SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Borek: Kanał Zero to żadna konkurencja dla Kanału Sportowego, zestawianie wyników nieuczciwe

Zdaniem Mateusza Borka Kanał Zero nie jest bezpośrednim konkurentem Kanału Sportowego, ponieważ dotyczy dużo większego obszaru tematycznego, a zestawianie wyników ich obu jest nieuczciwe. - Robimy swoje. Czekają nas ważne ogłoszenia w najbliższych tygodniach - zapowiedział w rozmowie z Goniec Sport. 

Działający od 1 lutego Kanał Zero Krzysztofa Stanowskiego ma już ponad 800 tys. subskrybentów, a jego programy notują zwykle po kilkaset tys. odtworzeń. Niektóre z magazynów są emitowane na żywo o tej samej porze co programy Kanału Sportowego, z którym Stanowski był związany do października ub.r.

Jak opisywaliśmy przed tygodniem, rozpoczynający się o godz. 7.00 program Kanału Zero oglądało równocześnie nawet ponad 20 tys. osób, natomiast startujący pół godziny później „KS Poranek” miał w jednym momencie ok. 0,5-1 tys. widzów.

- Zestawianie dzisiaj Kanału Sportowego z Kanałem Zero jest kompletnie niemerytoryczne i nieuczciwe, bo mamy pod sobą zupełnie inną materię - ocenił współtwórca Kanału Sportowego Mateusz Borek pytany przez Goniec Sport, podczas sobotniej gali Fame MMA.

Mateusz Borek: konkurujemy z kanałami o sporcie, a nie Kanałem Zero

Zwrócił uwagę, że Kanał Sportowy dotyczy przede wszystkim sportu, natomiast w Kanale Zero dominują inne dziedziny, m.in. polityka, rozrywka czy kultura. - Sport ma w Polsce ograniczony zasięg. Wydaje mi się, że tak realnie robiąc wielki sportowy YouTube w Polsce, liczba subskrypcji na poziomie 300-400 tys. to byłby kosmos - ocenił Borek. - Dzisiaj jest tak, że ludzi bardziej interesuje pani Janoszek czy Derpieński niż sport - dodał. Przypomnijmy, że latem ub.r. materiały Krzysztofa Stanowskiego demaskujące, że Natalia Janoszek nie zrobiła dużej kariery filmowej w Indiach, były hitem na Kanale Sportowym.

CZYTAJ TEŻ: Krzysztof Stanowski mógłby liczyć na 9,7 proc. głosów w wyborach prezydenckich

Przy czym Kanał Sportowy także po odejściu Stanowskiego wprowadzał nowe cykle niedotyczące sportu. Transmitowano niektóre obrady Sejmu, youtuber Wini zaczął prowadzić „Kanał informacyjny”, a Michał Pol - „Polowanie”.

Według Mateusza Borka nowy projekt Krzysztofa Stanowskiego to „żadna konkurencja” dla Kanału Sportowego. Jako rywali wskazał kanały youtube’owe Meczyków, Canal+ Sport, Viaplay, Weszło czy TVP Sport, a także dziennikarzy piłkarskich Romana Kołtonia i Tomasza Ćwiąkały.

Kanał Sportowy po odejściu Krzysztofa Stanowskiego stracił ponad 120 tys. subskrybentów, obecnie ma ich ok. 1 mln. Ponadto od początku grudnia jego materiały tygodniowo notują znacznie poniżej 2 mln odtworzeń, podczas gdy wcześniej było to zwykle ok. 3-5 mln.

- Ja tylko mogę powiedzieć, że się uśmiecham. Robimy swoje. Dopóki nam się to będzie chciało robić, będziemy to robić. Na razie nam się chce, czekają nas ważne ogłoszenia w najbliższych tygodniach - stwierdził Mateusz Borek.

 

Krzysztof Stanowski, komentując na platformie wypowiedzi Borka, zwrócił uwagę, że w Kanale Sportowym pojawiało się ostatnio sporo programów nie o sporcie. - Nie do końca rozumiem, na czym polega aktualnie różnica co do treści - napisał.

- Przecież dopiero co był tam wywiad z aktorem, z pisarką, programy polityczne, commentary Michała Pola, commentary Winiego, odchudzanie Winiego, vlogi podróżnicze, hejt parki rozrywkowe i geopolityczne, są podobne poranki. To, że się nic nie klika nie oznacza, że te treści nie powstają - dodał.

Krzysztof Stanowski odszedł z Kanału Sportowego

W połowie października z Krzysztof Stanowski wskutek sporu z innym głównymi twórcami rozstał się z Kanałem Sportowym, z którym był związany od jego startu na początku 2020 roku. Na początku listopada spółkę, za pośrednictwem której miał ponad 20 proc. Kanału Sportowego, sprzedał biznesmenowi z branży nieruchomościowej Maciejowi Wandzlowi, byłemu współwłaścicielowi Legii Warszawa. Po tym jak Stanowski w długim nagraniu szczegółowo opisał swój konflikt z pozostałymi twórcami Kanału Sportowego, krytykując zwłaszcza Mateusza Borka, Kanał w połowie listopada przez kilka dni stracił ok. 50 tys. subskrybentów.

CZYTAJ TEŻ: Krzysztof Stanowski najczęściej czytanym dziennikarzem w X (Twitterze) w 2023 roku. Na podium Lis i Bok

Stanowski w Kanale Sportowym prowadził „Dziennikarskie Zero”, „Stanowisko”, wspólny program z Robertem Mazurkiem, część „Hejt Parków” i raz w tygodniu program poranny (zwykle z youtuberem Maciejem Dąbrowskim).

Dołącz do dyskusji: Borek: Kanał Zero to żadna konkurencja dla Kanału Sportowego, zestawianie wyników nieuczciwe

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Fifi
Czy 3600 miesięcznego abo wystarczy na 10 publikacji na mój temat miesięcznie? Blak chyba miał drożej.
odpowiedź
User
tiktoker2
Po pierwsze to, że coś jest popularniejsze i przynosi większe pieniądze nie znaczy, że jest lepsze. Często jest tak, że dużą popularność zyskują takie gatunki jak np. disco polo. Ale nie czarujmy się nie jest to wyznacznik ambitności i jakości.
odpowiedź
User
gosc
Dzisiaj, poniedziałek. Patrze na YT: 7:00 - STANOWSKI I WARGA - POBUDKA! 35 tys. wyświetleń. Transmisja odbyła się 7 minut temu. Efekt nowosci opada.
odpowiedź