tak zasłużony, obdarzony tak wieloma talentami – był zarazem skromnym, ciepłym, pełnym poczucia humoru człowiekiem. Będzie go nam bardzo brakowało. Bliskim i przyjaciołom zmarłego składam wyrazy głębokiego współczucia. Niech odpoczywa w pokoju!" - napisał prezydent.

List do uczestników wtorkowych uroczystości napisał też minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. W jego imieniu odczytał go Sławomir Cenckiewicz.

"Jerzy Targalski był wybitnym analitykiem oraz autorem niezliczonej liczby analiz, "które regularnie trafiały na biurko Ministra Obrony Narodowej oraz szefów wywiadu i kontrwywiadu wojskowego" - zaznaczył szef MON.

Podkreślił, że jego wykłady, ćwiczenia i seminaria w Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego i w Centrum Badań nad Bezpieczeństwem Akademii Wojennej "miały niejako przemienić młodych Polaków z niewolników na ludzi wolnych", bo - jak mówił - tylko tacy mogą zrozumieć zagrożenia wewnętrzne i zewnętrzne dla Polski oraz wyzwania w XXI wieku.

"Jestem dumny, że rząd, który mam zaszczyt współtworzyć mógł korzystać z wiedzy i rad Jerzego Targalskiego. Wierzę, że wielka spuścizna pisarska zmarłego wyda jeszcze niejeden zdrowy owoc dla Polski niepodległej" - zaznaczył.

Zmarłego pożegnał też podczas homilii ks. Leszek Kryża. "Horacy w roku 20. przed Chrystusem wypowiedział bardzo znamienne słowa +Non omnis moriar, czyli nie wszystek umrę+. On perspektywy nieśmiertelności upatrywał w swoich dziełach, które pozostawił potomnym. Wiem doskonale, że już kilkadziesiąt lat później nieśmiertelność człowieka została potwierdzona fundamentalnym, przełomowym wydarzeniem, czyli faktem zmartwychwstania Chrystusa Pana. I odtąd wszystko nabrało nowej perspektywy, nowego spojrzenia, wszystko stało się nowe. Inaczej patrzymy na życie i inaczej patrzymy na śmierć" - powiedział ksiądz Kryża.

"Śmierć zawsze jest bolesna, trudna i zawsze nie w porę. Dzisiaj w tym ziemskim wymiarze żegnamy Jerzego Targalskiego - jak słyszeliśmy - historyka, politologa, doktora nauk, publicystę, działacza opozycyjnego i pewnie jeszcze wiele innych określeń moglibyśmy dołożyć. Te lapidarne określenia i tytuły, oczywiście, nie opisują całości jego życia. Trzeba do tego dodać miejsca i środowiska, w których żył, dla których żył, dla których pracował i którym służył" - dodał.

Jak zaznaczył, "dzisiaj żegnamy postać, po której zostanie bardzo wiele i mam nadzieję, że to wszystko będzie wydawało jeszcze owoce. Niech więc ten miłosierny Pan Bóg, który go odnalazł, albo którego on odnalazł przyjmie go do swojej chwały, aby tam razem z tym, którzy na różnych etapach historii tworzyli niepodległą Rzeczpospolitą czuwał w rozmowie" - zakończył.

Prof. Jerzy Targalski spoczął w grobie w Alei Zasłużonych

Po godzinie 15 żałobnicy w kondukcie, na którego czele maszerowała kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego przy dźwiękach orkiestry wojskowej odprowadzili trumnę na miejsce ostatniego spoczynku. Prof. Jerzy Targalski spoczął w grobie w Alei Zasłużonych, obok mogiły śp. mec. Stefana Hambury.

"Modląc się nad grobem Jerzego chcemy mu podziękować za niezwykłą pracę, niezwykły dorobek i rzadką, tak wielką odwagę moralną. Taka pewność, iż prawda jest najważniejsza" - powiedział nad grobem marszałek senior Antoni Macierewicz. "Modlimy się, żeby ten dorobek stał się codziennym przesłaniem dla polskiej młodzieży. By stał się dostępny i pomógł kształtować naszą armię, służby mundurowe, administrację, rządzących" - dodał.

Zaznaczył też, że "bez wiedzy, jaką dostarczał Jerzy Targalski, nie byłoby możliwości odbudowy państwa polskiego". "Dla niego niepodległość była najważniejsza" - dodał.

Jerzy Targalski, ps. Józef Darski, historyk, doktor nauk humanistycznych, politolog, orientalista, działacz opozycyjny w okresie PRL i publicysta zmarł rano w niedzielę 19 września. Miał 69 lat. Urodził się 28 lipca 1952 r. w Łodzi. W 1976 r. ukończył studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego, a rok później studia w zakresie filologii starożytnego wschodu w Instytucie Orientalistycznym UW. W latach 1976–79 był studentem studium doktoranckiego w Instytucie Historycznym UW, a w okresie 1980-81 pracownikiem naukowym IH UW.

W 2007 r. na Akademii Humanistycznej w Pułtusku Targalski uzyskał stopień doktora. W latach 1974–79 należał do PZPR, jednak od 1976 r. współpracował z Komitetem Obrony Robotników. Za udział w zbiórkach pieniędzy dla represjonowanych robotników i kolportaż niezależnych wydawnictw - m.in. "Biuletynu Informacyjnego" KSS "KOR" i "Głosu" - został zwolniony z pracy na UW. Od 1977 r. współpracował z "Głosem" i Wydawnictwem "Krąg", zajmując się tematyką Wschodu. Współtworzył niezależne czasopisma "Niepodległość" oraz "Obóz".

Po przywróceniu do pracy w 1980 r., został członkiem NSZZ "Solidarność" na Wydziale Historycznym UW.

Ukrywając się po wprowadzeniu stanu wojennego, od stycznia do maja 1982 r. wydawał podziemne pismo "Fakty". Był współtwórcą - pod pseudonimem Józef Darski - nielegalnego w PRL czasopisma "Niepodległość". W latach 1982–84 był członkiem Komitetu Wykonawczego podziemnej organizacji Liberalno-Demokratyczna Partia "Niepodległość". Od 1983 r. przebywał na emigracji we Francji. Współpracował z "Kontaktem", "RWE" i "Kulturą".

Do kraju wrócił w 1997 r. W latach 1998–2000 był dyrektorem i redaktorem naczelnym PAI-Pressu w Polskiej Agencji Informacyjnej (PAI), w 2000 r. został dyrektorem PAI-Internet. Z PAI zwolniono go w kwietniu 2001 r. Został wówczas wykładowcą w Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

15 lipca 2006 r. został wybrany do Zarządu Polskiego Radia SA, skąd odwołano go 10 stycznia 2009 r.

W wypowiedziach publicznych wielokrotnie zwracał uwagę na zagrożenia wynikające z dużego wpływu byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa oraz Wojskowych Służb Informacyjnych i ich tajnych współpracowników na życie polityczne i gospodarcze Polski po 1989. Był zdecydowanym zwolennikiem lustracji i dekomunizacji.

Był współpracownikiem "Gazety Polskiej" i Telewizji Republika, współtwórcą portalu internetowego ABCnet i Fundacji Orientacja.

W 2020 r. został odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności oraz Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Dołącz do dyskusji: Jerzy Targalski spoczął na Powązkach Wojskowych

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zbyszek
Idę sobie, patrzę ... A leją zasłużonych!
odpowiedź
User
Pamiętam
Pamiętam jak chciał wyrugować z Polskiego Radia, jak to określił, złogi gomulkowsko-gierkowskie w osobie m.in. pani Marii Szabłowskiej, czego potem zdaje się wypierał się w sądzie.
odpowiedź
User
Kazek
o losie, po co piszecie o tej szma...
odpowiedź